KOlorowy

Nikt nie wie, ile będzie kosztować. Można jedynie domyślać się

Jeśli mówimy o potrzebach, będąc na nastawni. Zawsze można poinformować, że z powodu wizyty w toalecie, nie będzie nas dłużej niż 2-3 minuty, ale więcej mija się to z celem. "Stracimy" nastawnię jednego dnia, to już kolejnego lepiej przygotujemy się. Bot na nastawni jest zbędny moim zdaniem

Nie jestem pewien na 100%, jednakże ja robię w ten sposób. W EDR przyjazd pociągu zaznaczam w momencie, kiedy zatrzyma się on na stacji. Odjazd pociągu zaznaczam w momencie, kiedy rusza on z peronu (w chwilach większego ruchu i pracy na nastawni, zaznaczam odjazd nie wcześniej niż 30 sekund przed planowanym odjazdem). Przejazd pociągu wpisuję do EDR w momencie kiedy minie on semafor wjazdowy, (wtedy automatycznie powiadamiam sąsiedni posterunek co odjechało) chociaż podobno powinno robić się to w momencie, kiedy ostatni wagon minie naszą nastawnię. Co do ostatniego pytania, to tak, ja postój handlowy traktuję jako moment zatrzymania się przy peronie

Jeśli jest to ironia to nawet udana. Jeśli kolega napisał to na poważnie to proszę o nie kompromitowanie się. Pragnę przypomnieć, iż jest różnica między egzaminem na maszynistę, a rozkazami pisemnymi (i są chyba tylko podzielone na 3 kategorie, jeśli można tak to nazwać)

Świetny pomysł! Popieram. Takie rozkazy można by również potwierdzać na linii dyżurny - maszynista. Dodatkowe urozmaicenie dla jednego, jak i drugiego

Pan wie, do czego by to doprowadziło i jaki byłby tego efekt. Delikatnie mówiąc, tragiczny. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. W każdym razie, zamiast odpowiadać słowem na słowo i przekomarzać się, również życzę spokojnych świąt i owocnej pracy w dalszych tygodniach.

Dla Pana od strony warsztatu wygląda to inaczej. Dla nas, jakby tych rzeczy nie było, gdyż ich nie widzimy, pomimo wielokrotnych zapowiedzi i przesunięć. No właśnie...może warto zadać sobie pytanie, dlaczego tak dzieje się? Odpowiedź jest prosta i była poruszana na forum niejednokrotnie na przestrzeni kilku miesięcy. Brak jasnych, przejrzystych informacji. Część jest jedną wielką niewiadomą. Kiedy? Cholera wie. Co będzie dokładnie? Też cholera wie. Zdarza się, że użytkownicy dostają niekiedy sprzeczne ze sobą informacje, pochodzące od ludzi, którzy działają przy projekcie (mowa tutaj o zespole SimRail, jak i testerach) Sam miałem taką sytuację z odcinkiem Tunel - Kraków, a kolega Kaczy z torem doświadczalnym w Żmigrodzie. Zgłupieć niekiedy idzie i nie tylko ja mam z tym problem, patrząc po komentarzach i pytaniach użytkowników na Facebooku, jak i Discordzie. (Wymieniłem tutaj dwie rzeczy, ale tego uzbierałoby się o wiele więcej). I tak! Tego właśnie potrzebujemy! Oficjalnie, wielkimi literami. Konkretnie. Chodzą już słuchy, że w Paczce Cargo nie będzie jednego z wagonów, a ludzie pytają się o cenę dodatku. Niemniej ja, jak i wielu innych cieszy się na to, że w końcu dodatek i aktualizacje zostały ogłoszone. W kwestii mojego komentarza, nie dbam o to, czy kogoś on obrazi, czy nie, bo nie przejmuję się tym zbytnio. Nie jest on również atakiem, czy frustracją. To tak dla sprostowania, gdyby zostało mi coś zarzucane (i w wielkim skrócie)

Przepraszam bardzo, a ja zapytam się o lokomotywę (która zbywana i przesuwana jest do granic absurdu), Tunel - Kraków i w końcu wyjście z etapu wczesnego dostępu?

Można ten temat zamknąć/usunąć. Takowy pomysł już jest

Wnoszę o zamknięcie tematu. Bezsensowny spam. Skoro nikt Tobie nie odpowiada to znakiem tego nie ma na razie rozwiązania tego problemu. Z resztą, jest to jedynie kosmetyka, która nie uniemożliwia grania.

Zdziwiłbyś się Pan, bez czego nie potrafią ludzie nawet 5 minut wytrzymać. Temat był już wałkowany wiele razy i warto pochylić się nad nim jeszcze raz. Jestem jego gorącym zwolennikiem, żeby nie było tak, iż bany rozdawane są za byle co, ewentualnie za to samo ale na różnoraki czas. Potrzeba w tej kwestii przejrzystości

Kolego Malecki, ja to tylko tutaj zostawię. Takie zrzuty ekranu krążą tu i ówdzie, więc Twoje obawy nie są bezpodstawne

Proponuję usprawnienie w postaci możliwości kontaktu z posterunkami dalszymi niż sąsiednie. Na pulpicie dyżurnego ruchu znajduje się klawiatura numeryczna; każdy posterunek dostałby numer (na przykład dwuliczbowy). Przed podniesieniem słuchawki wybieramy numer i? Dzwonimy. Dzięki takiemu rozwiązaniu można by było zaplanować i jeszcze bardziej usprawnić ruch, sprawdzać (nie tylko za pomocą map włączonych w przeglądarce) co stało się z pociągami, które powinny być już dawno u nas, a i z takiego systemu można korzystać podczas różnego rodzaju wydarzeń w grze, które są organizowane przez graczy.

Do ciężkich składów będziemy mieli tzw. "byka", czyli ET22 (już bliżej jak dalej). Widzę, że kolega nowy na forum. Proszę, zapoznaj się z tematami z ostatnich choćby 2-3 miesięcy i dowiesz się dlaczego nie ma takiej, a takiej rzekomo prostej i szybkiej lokomotywy, czy czegoś innego w SimRail. Co do sprawy od strony technicznej, może ktoś będzie chętny uświadomić nowego kolegę, jak to wygląda i dlaczego nie można "...ściągnąć nawet od maszyny...".

Mówimy o tej samej grze. Tak, błędy są naprawiane (sugeruje to dział "Zgłaszanie błędów"), jednak sama implementacja poprawek trwa niestety zbyt długo i tutaj przyznaję rację. Takie małe łatki powinny pojawiać się zdecydowanie częściej (a nie tylko po dużych aktualizacjach)

Chodzi o ograniczone moce przerobowe (mówiąc brzydziej to porywanie się z motyką na słońce). Pojawił się taki komentarz tutaj na forum. Niestety, nie pamiętam w jakim temacie. Połączmy to z tym, co szanowny kolega napisał i mamy odpowiedź

I tak i nie. Wiemy już, dlaczego tak wolno pojawiają się aktualizacje i nowa zawartość - przyznali to sami twórcy. Dodajmy też fakt, że równocześnie prowadzone są prace nad wyjściem gry z wczesnego dostępu (na co składa się wiele rzeczy), jak i dwoma dodatkami (mam na myśli Paczkę Cargo i trasę Warszawa - Łódź).To wymaga czasu. Nie zgodzę się natomiast ze stwierdzeniem, że z nowej zawartości dostaliśmy jedynie EN57. W rzeczonym listopadzie, wyszły trzy aktualizacje - 21, 23 i 30 listopada. Wprowadzają one większe, jak i mniejsze (wcale nie gorsze) zmiany do gry. Dodajmy również naprawę aktualnych błędów, zgłaszanych na bieżąco. Jeśli wierzyć ponownym zapowiedziom (a jak wiemy, z tym nie jest łatwo), gra ma stać się pełnoprawnym produktem na przełomie I/II kwartału 2024 roku. Liczę, że nastąpi to jak najszybciej i (tutaj jest już to kwestia moich domysłów) ostatnie aktywne działania ze strony twórców na portalach społecznościowych, jak i udostępnianie tzw. "Sneak Peak" zdaje się potwierdzać, że nastąpi to szybciej, niż później (i obym nie rozczarował się). Co do harmonogramu działań/prac/mapy kamieni milowych - jak zwał tak zwał, wiemy w jakich okolicznościach powstała. Dobrze, że coś takiego istnieje, bo wiemy na czym stoimy. Na rozliczenia i głosy krytyki zawsze przyjdzie czas, a teraz pozostaje nam cierpliwie czekać 😉

Pociąg o numerze 13255 ma błędny rozkład jazdy. Według tegoż rozkładu na szlaku (przynajmniej przez połowę czasu) możemy jechać 140 kilometrów na godzinę, jednak lokomotywa EU07 którą prowadzimy, ma ograniczenie do 125 kilometrów na godzinę. Poza tym nie możemy jechać szybciej niż 120 kilometrów, gdyż nalicza karne punkty. (Pragnę również wspomnieć iż na stacji Opoczno Południe, bot wpuścił pociąg o tym samym priorytecie co mój, jednak przyjechał on 12 minut wcześniej, a odjazd miał 3 minuty po moim rozkładowym odjeździe ze stacji)

Jeśli wyżej wymieniony gracz sprawnie komunikuje się (z resztą, jak zastrzegł w swoim poście) z innymi posterunkami i przepisowo prowadzi ruch to w czym problem? Niejednokrotnie jadąc pociągiem, spotykałem na dyżurkach rezydujących przedstawicieli innych narodowości. Jedni nie komunikowali się wcale, a jedni nie mieli problemu z komunikacją. Podczas mojej ostatniej gry, spotkałem choćby Czecha, który łamanym angielskim radził sobie nawet nieźle. Niektórzy próbowali niektórych słów w języku polskim. Nie wspomnę, że raz zdarzyło mi się doświadczyć, iż maszynista użył tłumacza mówionego (bodajże google translate), żeby porozumieć się z dyżurnym i wiecie co? Podziałało. Wyglądało to komicznie, ale odniosło swój skutek. Mogę nadmienić, iż od dawna jest wspominany problem o tzw. "Dandówce", więc tym bardziej nie widzę problemu (nawet Polscy gracze mają z tym "botem" problemy).

Ściągnałem, zainstalowałem i sprawdziłem. Powiem tak - sama konfiguracja jest bajecznie prosta. Pan z filmu wszystko tłumaczy i nawet osoba, której angielski jest na poziomie "Kali jeść, Kali pić" i nigdy nie miała do czynienia z takimi rzeczami, poradzi sobie (tak, mowa o mnie). Jak wrażenia? Dla mnie bomba! Ułatwia mi to prowadzenie pociągu i jest przyjemne w odbiorze - kwestia przyzwyczajenia się tak naprawdę. I co najważniejsze, za darmo 😁

Panie Adamie, Pan raczy żartować z tym pierwszym zdaniem. Z resztą, takowy obrazek mógł powstać albo na wskutek nastrojów panujących wśród graczy (chociażby na forum, czy discordzie) i skłaniam się ku tej teorii, jako najbardziej prawdopodobnej, bądź (w co wątpię) było to działanie wcześniej zaplanowane - ale to chyba jest w sumie najmniej istotne, prawda? Konkretnych terminów nie ma, ale są orientacyjne, co i tak nie jest złym wyjściem z sytuacji (nawet jest mała adnotacja na samym dole w postaci gwiazdki, jako furtka bezpieczeństwa). Podniosło mnie to na duchu no i życzę, ażeby to, co zostało opublikowane, miało pokrycie w rzeczywistości

Ależ ja nawet nie zamierzałem namawiać! Skądże znowu! Rozumiem, że nie każdemu może przypaść do gustu MaSzyna (a jest specyficzna, fakt). Osobiście przymierzałem się do niej z 10 lat, jak nie lepiej. Kiedy już zrozumiałem zasadę działania tego całego systemu, polubiłem i to bardzo! (SimRaila wręcz pokochałem, ale nie o miłościach teraz). Omsi 2 wspominam dość ciepło i dopiero jakiś czas temu dowiedziałem się, że gra żyje i ma się świetnie. Powrócić nie powrócę, ale wspomnienia pozostają .

Proszę najpierw prześledzić projekt o nazwie MaSzyna, jego historię, a dowie się szanowny kolega, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Swoją drogą dość śmiałe, powierzchowne i moim zdaniem, niesłuszne stwierdzenie w stosunku do tego, już w sumie, legendarnego symulatora. Dużo zarzutów, jak na kogoś, kto nawet nie chciał dłużej pozostać przy tym projekcie (bo jest za trudny, jak sam kolega stwierdził).

Drodzy Panowie, co to za defetyzm? Forum jest czytane na bieżąco. Skąd wiem? No cóż...wystarczy zobaczyć, że twórcy udzielają się choćby w temacie błędów (co do sugestii usprawnień, mogłoby tam być więcej życia ze strony programistów). Jeśli chodzi o Steam, niestety, nie wiem jak to wygląda.

1. Inny to znaczy jaki? 2. Nie. Jeszcze nie