0x8000ffff

Podyżurowałem sobie dziś na Juliuszu. Na pierwszy rzut oka... pfff... też mi nastawnia... dwa tory... ale nuda... Nic bardziej błędnego. Bo o ile po prawej stronie pulpitu (kierunek na Dorotę) mamy półsamoczynną blokadę liniową typu Eap, która jest dość intuicyjna w obsłudze, o tyle po lewej jest już półsamoczynną blokadę liniową typu C. Ta już nie jest intuicyjna i bez odrobiny teorii upTrzednio zapoznanej tak łatwo się nie da. Tak długo, jak gracze będą się bronić od wiedzy, tak długo będą problemy. Ten symulator ma być z założenia grą edykacyjną, a nie tylko po prostu grą.

Tytułem czepiania się, uściślę nieco wypowiedź kolegi 😉 Jest j.w. w cytacie, a powinno być, że ustawiasz zwrotnice na rozjazdach stosownie do uzyskania żądanej drogi przebiegu, gdyż sam przebieg ustawiany jest po naciśnięciu przycisku przed symbolem semafora. Szczeliny zaświecą na biało i to jest dopiero ustawiony przebieg 😉

Wszedłem teraz na Dorotę, faktycznie nietrudno tu o pomyłkę 😉

Panowie, choć sam często złoszczę się na nieogarniętych, to jednak jest to para w gwizdek. Nie ma serwera dla starych wyjadaczy, ergo symulator jest także dla nieogarniętych. Za skutki, o których wspominacie niekoniecznie odpowiada jakikolwiek gracz. Czy dobrze zrozumiałem, że wysyłacie pociągi na Sz na zajęty tor szlakowy? Powiedzcie, że to nieprawda!

Tylko dla kogo to urozmaicenie, na pewno nie dla Maszynistów. Kilka dni temu taka akcja z zamkniętym torem szlakowym spowodowała, że po 20 minutach stania w kolejce do jazdy ciągle nie byłem tym następnym do odjazdu, pomimo 5 cyfrowego numeru. To w końcu oddałem skład botowi. Taka zabawa stoi w sprzeczności także z pkt. 2.

Wczoraj na Knapówce miałem pociąg, który wg informacji w okienku o pociągach miał prędkość 90 km/h. Jednakże przed oknem budynku przemknął z prędkością chyba większą niż osiągają Pendolino 😉

Dzięki za pkt. 10, zapomniałem o nim na swojej liście, a jest to informacja najczęściej nadmiarowa, generująca zbędny ruch na radiu.

Tryb multiplayer charakteryzuje się interakcją graczy. Ilu graczy, tyle różnych podejść co do samego symulatora, stylu gry, zasad etc. Kształtują się skrajne postawy, na jednym końcu są ci, dla których symulacja powinna aż do bólu oddawać kolejowy realizm w rzeczywistym świecie, na drugim ci, dla których powinna być to po prostu lajtowa zabawa. Spróbujmy się spotkać pośrodku pamiętając, że wszystkiego mieć nie można. Dosyć wstępów, poniżej garść, jak je nazwałem "dobrych praktyk" 😉: Nie jestem w grze sam, a wolność i swoboda mojej pięści musi się kończyć w okolicach twarzy drugiej osoby (nie traktować tego dosłownie 😛 ). Prowadząc skład czy pełniąc dyżur pamiętam, że nie jestem na szlaku/posterunku ruchu sam i że moje wszystkie działania wpływają na grę innych, zarówno Maszynistów jak i Dyżurnych. Nie spamuję na radiu, od pogaduszek jest choćby Discord, bywa trudno wbić się z pytaniem o wjazd/przejazd gdy na radiu wrze dyskusja o pupie Maryni. Bywają różni Dyżurni, ale żywy Dyżurny zazwyczaj jest lepszy od Bota. Bot z reguły podaje sygnał zezwalający na semaforze w ostatniej chwili (zazwyczaj już skład zaczął hamować), ogarnięci Dyżurni wyświetlą go kilka odstępów wcześniej. Rozmawiam więc z Dyżurnym krótko, treściwie i bez fochów, żeby rzeczywiście miał czas na sprawne prowadzenie ruchu, zamiast marnować go na zbędne dyskusje. Dyżurni mają do dyspozycji słuchawkę telefoniczną, czyli dedykowany kanał do rozmów, które niekoniecznie interesują Maszynistów. Pamiętam, że łączność radiowa służy przede wszystkim do komunikacji Maszynista-Dyżurny. Maszynista chce jechać, gdyby było inaczej znalazłby sobie symulator stania pod semaforem 😛 Pamiętam jednak, że jeśli mój skład jedzie przed czasem, Dyżurny może mnie przytrzymać, aby wyprawić skład jadący planowo czy mający opóźnienie, ale wyższy priorytet. Nie bawię się w symulowanie usterek urządzeń SRK czy pojazdów trakcyjnych, nie jestem w grze sam, ja i kumpel na sąsiednim posterunku może i mamy frajdę z puszczania składów po jednym torze w obu kierunkach, ale Maszyniści gdy się zorientują w zabawie Dyżurnych, zaczynają zgrzytać zębami. Coś dodać, coś ująć? Zamieszczam powyższy tekst w dziale "Dyskusja" więc może jakaś konstruktywna wymiana zdań z tego wyniknie. Wypracujmy sobie sami nasze dobre praktyki i trzymajmy się ich 🙂 . Systemy kar dla graczy rzadko rozwiązują problemy.

Kliknięcie przycisku posterunku i wybranie dowolnego komunikatu wyświetla stosowne okienko komunikacyjne, tyle że za każdym razem trzeba pamiętać o kliknięciu myszą w pole "Wpisz nazwę pociągu" (od tego się zazwyczaj zaczyna). Jakoś często zapominam o tym, że żadne pole nie jest aktywne i numer pociągu który wpisuję na klawiaturze leci w powietrze. Przydało by się ustawić focus na tym polu tekstowym. W zasadzie nie traktuję tego jako błąd sensu stricto ale choć jest to drobiazg, znacznie ułatwiałby życie.

Posterunek Knapówka, MPE 42142 g. 22:37 przybywa z 28 minutowym opóźnieniem, taka też informacja widnieje w w kolumnie +/- po stronie przyjazdów. Próba wprowadzenia przejazdu kończy się komunikatem, że pociąg jest za daleko. Powinien być daleko, ale jest opóźniony i jest tu i teraz 😉 Nie jest to odosobniony przypadek, zdarzał się to już wielokrotnie na różnych posterunkach, w przypadku znacznych opóźnień pociągów.

Szanowni gracze! Kierując się informacją z wiarygodnego źródła jak poniżej, pomyślałem że w związku z planami jego implementacji w SR warto by na temat tego ETCS czegoś się dowiedzieć. Znalazłem na YouTube bardzo fajnie zrobione filmiki, łopatologicznie wyjaśniające posługiwanie się ETCS podczas jazdy pociągu pod jego nadzorem. Nie będę podawał linków ani nazwy kanału, bo jeszcze wejdę w kolizję z jakimś punktem Regulaminu Forum 😛 Zamiast tego podpowiem, że w pasku wyszukiwania na stronie YouTube'a wystarczy wpisać "etcs", a pojawi się lista filmików, z których szczególnie poleciłbym dwa: "Opis ekranu ETCS poziomu 2" oraz "ETCS L2 - jazda we mgle za innym pociągiem". Oba na tym samym kanale. Po co te moje "rekomendacje"? Nie wiem na ile ETCS w SR będzie oddziaływał na prowadzenie naszych pociągów, ale uważam że dobrze byłoby zawczasu dowiedzieć się czegoś o jego działaniu, żeby później uniknąć w grze sytuacji, gdy maszynista nieobeznany z systemem doprowadzi do zatrzymania swojego składu i spowoduje zakorkowanie całej linii kolejowej. Jeśli takich pociągów będzie w jednym czasie więcej, zacznie się wzajemne obrzucanie się graczy i obwinianie wszystkich o wszystko. Może lepiej zawczasu się przygotować i tego uniknąć? Może to dmuchanie na zimne, ale ja tak lubię. Pozdrawiam 🙂

Szanowni gracze! Kierując się informacją z wiarygodnego źródła jak poniżej, pomyślałem że w związku z planami jego implementacji w SR warto by na temat tego ETCS czegoś się dowiedzieć. Znalazłem na YouTube bardzo fajnie zrobione filmiki, łopatologicznie wyjaśniające posługiwanie się ETCS podczas jazdy pociągu pod jego nadzorem. Nie będę podawał linków ani nazwy kanału, bo jeszcze wejdę w kolizję z jakimś punktem Regulaminu Forum 😛 Zamiast tego podpowiem, że w pasku wyszukiwania na stronie YouTube'a wystarczy wpisać "etcs", a pojawi się lista filmików, z których szczególnie poleciłbym dwa: "Opis ekranu ETCS poziomu 2" oraz "ETCS L2 - jazda we mgle za innym pociągiem". Oba na tym samym kanale. Po co te moje "rekomendacje"? Nie wiem na ile ETCS w SR będzie oddziaływał na prowadzenie naszych pociągów, ale uważam że dobrze byłoby zawczasu dowiedzieć się czegoś o jego działaniu, żeby później uniknąć w grze sytuacji, gdy maszynista nieobeznany z systemem doprowadzi do zatrzymania swojego składu i spowoduje zakorkowanie całej linii kolejowej. Jeśli takich pociągów będzie w jednym czasie więcej, zacznie się wzajemne obrzucanie się graczy i obwinianie wszystkich o wszystko. Może lepiej zawczasu się przygotować i tego uniknąć? Może to dmuchanie na zimne, ale ja tak lubię. Pozdrawiam 🙂 P.S. Uznałem, że ten temat będzie lepiej pasował do tego działu na forum, niż gdziekolwiek indziej. Gdybym się jednak mylił, ktoś odpowiedzialny za moderację zawsze może go przenieść gdzie indziej 😉

Na każdym serwerze jest piaskownica, orłów jest raczej jak na lekarstwo 😁

Tak się zastanawiam, dlaczego na PL taki serwer zlikwidowano.

First of all, I'm not sure if I understood the problem correctly. Line blockades on trails are divided into semi-automatic and automatic. In the case of cube desktops, those with buttons, there is a button marked "Ko" at the edge of the desktop usually . After the last wagon of the train passes a certain place in our outpost, a white lamp lights up under it. Then pressing the "Ko" button releases the blockade, which is a signal to the neighboring post (the one that sent the train to us) that the route is free, we have this train at home.

Ależ oczywiście, porozumiewajmy się w językach, którymi poprawnie władamy. Lecz czy aby na pewno potrafimy w obcym nam języku powiedzieć np. dyżurnemu, żeby puścił nas na bok, bo chcemy jednak mieć ten rozkładowy pt, aby skorzystać z łazienki? Czy ów DR nas prawidłowo zrozumie pomimo naszej poprawności językowej?

Kolej to nie komunikacja samochodowa. Drogę hamowania dla samochodów liczy się w dziesiątkach metrów, dla pociągów w setkach, a w przypadku składu rozpędzonego do 160 km/h nawet w kilometrach. Przejechanie semafora wskazującego sygnał S1 - STÓJ to jedno z najcięższych "przestępstw" jakie może popełnić maszynista. Oto sobie przewala S1 i spotyka się na rozjeździe z krzyżującym z nim innym pociągiem. Chciałbyś być w tym momencie pasażerem któregoś z nich? Spóźnienia pociągów w realu są już niemal normą, wiedzą o tym wszyscy korzystający z kolei. Dzięki dostępnej dla pasażerów na różnych wyświetlaczach informacji o prędkości pociągu, miałem okazję zauważyć, znając maksymalne prędkości na szlaku, że maszynista "pędzi" 105 km/h zamiast dozwolonych 100 km/h, próbując w ten sposób chociaż nie powiększać opóźnienia, a czasem nawet zbić je po godzinie czy więcej takiej jazdy z 25 minut do 20. Potwierdził to także konduktor, ale na więcej się maszynista nie odważy, bo ma rejestrator prędkości i głowę na karku. W odróżnieniu od wielu kierowców samochodów, którzy jeżdżą jak wariaci, traktując przepisy jako zamach na ich prawo do dociskania gazu do dechy (nie wiem tylko z czego to prawo wywodzą, może z samego faktu posiadania wypasionej fury?). Chcesz sprowadzić komunikację kolejową do tego samego poziomu? Pojedziesz pociągiem prowadzonym przez wariata ścigającego się z czasem? Reasumując, na kolei (ze względów bezpieczeństwa) nie ma zmiłuj się, semafor z S1 jest świętością, podobnie jak wszelkie ograniczenia prędkości, dlatego zazwyczaj nie ma możliwości dogonienia rozkładu.

Klasyczna niezgodność pomiędzy tym, co autor chciał powiedzieć, a co odbiorca zrozumiał, lub co chciał zrozumieć. Dzielenie włosa na czworo i stosowanie erystyki proponuję zostawić prawnikom, to ich domena. Meritum "spornej" wypowiedzi to posługiwanie się językiem polskim na serwerach PL. Najwyraźniej nawet tu, na forum, podczas luźnej dyskusji trzeba wykładać kawę na ławę, aby ktoś nie doszukiwał się czegoś miedzy wierszami. Chcący uderzyć psa, zawsze znajdzie kij. Tylko po co to wszystko?

Obawiam się, że jedyne co usłysz, to że się czepiasz, bo nikomu to nie przeszkadza 😉 Póki co, taki realizm to chyba tylko w Maszynie.

Nie znam innego języka obcego poza angielskim, i to zdecydowanie lepiej w piśmie niż w mowie. Dlatego sam, z własnej i nieprzymuszonej woli nie wchodzę na inne serwery niż polskojęzyczne. Na EN nie wejdę, bo nie będę nikogo zmuszał do pisania do mnie zamiast mówienia. Na np. DE również nie wejdę, bo nie będę się wygłupiał tłumaczeniem, że nie znam niemieckiego i proszę o komunikację po angielsku (bo przecież nie zażądam po polsku). Na polskich zaś serwerach nie mam zamiaru ani ochoty rozmawiać czy pisać w innym języku niż polski. Moim zdaniem regulacje jakie zaproponował @kolezka2009raczej nie są możliwe do wprowadzenia, choć rozumiem jego punkt widzenia i popieram stanowisko, że na serwerach PL tylko i wyłącznie język polski. Jeśli jako maszynista na serwerze PL trafiłbym na DR nie operującego językiem polskim, trudno, mam pecha, nie dogadam się. Jeśli jako DR trafię na maszynistę bez języka polskiego on ma pecha, nie dogada się ze mną.

O ile jeszcze potrafię czytać ze zrozumieniem, to @kolezka2009 napisał: Nie widzę w powyższym zdaniu odniesienia do narodowości.

Nie mogę powiedzieć, że nienawidzę multiplayera, ale mimo licznych zalet ma swoje zasadnicze wady. Najpoważniejsza to spłycanie symulacji do poziomu zabawy. Dla mnie to też nie jest po prostu zabawa, to niezrealizowane nigdy marzenia o pracy na kolei z powodu bardzo wyśrubowanych norm zdrowotnych. Nie będę jednak tu o tym pisał, aby nie zbaczać z tematu. Widzę, że jest tu sporo osób, zwłaszcza w funkcji DR, którzy, to się da wyczuć i zauważyć, dokładają starań aby uczynić z "gry" symulację właśnie. Cóż z tego, gdy więcej chyba jest takich, dla których jest to po prostu tylko gierka w pociągi. Projekt jest komercyjny, więc pomimo założeń stanie się pewnie tylko grą, gdyż wygląda na to, że tak chce większość. Pozostanie więc porzucić nadzieję, że kiedykolwiek zaistnieje symulator w trybie multiplayer dla pasjonatów kolei, chcących znać przepisy, przestrzegać ich i "grać" w sposób jak najbardziej zbliżony do rzeczywistości. Dla trybu jednoosobowego są choćby Maszyna czy ISDR, dla multi...? No cóż...

Kolego @Nieciej słyszałeś kiedyś o czymś takim jak ironia? Jeśli tak, po co się rozpisujesz na temat "nowych dzieci"? Jeśli jednak nie rozumiesz... Powtórzę krótko i zwięźle moją opinię na temat restartu serwerów: wyrażam nadzieję, że jest to rozwiązanie tymczasowe i zostanie zastąpione z czasem poprzez "moderację", nie pasuje mi restart o północy, wiele osób o tym pisało i proponowało zamiast tego godz. 4; sporo ludzi o północy nie tylko że jeszcze gra, ale w ogóle o tej porze jedynie może grać. Powyższe "postulaty" to takie moje prywatne chcenie, które ktoś kiedyś może uwzględni, a może nie. Wypowiedzieć się zawsze warto, elaboraty na ten temat nie są konieczne 😛

Komputery nauczyły ludzi dziwnego postępowania, niespotykanego chyba nigdzie w przyrodzie. Jak tylko coś źle idzie, to zaraz "reset" - wszystko od nowa. Zepsuła się jakaś rzecz? Nie naprawiaj jej, kup nową! Zachorowało Twoje dziecko? Nie lecz go, zrób sobie nowe! Wiele już było takich sytuacji, że wchodził na zakorkowany posterunek ogarnięty dyżurny i przywracał płynność ruchu - obywało się bez resetu. Znalazło by się wiele chętnych osób, które za darmo wzięłyby na siebie trud monitorowania stanu symulacji i odpowiedniego reagowania na nie, zamiast wylewania dziecka razem z kąpielą ileś tam razy na dobę.

This is what I do, using the menu from TAB key.