Jump to content

en57

Member
  • Posts

    230
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    3

Everything posted by en57

  1. Tak jak każdy inny zamawiany indywidualnie rozkład jazdy. Żyjemy w czasach cyfrowych. Chodzi o to, żeby dyżurny miał na monitorku, że taki "pociąg" w ogóle będzie.
  2. Do wagonów na singlu na Centralnym również nie wsiadali.
  3. Po zmianie kamery i powrocie do kabiny jadącego pociągu przestaje być odtwarzany dźwięk prędkościomierza. Dopiero zmiana prędkości lub zatrzymanie = zmiana odtwarzanego dźwięku Haslera, ponownie go przywraca.
  4. 1) Pomimo odhamowania hamulca ręcznego w tylnej jednostce w kabinie ra jest on w niej cały czas zakręcony. 2) Chęć zapalenia końcówek w ostatniej kabinie składu nie powoduje zapalenia ich na końcu składu pociągu, tylko na końcu pierwszej jednostki.
  5. Po wjechaniu na pierwszy punkt zatrzymania przestaje działać podnoszenie pantografów. Można je opuścić, lecz nie można ich już podnieść.
  6. Na kolei wątpliwość, a szczególnie właśnie ta "drobna" nigdy nie kończy się dobrze. Przy istniejących tam USRK nigdy nie będzie takiej sytuacji, bo szlaki przyległe wyposażone są w jednokierunkową blokadę liniową, czyli zwyczajnie urządzenia stacyjne nie są powiązane z blokadą liniową w przypadku konieczności skierowania pociągu na tor lewy, bo jej tam po prostu nie ma. Z tego powodu sygnał zezwalający i tak by się nie wyświetlił. W skrócie: nie przewidziano z żadnego z torów przebiegu na tor lewy szlaku. Propo WRJP... maszynista o takim stanie rzeczy również jest informowany w Wewnętrznym Rozkładzie Jazdy Pociągu. To jest jedna z takich stacji, przy której rozkazy pisemne to "must have".
  7. WSZYSTKIE POCIĄGI PORUSZACZAJĄCE SIĘ PO SIECI KOLEJOWEJ PKP PLK S.A. MUSZĄ POSIADAĆ WEWNĘTRZNY ROZKŁAD JAZDY POCIĄGU. Bez niego maszynista nie ma podstaw do poprowadzenia pociągu. W rzeczywistości rozkład jazdy to nie tylko godziny odjazdów i przyjazdów. Znajduje się tam tona innych informacji. Chociażby w ogóle określenie trasy jazdy... Od jakiegoś czasu wewnętrzny rozkład jazdy muszą także posiadać pojazdy pomocnicze PKP PLK poruszające się na zasadach ustalonych dla pociągów, nawet jeśli ma to być przejazd kilka kilometrów.
  8. Wjazdowe i wszystkie wyjazdowe na wszystkich p.odg. (jeśli występują) nigdy nie będą miały "m". No cóż... xD Jeśli naprawdę tego chcesz xD Ma układ: zielona, czerwona, pusta i właśnie biała. Sygnalizator jest przystosowany do wyświetlania Sz. Z drugiej strony tej stacji jest analogiczna sytuacja. Stare stacje tak mają no. Czy jest trudne wymienić semafory, żeby były "normalne"? Nie... Ale to kosztuje. Jest jak jest i tyle. Każdy maszynista który tam jeździ o tym wie i tak się żyje w tym kraju 😉 To są warunki miejscowe/lokalne.
  9. Chodzi mi o wymaganą widoczność sygnałów w stosunku do odległości od sygnalizatorów, która byłaby zgodna z instrukcją Ie-4. Szczególnie, że jest w tej instrukcji słowo klucz "co najmniej". Przyjmując za przykład sytuację jazdy Pendolino 160 km/h bez ETCS, jak to ma miejsce w SimRail, semafor wjazdowy na prostym fragmencie linii (weźmy ten Pruszków) powinien być widoczny już z odległości CO NAJMNIEJ ponad pół kilometra (533 metry). Z tego co pamiętam jak grałem, było to 100... może 150 metrów. W tzw. realu odległości widoczności na prostych fragmentach linii takich jak linia skierniewicka (prostych jak drut) są dużo większe niż te określone "co najmniej". Oczywiście pomijamy kwestię mgły itp. zjawisk ograniczających widoczność z samej ich definicji. Zdaję sobie sprawę, że w ustawieniach jest suwak od regulacji intensywności świecenia komór, ale to jest rzecz, która jednak powinna być już tak dostosowana, żeby nie trzeba było kombinować... Szczerze - nie za bardzo bawiłem się tym suwakiem. Z tego Live na YouTube z soboty nie widzę, żeby coś się poprawiło w tej kwestii. Stojąc na środku peronu, nie widzieć dokładnie wyjazdowego i to wieczorem - to coś nie halo.
  10. Do tego się właśnie przydają regulaminy techniczne posterunków... Tam jest układ komór (bo tak to się zwie): zielona, pusta, czerwona, pomarańczowa. -------- Większy problem myślowy i tak byłby przy jeździe na szlaku Warszawa Włochy - Józefinów... 160 km/h..., ostatni SBL wskazuje S3 i nagle na wjazdowo-wyjazdowym p.odg. Józefinów w miejscu czerwonej komory - pomarańczowy. I error... czy to jest bardziej pomarańczowy pomarańczowy, czy czerwony pomarańczowy. Oczywiście w przypadku wystąpienia wymaganej ku temu sytuacji ruchowej na szlaku Józefinów-Pruszków. Obecnie ktoś specjalnie musiałby się zatrzymać na odstępie przed ostatnim SBL przed Pruszkowem, żeby to miało miejsce. Gorzej jak ktoś się nie skupi, gdy Józefinów będzie sterowany już tam kiedyś przez człowieka. Myślę, że nie jeden przerżnie stój. Te semafory tam mają układ komór: zielona, pomarańczowa, czerwona, biała. Pomijając fakt, że widoczność sygnałów i wskaźników w SimRail jest dość... mierna.
  11. Szkoda, że nie na Śródmieście 😂
  12. No właśnie. Ja się podepnę pod pytanie @Jezzman. Stworze sobie za x lat np. linię 47 i 48, do tego możne nawet EN97 i wtedy co? Po pierwsze chciałbym, żeby ona była uzupełnieniem obecnie tworzonej mapy. Po drugie, nie chciałbym jeździć po niej sam, tylko żeby było AI oraz inni gracze. Powszechną praktyką jest w obecnych czasach, że gdy ktoś stworzy coś i chce z kolegami stworzyć swego rodzaju własną piaskownice, to jest to możliwe. To jest fakt 🙃
  13. Prawda jest taka, że ja osobiście od tego tworu pragnę w tym momencie jakości, a nie ilości. I wg mnie inni obecnie powinni właśnie tego oczekiwać od niego, bo też tym był promowany z początku. Ale prawda prawdą, że z pewnością jak na teraz bardziej lokomotywa Sx42 miała by sens... niż Ty2. Przynajmniej byłoby czym AI uczyć manewry robić na boczku.
  14. To nie jest kwestia twoich tzw. umiejętności, tylko tego jak się jeździ 😂 W rzeczywistości spokojnie można na siódemce dobić w okolice 1 kA i nic się siódemce nie stanie - tylko po co... Normalnie pasażerskimi się rusza w zakresie 400-500 A i jest git. Nad towarowymi możemy dyskutować. Siódemka nie jest taka miękka rura, żeby jej się tam od razu opory spaliły. Ona w połowie została stworzona, żeby pociągi towarowe właśnie rozbujać, a to trwa i duże prądy przy tym są. Rusza i hamuje się tak, żeby: nie zerwać pociągu, szczególnie przy towarowych, ale zdarzyło się to nawet w łódzkiej TLK, którą też ktoś zbyt jurnie pragnął rozbujać, w przypadku pociągów pasażerskich - zachować komfort podróży pasażerów, dbać o stan techniczny pojazdów, szczególnie swojego pojazdu*. Na dobrą sprawę Elfem można ruszyć tak, że wbija w fotel, a raczej nie zdarza się, żeby ktoś tak robił. W SimRail i owszem 😄 * To już jest wyższa cecha człowieka natury technicznej. Tak jak za czasów parowozów - jak czujesz swoją maszynę to znaczy jesteś fachowiec. Nie narażasz takiej biednej siódemki na przeciążenia mechaniczne jak i prądowe. Generalnie można rżnąć siódemkę 650-700 A, albo nawet ten 1 kA na nielegalu wyciągnąć... i mechanicznie jej biedne łożyska, czopy, zębatki, wały itd. obciążać - tylko znowu: po co. EN57 jest mniej odporny na takie zabawy, ze względu na brak chłodzenia aktywnego oporów (terminologia komputerowa xD) i super hiper zaawansowany PRLowski komputerek analogowy lat 60tych, który uniemożliwia takie rżnięcie z jednym wyjątkiem...: prędzej EN57 spalisz jadąc 20 km/h co chwilę na przetoku pod górkę przy prądzie 200 A niż kiedykolwiek siódemkę 🙃
  15. Wirtualni maszyniści też przydałoby się, żeby nie palili siódemek wystrzeliwując jak przy nielegalnych wyścigach pociągów. To też się przekłada - realniejszy czas jazdy bota, realniejsze prowadzenie ruchu bota. PLK stosuje do obliczeń wzory uwzględniające konkretny pojazd trakcyjny i masę pociągu, profil linii itd. Coś na wzór szczegółowej fizyki. Ale jest również metoda uproszczona, którą po odpowiednim okiełznaniu można pi razy drzwi przyjąć do przyspieszeń i hamowań dla AI.
  16. Nawet jeśli, to na Twoją korzyść 😂Chociaż masz skrajne poglądy. Nie no, na poważnie. Porządek, a cenzura to wie różne sprawy. Porządkiem jest np. wyegzekwowanie normalnego tematu tego wątku, a cenzurą po prostu jego usunięcie. BO TAK. Na normalnym forum wątek poboczny pt.: Posterunki techniczne na stacji Warszawa Zachodnia zostałby już dawno przesunięty do innego działu i może nawet rozwinięty. Tutaj nie jest na to miejsce. I w ten sposób robi się bałagan. Owszem, ja go rozpocząłem, ale wyszło to przez przypadek. Po to jest moderator, żeby pilnować takich rzeczy. Mnie od początku denerwuje brak jakiegokolwiek profesjonalizmu w podejściu do klienta. Ponieważ tak - jesteśmy ich klientami. Chyba jestem jedną z dwóch osób, której po gównoburzy na wiosnę, poprzez moje (jakby nie było) filozoficzne często wątki, udało się zamienić kilka postów na tym forum z samą głową tego tworu. Paradoksalnie więcej postów wymieniłem z nim, niż ze wszystkimi jego programistami. Ale musiała być wcześniej naprawdę ostra gównoburza, żeby zechciał on cokolwiek napisać użytkownikowi będącemu mniej więcej po środku - między ostrą krytyką i ostrym (wg mnie całkowicie nieadekwatnym) zachwytem. Użytkownikowi, będącym jego klientem, którego denerwuje nie to, czego nie ma lub jest, a to że nie potrafią napisać czemu tego nie ma lub jest tak jak jest. Na dobrą sprawę (też już to pisałem, pewnie tego nie widziałeś) na te 140 zł może Cię zrobić w wafla prosty sprzedający na OLX. I również wtedy nic nie zrobisz. Możesz oczywiście się szarpać, ale to jak walka z wiatrakami, bo wymyśli tysiące powodów dla których nie zwróci Ci pieniędzy. I OLX to klepnie, bo ma od sprzedaży prowizje. Jak i Steam. A tutaj jest dodatkowo postawiony betonowy kozioł oporowy pomiędzy potencjalnym klientem i spółką - nie ma żadnej dyskusji. Jak to mówią... życie jest brutalne. Ale prawda - każdy powinien robić tak, żeby było choć trochę łatwiejsze.
  17. 2 pulpity mogłyby faktycznie zostać, ale z zupełnie innego powodu. Warszawa Główna nigdy nie była i nie jest do dnia dzisiejszego sterowana z nastawni znajdującej się w granicach Warszawy Zachodniej, która również przez ostatnie kilkadziesiąt lat nie istnieje jako monolityczny twór. I tu właśnie pojawia się moje pytanie. Od dziesięcioleci były to trzy oddzielne posterunki techniczne (zwane rejonami) które były w jednym budynku, z własnym pulpitem, dyżurnym ruchu oraz nastawniczym. I podejrzewam, a nawet jestem pewien, że po modernizacji będą to nadal dwa rejony. WZD - Warszawa Zachodnia Dalekobieżna WZP - Warszawa Zachodnia Podmiejska WZS - Warszawa Zachodnia Szczęśliwicka Ten ostatni rejon rzeczywiście można by pominąć, ponieważ prowadzono tam ruch praktycznie tylko po linii nr 20. Obecnie trochę się pozmieniało, ale jak już napisałem, nie wierzę w to, że zrezygnowano z podziału na WZD i WZP z prostego powodu - w praktyce to jednak są dwa oddzielne posterunki z dwoma zupełnie innymi układami torowymi i przede wszystkim stylami prowadzenia ruchu. Jeżeli w tej grze ma być rzeczywisty rozkład jazdy, to jednoczesne prowadzenie ruchu na WZD i WZP jest co najmniej nierealne. Szczególnie z lataniem od pulpitu do pulpitu. Dla Wschodniego jest to odpowiednio: WSD - Warszawa Wschodnia Dalekobieżna WSP - Warszawa Wschodnia Podmiejska Z tego samego powodu na gruncie pod semaforami wyjazdowymi na Zachodniej i Wschodniej są wskaźniki W26a i W26b. Ja to nazywam swego rodzaju blokadą stacyjną poprzeczną. Dyżurny ruchu WZD musi wyrazić zgodę, aby pociąg z rejonu WZP wyjechał na szlak z kierunku posterunku WZD. I odwrotnie. Czyli jeśli obecnie z Zachodniego w grze wyjeżdżamy KMką z toru przy peronie 2, który to tor należy do rejonu WZP i pod semaforem wyjazdowym jest wskaźnik W26b to maszynista w tym momencie nie ma prawa pominąć semafora i wyjechać na szlak, gdy widzi w rozkładzie, że nie kontynuuje jazdy linią 447/448 tylko 1/2, a wskaźnik nie jest podświetlony. Wówczas uznaje, że jest to skierowanie na inny szlak niż w rozkładzie jazdy, bo nie da się podać wyjazdu z Zachodniego/Wschodniego w ten sposób, bez obsługi bloku porozumienia. Drobiazg, ale szczegół w kierunku ku "profesjonalizmowi". Generalnie jeżeli przyjmiemy rzeczywisty rozkład jazdy dla każdego posterunku w grze, to Zachodni powinien mieć wyłącznie pociągi AI z kierunku Jerozolimskich oraz właśnie po linii nr 20 i z służbowe z kierunku Czystych (dla WZD) oraz Warszawy Ochoty Postojowej (dla WZP), a Wschodni z kierunku Wawra (z dwóch linii), Podskarbińskiej/Rembertowa oraz Pragi. Ale tego też się nie dowiemy, czy w ogóle jest taki zamysł. W tych demokratycznych dyskusjach nie bez powodu wymyślono stanowisko Marszałków oraz Komisję Etyki 😂 Biorąc za przykład źródło demokracji narodowej. Okręt musi mieć trzeźwo myślącego kapitana. Inaczej kończy na mieliźnie, albo na górze lodowej... Nie. W momencie otwarcia forum. Każdego forum. Grę rozumiem, ale tutaj mamy już gotowy twór, bez jakiegokolwiek nadzoru. Już nie wspominając, że regulamin po tylu miesiącach powinien już sam się napisać. Nie ma lepszego twórcy regulaminów jak życie. Ostateczna premiera patrząc pod względem społecznościowym miała miejsce niemal rok temu. Tak zdecydowali, moim zdaniem błędnie, bo nie byli zupełnie przygotowani na to co stało się w styczniu i dzieje się do dnia dzisiejszego. Fundament pod społeczność robi się dużo wcześniej. W tym momencie tłumaczenie, że rozwój gry zostałby całkowicie wstrzymany, gdyby zaczęto ogarniać to forum jest totalnym przegięciem. Już pisałem na wiosnę, że to forum jest częścią tej gry. A ono w dużej mierze tworzy również atmosferę wokół gry, która również jest jej częścią, bo to gra społecznościowa. A efekt świeżości po wydaniu pełnej wersji bardzo szybko odejdzie. Zaraz ktoś przyjdzie i mi zarzuci: Ej. Podali termin, to teraz będą się czepiali forum. No bezczelni... Tak, bo forum jest źródłem całej tej otoczki wokół. I czas najwyższy, albo się nim zająć, albo go zamknąć, bo (co pisałem) jeśli ma służyć zgłaszaniu błędów to można to robić w inny sposób.
  18. Ja oprócz zamknięcia tego wątku naprawdę radzę zająć się tym forum. To już czwarty jak nie piąty wątek tego typu. Z czego tylko jeden został zamknięty i z tego co pamiętam po moim "wniosku". Mogłoby to być naprawdę fajne i przede wszystkim oficjalne miejsce do konstruktywnych dyskusji. Szerszych niż można byłoby prowadzić na Facebook'u czy Discordzie. Mogłoby, gdyby tylko było odpowiednio prowadzone. Zdaje się, że swego czasu nawet niektórzy ludzie zgłaszali się do POMOCY w prowadzeniu tego forum. W tym momencie mamy tu coraz większy bałagan, forum nie jest zupełnie moderowane i dodatkowo nie są prowadzone tu już prawie w ogóle wyższe dyskusje (w tym również konstruktywna krytyka, która jest częścią dyskusji), nawet gdy ktoś zacznie taką dobrą dyskusje, jaką chciał rozpocząć @MALECKI. Za moich czasów wątek miał temat. Posty w wątku miały być na temat. Ponadto jasno sprecyzowany temat miał dotyczyć treści pierwszego postu (rola autora) jak również następnych (rola reszty użytkowników i autora). Nad autorem i użytkownikami powinna być moderacja, w tym administracja, która pilnuje tych podstawowych zasad każdego forum dyskusyjnego. I teraz daleko nie trzeba szukać, żeby podać jakiś przykład. Pomimo tak bogatej dyskusyjnie treści pierwszego postu stworzonej przez autora, mam pytanie: którego z postu ma dotyczyć temat tego wątku pt.: "Szambo wybiło"? Z tego co wiem nie jest to forum kanalizacyjne, a nawet jeśli by było, taki tytuł wątku po prostu by nie przeszedł. Już nie mówiąc, że wątki typu "co byście chcieli mieć w grze", która (jak ochoczo część użytkowników tutaj zaznacza) jest we wczesnym dostępie, nie mają sensu i tylko nakręcają spiralę oczekiwań. Wątki z błędami wykrytymi przez graczy, które zaczęły być zgłaszane niemal rok temu nie są na bieżąco usuwane, a powinny być skoro (jeszcze w to wierze) błędy są eliminowane. Pomińmy już te głupie reakcje od których zależy tzw. reputacja. Reputacja czego? Kogo? Słynny Pan IrBa raz, że używa tutaj multikonta to dodatkowo zmienił sobie teraz nick tak po prostu. Może tak można przy interakcji forum ze Steam, ale również nie powinno tak być. Poprzedni IrBa, kiedy więcej było tutaj optymistycznie myślących miał reputacje dużo na plusie. Ten z października szybko wylądował poniżej zera. A teraz jest to jakiś sposób na podbicie tej tzw. reputacji..., bo przecież to już inny użytkownik, inna nazwa multikonta... Reasumując mamy tu do czynienia z forum pozostawionym samopas. To jest również część komunikacji. I może nawet bardziej wymownej niż brak słów.
  19. Aż mi się przypomniało jak w Windows 11 nie było na pasku zadań tego, na czym wybił się Windows za sprawą Chicago - drag and drop. Ależ wtedy była jazda z tym 😂 Nagle ludziom zabrali oczywistość w tym super hiper nowoczesnym systemie. Ale chociażby przez to Ci, którzy uznawali Windows 11 za dziadostwo, nadal tak uważają. To jest ta druga strona tego medalu. W odpowiedzi powstała plotka, a potem fakt Windows 12. I podobno ma być subskrybowany... Przekładając sytuację na SimRail mamy m.in. (brak) umiejętności AI, manewry (ich brak), pasażerów (ich dziwne ruchy lub brak) przy jednoczesnych wcześniejszych zapowiedziach super hiper realistycznej symulacji. Ale na razie mniejsza. Natomiast ja to się zastanawiam w sumie po co powstało to forum. Będąc przy temacie komunikacji oczywiście. Przecież błędy można raportować w inny sposób, nawet dogodniejszy dla obu stron (chociażby nie zgubi się w odmętach wątków). Z definicji "forum dyskusyjne" ma mieć na celu prowadzenie dyskusji. A na czym ma polegać dyskusja w momencie, gdy dwie grupy mają odmienne zdanie na temat tej samej bułki i nie ma piekarza, który by w profesjonalny sposób bez emocji poprowadził dyskusję na temat swojej własnej bułki w swojej własnej piekarni. Brakuje np. w tym momencie wątku, w którym jedna i druga grupa (tj. w domyśle upraszczając optymiści i pesymiści, wielbiciele i marudy, patofani i patoszczekacze zwał jak zwał) i trzecia grupa obojętnych, wymieniają się komentarzami i ewentualnie zadają pytania, a odpowiednie osoby w miarę możliwości raz na dzień, tydzień... kiedykolwiek udzielają odpowiedzi. Wbrew pozorom podejrzewam, że obecnie nie byłoby tego dużo. Z czysto ogólnego punktu widzenia to forum nie ma bez takich form dyskusji sensu. Sam zadałem kilka pytań np. o częstotliwość migotania komór semaforów (który przepis na który się powołują to reguluje, bo ja takiego nie znam) oraz jak miałaby wyglądać obsługa stacji Warszawa Zachodnia, gdzie w jednej nastawni są 3 pulpity na 3 oddzielne rejony (czy jeden gracz obsługiwał będzie wszystkie 3 rejony, czy każdy oddzielny i czy będą nawzajem widzieli swoje avatary mieli swój wewnętrzny czat). To pierwsze pytanie wydaje mi się trywialne, jeśli faktycznie istnieje taki przepis (gorzej jak nie istnieje, ale to już inna kwestia). Mi osobiście wydaje się, że weszła w tej kwestii filozofia "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobisz". Drugie pytanie również nie wydaje mi się jakieś niezwykle szczegółowe, a już na pewno nie jest z kategorii "kiedy byndzie Zachodni", bo jeśli planowane jest oddanie wszystkich stacji do obsługi przez graczy, to z pewnością jakiś tam zarys ogólny powstał na nietypowy Zachodni i Wschodni. Tylko tyle i aż tyle.
  20. Mi to wygląda na wierną replikę. Żeby zdobyć oryginalne części od jakiegokolwiek złomowanego pojazdu trzeba mieć bardzo dobre znajomości, szczęście lub ukraść. Złom kupuje całość i raczej się już nie rozstaje, a przewoźnicy demontują co się jeszcze przyda i ląduje to na magazynie. Tych lampek i przełączników przewoźnicy mają od metra.
  21. Na tym etapie rozwoju sytuacji takie tzw. postulaty, apele itp., nie mają już większego znaczenia, a więc i sensu. Na ich nieszczęście żyjemy w czasach, w których nawet przewoźnicy kolejowi, PLK, muzea, Sejm, Senat, partie polityczne, poszczególni politycy, szkoły, uczelnie, celebryci, kanały telewizyjne, całe stacje telewizyjne i radiowe, producenci wszelkiego dobra materialnego w tym spożywczego oraz usługowego, sklepy małe, średnie i duże, firmy budowalne, linie lotnicze, przychodnie, kliniki itd. i tak do góry..., kończąc w tym przypadku na grach komputerowych, mają coś takiego jak "Fanpage", dobrze prowadzony "Fanpage". W dzisiejszych czasach jest to coś naturalnego, dlatego mi i wielu innym ciężko jest pojąć to co się tutaj dzieje od samego początku w tej kwestii. Ludzie by zjedli żywcem Microsoft, gdyby nagle przestali tam wydawać aktualizacje i kompletnie zerwali kontakt. A przecież Windows to jeden wielki wczesny dostęp, z taką różnicą, że po wielu testach, a i tak przytrafiają się im wpadki. Dzisiaj mówi się, że nie kupuje się produktu. Dzisiaj kupuje się usługę. Steam diametralnie zmienił rynek gier komputerowych. Wykupuje się usługę, która przypisana jest do konkretnego konta. Steam ma zapewnić dostęp do niej, a autor gry świadczenie tej usługi. Zobrazowanie... czy ktoś nadal korzystałby po tylu miesiącach z usługi operatora telefonii komórkowej, który udostępnił w styczniu Internet za 5 zł/ms o prędkości 2 Mb/s, napisał że najpóźniej od lipca będzie to 100 Mb/s za tą samą kwotę, ale w czerwcu jednak raczył napisać, że jednak nie, i że w 3 kwartale tego roku będzie to 100 Mb/s, we wrześniu napisał, że znowu jednak nie, ale będzie już wszystko tip top w październiku i w ogóle będzie to 200 Mb/s nadal za 5 zł/ms, a nie te marne 100 Mb/s, ale ostatniego dnia października wyksztusił, że jednak to będzie jeszcze 21 dni później i w ogóle jednak 100 Mb/s, a drugie 100 Mb/s kiedyś tam. W międzyczasie nie tłumacząc nic, że np. masztów nie mają, albo druty nie przyjechały, nie odpowiadając równocześnie na pytania klientów. To jest sprawa tego pokroju. I nawet nie przekoloryzowana. Oczywiście pomijając fakt, o którym już pisałem na wiosnę - najpierw fundament, potem budynek. Najpierw maszty i druty, potem sieć komórkowa. Żaden rzetelny usługodawca nie pozwoli sobie na taką wpadkę. Jeśli oni myślą, że są unikatowi, tak jak operator za 5 zł/ms i mogą na świat patrzeć z góry, to grubo się mylą. W dzisiejszym świecie nikt nie jest unikatowy i nic nie jest unikatowe, chyba że coś zostało zrobione przed erą wszędobylskich usług, ale to już zaczyna powoli być retro. A pomijając kwestię komunikacji i kończąc na szambie. Myślę, że i tak kto miał kupić ten twór już to zrobił. Ci, którzy mieli to zrobić w znaczymy stopniu już tego nie zrobią. Rynek opierający się na mikolach (który to w znacznym stopniu kończy się i zaczyna na portfelach prawnych opiekunów tychże mikoli) jest kruchy. Bardzo kruchy. W tym momencie oni robią to, co powinni zrobić przed styczniem 2023, a może nawet grudniem 2022 żeby wstydu nie było. Do maja reanimowali trupa. A dzisiaj mamy dzisiaj. Tylko... najpierw dobrze napisane AI, grafika i dźwięki, zrobiona mapa na tip top, a dopiero potem jakieś kible, byki, parowozy, Krakowy, lata, zimy, jesienie i nie wiadomo jeszcze co. Pierwsza aktualizacja powinna zawierać kompleksowe poprawki tego co jest lub co było, zostało wywalone i do tej pory tego nie ma. Ale który raz ja to już pisze...
  22. Jednak się odpalił 😄 Po prostu mam dobrą pamięć mój drogi 😄 Szczególnie jak ktoś mi zarzuca bycie tajnym agentem "łobcego" programu komputerowego i współpracy z innym tajnym agentem, który chce położyć na łopaki wpisami na forum spółkę akcyjną, będącą udziałowcem innej spółki akcyjnej. Dzisiaj zobaczyłem, że znowu rozkręcił się dokładnie ten sam temat, który nas bolał na wiosnę i wyjaśniłem MŁODSZYM stażowo w tej kwestii użytkownikom forum, którzy nie śledzili poprzedniej wersji tego samego tematu, jak wygląda skrajny odłam obrony tegoż... tworu. Szczególnie właśnie w dyskusji z twoją skromną osobą. Ja to hejtu tu nie widzę za gorsz. Wy uznajecie, że ten twór jest najlepszy, ja/inni że dziadoski, inni inni że może być ALE... itd.. I świat się kręci. Reprezentujesz filozofię "kto nie z nami, ten przeciw nam", a to już jest niezdrowe. A co do grania w szeroko pojęte symulatory, które mi tu proponował @tomnord15, to bardzo dziękuję za propozycje, ale nie gram w symulatory od wiosny, bo nie mam zwyczajnie czasu. Ten wątek jest po prostu kontynuacją tamtego i dopiero to jest niewiarygodne. I również to, że ONI pozwalają na takie wątki, bo z czysto biznesowego punktu widzenia takie wątki na widoku to potężna antyreklama. Mogą się śmiać to czytając, tak jak twierdzicie, że robią. Ja się nie śmieje. P.S. A... I ten... Jak będziesz miał chęć odpisywać to byłoby miło, jakbyś napisał nowy wątek (wróć) post, a nie dodawał kilka razy w poprzednim nowych wymyślonych wstawek. Nie na tym polega postscriptum 😄 Na tym forum raczej nie dostaniesz ostrzeżenia za spam, bo już każdy z nas kilka razy powinien dostać.
  23. Nie ma co ciągnąć wątku pochodnego wykreowanego przez szanownego IrBe, ponieważ jeśli jest to jego drugie konto na tym forum (a po formie wypowiedzi oraz samej treści wnioskuję, że tak jest) to po pierwsze na większości normalnych forów szanowny IrBa nie byłby w stanie normalnie korzystać z multikont, a po drugie ten użytkownik znany jest z (opisując to wyjątkowo łagodnie) wymyślania głupot. Na wiosnę był taki moment, w którym sama władza tego dziadostwa zwanego symulatorem odcięła się wpisem jednego stfurcy od tego co wymyśla ten człowiek. Wg niego to "najlepszy symulator na świecie" i macie to przyznać. Także nie ma co zwracać uwagi. Tylko czas stracony, klawiatura niepotrzebnie eksploatowana, Internet wykorzystany. No nie ma to sensu. W ogóle jak ciągnięcie całokształtu tego wątku. Niczego tym nie zrobicie, bo to już zostało przetestowane na wiosnę. Dajecie tylko pożywkę takim użytkownikom pokroju IrBy. Wróciłem zobaczyć co słychać po kilku miesiącach i widzę, że to samo. IrBowie niech se grają w tą parodię i tyle. A kilka dni przerwy każdemu zrobi dobrze. Serdecznie zapraszam natomiast do tego wątku po 1 listopada na recenzję patcha, bo osobiście również wątpię, że do tej pory się on ukaże. Wiecie czemu miały służyć te wpisy we wrześniu? A temu moi drodzy miłośnicy symulatorów oraz kolei, ażeby podczas Trako 2023 stfurcy tego działa nie musieli mierzyć się bezpośrednio z komentarzami negatywnymi. Jak na tamten czas wpisy te stworzyły bezpieczną poduszkę, na której można było przespać Trako. I tyle. One nie miały żadnego znaczenia dla społeczności. Tyle. Może się mylę, ale z doświadczenia wiosennego można tylko to przyjąć za pewnik. P.S Teraz patrzcie jak się IrBa odpali zaraz 😂
  24. To jest źródło tego problemu. Cała ta dyskusja to jego objaw. Jak są jasne regulaminy i zasady to można dyskutować z tym, kto te regulaminy i zasady stworzył. Oczywiście powinien to być zarządca danej infrastruktury, czy "e-infrastruktury" (w tym przypadku właśnie Oni). W tym momencie czegoś takiego nie ma, więc jedna strona konfrontuje się z drugą i jest pewne prawdopodobieństwo, że jeśli przedstawicielowi, którejś ze stron się nie znudzi to będzie to trwało w nieskończoność. Z formalnego punktu widzenia jeśli nie ma oficjalnych zasad i regulaminów to każda ze stron ma prawo wysyłać drugą na serwery, pisać co mogą, a czego nie mogą itd... Dlatego zamiast dalej ciągnąć ten temat w nieskończoność proponuję zgłosić się bezpośrednio w tej kwestii do zarządcy e-infrastruktury...
×
×
  • Create New...

Important Information

Terms of Use Privacy Policy