Szambo wybiło

[MALECKI]

Postanowiłem napisać krótki artykuł o dzisiejszej sytuacji. Zachęcam do lektury i komentowania.

 

Po pierwszej fali emocji, wywołanej dzisiejszymi wiadomościami na temat stanu gry, chciałem w jakiś sposób zaprotestować. Najpierw chciałem namówić innych graczy do jakiejś akcji protestacyjnej na serwerach, ale po ochłonięciu stwierdziłem, że nie jest to dobry pomysł. Takie działanie tylko utrudniłoby rozgrywkę tym wszystkim, którzy nadal dobrze się bawią, pomimo zapachu wydobywającego się na powierzchnię szamba.

Tym szambem nie są wcale negatywne komentarze dotyczące zastanej rzeczywistości, ale upust tych wszystkich negatywnych emocji i rozczarowania, które nabrzmiewało w ostatnich dniach i tygodniach. Postanowiłem więc moje małe wiaderko nieczystości przekuć nie w sabotaż na torach, ale na wypowiedź, którą każdy z Was może przeczytać. Zapraszam wszystkich chętnych do lektury, szczególnie twórców gry, bo to do Was kieruję moje słowa.

Szanowni Twórcy, może powstanie w Was pytanie: „w zasadzie dlaczego mam czytać opinię jakiegoś randomowego gracza na forum?” Mam na to swoje dwa argumenty, może choć jeden z nich Was przekona. Po pierwsze, liczę, że ktoś z twórców jednak czyta to forum i po fali dzisiejszych komentarzy chce dokonać jakichś zmian w sferze kontaktu z graczami. Po drugie, na co dzień nadzoruję pracę ponad 1000 osób, często biorąc udział w rozwiązywaniu sporów pomiędzy kierownikiem a pracownikiem, pracownikiem a klientem oraz w koordynacji pracy w zespole. Komunikacja zespołowa, rozwiązywanie konfliktów, dbanie o wizerunek firmy na zewnątrz i wewnątrz oraz realizacja obietnic grupowych, to mój chleb powszedni. Dodatkowo jestem w trakcie pisania doktoratu, w którym m. in. analizuję potrzeby społeczne i psychiczne współczesnego młodego pokolenia.

Nie czyni mnie to zapewne ekspertem od tworzenia gier komputerowych i społeczności graczy, ani wielkim autorytetem w zakresie międzyludzkich relacji, ale dzięki zawodowemu doświadczeniu jestem przekonany, że wiem o czym mówię, kiedy wskazuję na pewne problemy w komunikacji.

Ad rem. Szanowni Twórcy, co takiego się wydarzyło, że nasz kochany SimRail, z gry, która dała nam tyle entuzjazmu i satysfakcji, która wciąż posiada w sobie potencjał do bycia liderem wśród symulacji tego typu, stał się przedmiotem krytyki, rozczarowania, a nawet kasowania gry? Przecież na poziomie grywalności nic nie zmieniło się przez ostatnie miesiące, gdzie jeszcze wiosną gracze stali murem za swoją (czyli Waszą) produkcją?

„Granice mojego języka są granicami mojego świata” – powiedział kiedyś austriacki filozof i matematyk Ludwig Wittgenstein. Innymi słowy, wiem o świecie tyle, ile jestem w stanie nazwać. Słowo jest nośnikiem mojej wiedzy o świecie. Naszym nośnikiem wiedzy o grze są słowa. Słowa wynikające z naszego doświadczenia gry i słowa, które Wy nam przekażecie, a które to pozwolą nam określić przyszłość tej gry. Cały spór, który ma miejsce w ostatnich dniach, dotyczy słów. Słów, które nie padły, albo padły za późno, burząc obraz domysłów, które gracze stworzyli sobie w ramach rekompensaty w zamian za brak wiedzy. Tak, jak sądzę, nikt nie ma pretensji o to, jaka ta gra jest. Nikt nie ma pretensji o to, że sprawa jej ukończenia się przeciąga. Wielu ma pretensje o to, że brakuje nam danych o wirtualnym świecie, który nas bardzo interesuje z jakiegoś powodu.

Po tym nieco bogatym wprowadzeniu, chciałbym wymienić tematy, które w ostatnich tygodniach gotowały moją krew i sprawiały, że entuzjazm sukcesywnie zmieniał się w rozczarowanie.

1.       Brak komunikacji

Pierwszy i zasadniczy problem. W ostatnich miesiącach nie dostawaliśmy żadnej informacji o postępach gry. W momencie, w którym nie posiadasz informacji, za to bardzo chcesz ją uzyskać, pojawiają się domysły. A czym są domysły? „Domysł jest zawsze bardziej atrakcyjny od prawdy” – nie pamiętam autora tych słów, zdanie odnosiło się do sposobu ubierania przez kobiety. Lekko podwiana sukienka Marylin Monroe bardziej rozpalała zmysły mężczyzn, niż ordynarna nagość. Dlaczego? Ano dlatego, że umysł chętnie dopowiada sobie rzeczy ciekawsze i bardziej poruszające emocjonalnie, niż to jest w rzeczywistości. Domysły niezbyt często pokrywają się z prawdą, ale są polem popisu dla wyobraźni. I tak, dorobiliśmy się na forum multum wersji dotyczących Waszej pracy. Od wpisów autorów twierdzących, jakoby wzięliście kasę i właśnie uciekacie statkiem do Ameryki, do mężnych wpisów obronnych, twierdzących, że pracujecie przez 16 godzin dziennie tylko po to, żeby nas zadowolić. Raz dziennie ktoś Wam rzucał salceson na pożarcie przez szparę w drzwiach. Kpię sobie oczywiście, ale chyba -  ochłonąwszy - wszyscy wyczuwamy, że prawda leży gdzieś pośrodku. Wyczuwamy, bo skąd mamy to wiedzieć? Komunikacja służy właśnie temu, żeby regularnie upuszczać niepotrzebne emocje i tonować wyobrażenia. Jednym słowem, dobra komunikacja urealnia oczekiwania dotyczące przyszłości.

2.       Jeszcze więcej braku komunikacji

Zdarzenia ostatnich kilkunastu dni są modelowym przykładem złego zarządzania emocjami. Społeczność zaczęła miarowo pompować emocje towarzyszące wydaniu patcha. Ostatnie trzy dni, to było niestanne gadanie o patchu. Wszędzie – na discordzie, forum, na serwerach. Dlaczego nikt nie przebił tego balona? Zafundowaliście nam zjeżdżalnię z wyżyn entuzjazmu do doliny rozczarowania. Naprawdę nikt z Was nie śledził tej dyskusji? Dlaczego milczeliście? Można było 10 dni temu naświetlić sytuację i nie byłoby całego problemu. Dla mnie sytuacja, w której twórcy gry śledzą całe podniecenie wynikające z oczekiwania na patcha, wiedząc jakie będzie w następstwie rozczarowanie, ma w sobie coś z sadyzmu. A już na pewno z braku szacunku dla drugiego człowieka. Nie wiem, czy umówiliście się na medialną ciszę, ale jeśli tak, to był bardzo zły pomysł.

Szczególne słowa rozczarowania kieruję do Ciebie @uetam, bo do końca byłeś wczoraj na discordzie i robiłeś dobrą minę do złej gry. Parafrazując Daria z „Ślepnąc od świateł”: ale to nie z nami tak, z nami nie. Ze mną też nie.

3.       Trochę pokory/empatii!

Jeśli już trzeba wyjść przed światła kamer i powiedzieć, że coś nawaliło, to jest 100 sposobów, żeby zrobić to lepiej, niż Wy to zrobiliście. Nie oczekuję, jak niektórzy, słowa „przepraszam”. Z pewnością to nie wasza wina, że coś nie styka. Robicie co możecie, żeby gra działała. Ale, nosz kurna, miejcie trochę współczucia dla sytuacji graczy. Potrzeba wysłuchania i zrozumienia przez drugiego człowieka, to jedna z podstawowych ludzkich potrzeb psychicznych. Czy naprawdę tak trudno było napisać (bez translatora!) coś w stylu: „Słuchajcie, przykro nam, że jeszcze nie wszystko działa. Wiemy, że jesteście rozczarowani, ale zrobimy wszystko, żeby za 3 tygodnie wszystko hulało. Parzymy dodatkową kawę i prosimy o mentalne wsparcie. Wszystkie ręce na pokład, jedziemy w tym samym wagonie”. Proste? Dla mnie i proste i oczywiste. Tymczasem zaczynam się zastanawiać, czy cała ekipa ma jakieś spektrum autyzmu, czy po prostu społeczność graczy, to zło konieczne przy produkcji dającej chleb na życie?

4.       Ktoś wyprowadził trumnę na widok publiczny

Nie wiem czy wiecie, ale niechcący zapowiedzieliście koniec tej gry. A przynajmniej coś, co może stać się końcem tej gry. W wywiadzie dla pewnej grupy na FB pan Szot wyjawił, że nie są obecnie planowane nowe trasy po Polsce (poza Krakowem i Łodzią). Wywiad chyba nie był oficjalnie autoryzowany, ale do tej pory nikt nie protestował przeciwko jego treści. Wiecie, dlaczego spora część ludzi pokłada nadzieję w Waszej produkcji? Ponieważ miała to być gra m. in. o polskiej rzeczywistości kolejowej. Tak nam się wydawało – że będą oczywiście nie tylko polskie trasy, ale w dużej mierze ta gra będzie dotyczyła naszych swojskich okolic i polskiego taboru, który ma swoich licznych fanów.

Jak wyobrażacie sobie przyszłość tej gry, bez projektowania nowych polskich odcinków do produkcji JUŻ TERAZ? Zakładając, że średniej długości trasę dopieszcza się pół roku, to za rok możemy mieć następującą sytuację: ludzie pojeżdżą sobie po rozbudowanej trasie od Was. Ta szybko się znudzi, bo jej większość stanowi to, co już znamy. A i odcinek do Łodzi raczej nie będzie wybitnie różnorodny. Dostaniemy trasę z USA i Niemiec. Ok, one podtrzymają zainteresowanie na kilka miesięcy. A potem?

Bardzo Was proszę, jako człowiek, któremu leży na sercu rozwój tego projektu, umawiajcie powoli nowe trasy. Jeśli sami nie macie mocy przerobowych na kolejną polską trasę, to zlećcie to komuś. Inaczej dostaniemy klona TSW, tylko wolniej produkującego nowe treści. Albo weźcie na warsztat jakąś trasę z Czech, Rumunii, Francji… Chyba, że docelowo w grze mają być trzy trasy. Powiedzcie od razu, przynajmniej będę wiedział, że nie ma się co łudzić.

Dobijając do brzegu, proszę, niech ktoś z twórców przeczyta ten tekst. Może się nie zgodzi, ale przynajmniej przemyślcie, czy nie mam racji. Jestem przekonany, że wyrażam tym tekstem nie tylko swoje przekonania, ale znacznej części społeczności graczy. Kibicuję Wam całym sercem, ale w ostatnim czasie ta relacja stała się toksyczna. Wchodziłem z uporem maniaka na wszystkie kanały informacyjne, kilka razy w tygodniu, bo czekam, kibicuję i wciąż mam nadzieję. Ale smak tego oczekiwania jest coraz bardziej gorzki.

Postulaty ode mnie:

1.       Zadbać o regularną komunikację.

2.       Przekłuwać balonik, kiedy domysły rosną jak na drożdżach.

3.       Myślcie o nowych trasach, szczególnie polskich.

Liczę na zrozumienie, dziękuję tym, którzy czytali do końca.

Piotr.

Edited October 31, 2023 by MALECKI

[Michał_Wx]

Moja rada jest taka: raz w tygodniu (np. w poniedziałek) informacja od zespołu SimRail nad czym w poprzednim tygodniu pracowali. Opis co zrobili nad czym pracują, co muszą poprawić i jakiś screen czy filmik z progresów. To naprawdę by zadowoliło sporą część społeczności bo by widzieli że projekt żyje nie byłoby ciągłego gdybania że może z kasą uciekli czy ciągłych pytań kiedy pacz. Tylko tyle i aż tyle bo teraz to wygląda jakby ten projekt był robiony od niechcenia jako odpad od innych zadań.

[b__g]

Drodzy zawiedzeni,

jako jeden z graczy odpowiem Wam jedno:

Ad 1. Brak komunikacji

To fakt. To problem, z którym twórcy SimRail się borykają i który jest podnoszony zasadniczo codziennie.
Czy coś to zmieni? Raczej nie. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na historię firmy SimKol. Czym się zasadniczo producent naszej gry zajmuje? Kto jest głównym klientem tej firmy? 
Gdzie jesteśmy my (jako gracze) w tym wszystkim [i jaki udział w zyskach przynosimy]? 😉

To pytania retoryczne, które zostawię każdemu z osobna do rozpatrzenia.

Czy coś zmieni? Z jednej strony - mam nadzieję, z drugiej - wątpie. Dlaczego? Patrz wyżej. 🙂

I serio. Sprawdźcie kto produkuje tę grę i dlaczego rady pt. "napiszcie co robiliście w zeszłym tygodniu" nie wypali. 

 

Pozdrawiam wszystkich urażonych, którzy po 200 godzinach rozgrywki wystawili negatywa na Steamie w grze za 150 zł, bo nagle się obrazili, bo coś poszło po nie ich myśli. 😉

[krycjuy3DIDI]

Jesli nie beda dodawac Polskiego taboru, tras, a skupia sie na zagranicznych, to wracam do TSW.....

btw chce zdazyc nacieszyc sie SIMRAIL przed WW3 ! 

Edited October 31, 2023 by krycjuy3DIDI

[Dear Wolf]

W pełni zgadzam się z autorem tematu. Piszę to jako osoba z branży, która ma styczność z wieloosobowymi zespołami.

Również jako osoba zarządzająca zespołem miałem kilkanaście nieprzyjemnych sytuacji, i wiem że najciężej jest przełamać pierwsze lody. 

Liczę na dobry wiatr zmian. 

Trzymaj się MALECKI i będę się łudzić aby twój temat przyniósł pozytywne efekty. 

[0x8000ffff]

Godzinę temu, krycjuy3DIDI napisał(a):

Jesli nie beda dodawac Polskiego taboru, tras, a skupia sie na zagranicznych, to wracam do TSW.....

Nie dziwię się stanowisku kolegi @krycjuy3DIDI. Koleją niemiecką czy czy amerykańską mogę się nacieszyć w licznych innych symulatorach, to miał być symulator o polskiej kolei.

[Lord Dżosef]

W punkt.

[en57]

Na tym etapie rozwoju sytuacji takie tzw. postulaty, apele itp., nie mają już większego znaczenia, a więc i sensu. 

Na ich nieszczęście żyjemy w czasach, w których nawet przewoźnicy kolejowi, PLK, muzea, Sejm, Senat, partie polityczne, poszczególni politycy, szkoły, uczelnie, celebryci, kanały telewizyjne, całe stacje telewizyjne i radiowe, producenci wszelkiego dobra materialnego w tym spożywczego oraz usługowego, sklepy małe, średnie i duże, firmy budowalne, linie lotnicze, przychodnie, kliniki itd. i tak do góry..., kończąc w tym przypadku na grach komputerowych, mają coś takiego jak "Fanpage", dobrze prowadzony "Fanpage". W dzisiejszych czasach jest to coś naturalnego, dlatego mi i wielu innym ciężko jest pojąć to co się tutaj dzieje od samego początku w tej kwestii. Ludzie by zjedli żywcem Microsoft, gdyby nagle przestali tam wydawać aktualizacje i kompletnie zerwali kontakt. A przecież Windows to jeden wielki wczesny dostęp, z taką różnicą, że po wielu testach, a i tak przytrafiają się im wpadki. 

Dzisiaj mówi się, że nie kupuje się produktu. Dzisiaj kupuje się usługę. Steam diametralnie zmienił rynek gier komputerowych. Wykupuje się usługę, która przypisana jest do konkretnego konta. Steam ma zapewnić dostęp do niej, a autor gry świadczenie tej usługi. 

Zobrazowanie... czy ktoś nadal korzystałby po tylu miesiącach z usługi operatora telefonii komórkowej, który udostępnił w styczniu Internet za 5 zł/ms o prędkości 2 Mb/s, napisał że najpóźniej od lipca będzie to 100 Mb/s za tą samą kwotę, ale w czerwcu jednak raczył napisać, że jednak nie, i że w 3 kwartale tego roku będzie to 100 Mb/s, we wrześniu napisał, że znowu jednak nie, ale będzie już wszystko tip top w październiku i w ogóle będzie to 200 Mb/s nadal za 5 zł/ms, a nie te marne 100 Mb/s, ale ostatniego dnia października wyksztusił, że jednak to będzie jeszcze 21 dni później i w ogóle jednak 100 Mb/s, a drugie 100 Mb/s kiedyś tam. W międzyczasie nie tłumacząc nic, że np. masztów nie mają, albo druty nie przyjechały, nie odpowiadając równocześnie na pytania klientów. To jest sprawa tego pokroju. I nawet nie przekoloryzowana. Oczywiście pomijając fakt, o którym już pisałem na wiosnę - najpierw fundament, potem budynek. Najpierw maszty i druty, potem sieć komórkowa. Żaden rzetelny usługodawca nie pozwoli sobie na taką wpadkę. 

Jeśli oni myślą, że są unikatowi, tak jak operator za 5 zł/ms i mogą na świat patrzeć z góry, to grubo się mylą. W dzisiejszym świecie nikt nie jest unikatowy i nic nie jest unikatowe, chyba że coś zostało zrobione przed erą wszędobylskich usług, ale to już zaczyna powoli być retro.

A pomijając kwestię komunikacji i kończąc na szambie. Myślę, że i tak kto miał kupić ten twór już to zrobił. Ci, którzy mieli to zrobić w znaczymy stopniu już tego nie zrobią. Rynek opierający się na mikolach (który to w znacznym stopniu kończy się i zaczyna na portfelach prawnych opiekunów tychże mikoli) jest kruchy. Bardzo kruchy. W tym momencie oni robią to, co powinni zrobić przed styczniem 2023, a może nawet grudniem 2022 żeby wstydu nie było. Do maja reanimowali trupa. A dzisiaj mamy dzisiaj. Tylko... najpierw dobrze napisane AI, grafika i dźwięki, zrobiona mapa na tip top, a dopiero potem jakieś kible, byki, parowozy, Krakowy, lata, zimy, jesienie i nie wiadomo jeszcze co. Pierwsza aktualizacja powinna zawierać kompleksowe poprawki tego co jest lub co było, zostało wywalone i do tej pory tego nie ma. Ale który raz ja to już pisze... 

Edited November 1, 2023 by en57

[tomnord15]

A może tak mała komunikacja ma inną przyczynę. Choć jest to moje gdybanie. Że zespół SimRail może mieć zakaz publikowania postępu prac bez zgody tych co są na górze? W końcu są pracownikami tej firmy. Znam parę osób z innego forum i wiem że były tam wyjątkowo pomocne i chętnie udzielały informacji.

[tomnord15]

8 godzin temu, 0x8000ffff napisał(a):

Nie dziwię się stanowisku kolegi @krycjuy3DIDI. Koleją niemiecką czy czy amerykańską mogę się nacieszyć w licznych innych symulatorach, to miał być symulator o polskiej kolei.

A gdzie to było napisane że tylko polskiej kolei? Poza tym symulator jest we wczesnym dostępie i na dzień dobry dostałeś 500 km tras realnych. Więc przestańcie rozpowszechniać bzdury które sami sobie wymyśliliście.

[FartingZombie]

Godzinę temu, tomnord15 napisał(a):

A gdzie to było napisane że tylko polskiej kolei? Poza tym symulator jest we wczesnym dostępie i na dzień dobry dostałeś 500 km tras realnych. Więc przestańcie rozpowszechniać bzdury które sami sobie wymyśliliście.

Nigdzie nie było. Tak samo jak NIE było napisane a co wynika z wywiadu o którym wspomniał @MALECKI, że polskie trasy będą 100% recyklingiem z zamówień na prawdziwe symulatory dla PKP. Także to nie są bzdury, które sobie ktoś wymyślił. Owszem nigdy nie było mowy o tym, że będzie jazda tylko po Polsce, bo było powiedziane o tym, że będą zagraniczne trasy. Natomiast gra została zareklamowana i sprzedana w wielu kopiach ludziom jako obietnica symulatora, który (nawet z wpisów twórców na Twitterze teraz X) sugerował dobitnie konkurencję dla "pewnej firmy", każdy wie jakiej. To nie była żadna tajemnica poliszynela. Także wybacz, ale ten wywiad to albo był ewidentny babol i nieprzygotowanie się do niego (co idzie wybaczyć i zrozumieć bo wpadki mogą się zdarzać), albo te odpowiedzi były celowe i przemyślane. Jeśli takie faktycznie były, to jest to skandaliczne. Bo nigdy nigdzie (aż do tego wywiadu) nie było mowy o tym, że masz płacić za produkt, który nie będzie w sobie posiadał żadnej inwencji twórczej, ani żadnego contentu dedykowanego ekskluzywnie tylko dla posiadaczy tego produktu, za to dostaniesz kopię oficjalnych symulatorów dla przewoźników. Gdyby ta gra/symulator/produkt nazwij sobie to jak chcesz, od początku byłaby sprzedawana jako takowa kopia oficjalnych prawdziwych symulatorów, problemu by nie było. Teraz jest, bo kupując SimRaila - powątpiewam w to aby ktokolwiek się pisał na to, żeby kupić sobie to co zostało w tym wywiadzie opisane. Nie wspominając już o wiecznych wymówkach typu "nie planujemy", i nie mówię, że oczekuję konkretnych dat twardych co do godziny. Natomiast po roku czasu wiemy tyle samo co na początku. Czyli absolutne nic. Nie planujemy tego, nie planujemy tamtego nie planujemy niczego. Masz zapowiedź jakiegoś małego contentu, którego wystarczy przy optymistycznym wariancie może na pół roku, choć i tak uważam, że mniej a potem totalna pustka. Gdzie tak jak wspominał @MALECKI, produkcja nowości nie trwa tygodnia, a niczego nowego od twórców na horyzoncie nie widać, poza rzeczami obiecanymi kilka miesięcy temu, których do dziś także nie dowieźli. Podkreślę od razu, że bardzo długo miałem stosunek obojętny, i twórców się też chwaliło za te plus minus 500 km tras realnych, było cierpliwym i nie krzyczało na dc "kiedy patch". Natomiast wybacz, ale dla mnie czara goryczy się jednak przelała po tych miesiącach milczenia, wrzucania memów, robienia sobie żartów ze społeczności i ostatecznie po tym wywiadzie, który dla mnie był wisienką na torcie. Crème de la crème pokazania środkowego palca społeczności, która miała oczekiwania. 

Edited November 1, 2023 by FartingZombie

[Corrazone]

Moje krótkie przemyślenia apropos całej tej sytuacji.

Jeżeli chodzi o komunikację z zespołem, to moim zdaniem nie mamy co mieć nadziei na żadną poprawę w tej kwestii. Kolega @b__g, nieco wyżej napisał parę słów o firmie SimKol i kilku członków zespołu oraz moderatorów jednomyślnie się z tą opinią zgodzili. Także, to chyba tyle jeżeli o poprawę komunikacji.

Teraz natomiast moim zdaniem ważniejsza rzecz - rozwój gry i jego tempo. Gry typu multiplayer muszą mieć dodawaną nową zawartość rozgrywki w miarę systematycznie. W przeciwnym razie spada zainteresowanie graczy -> spada ilość graczy -> opinie o grze są coraz bardziej negatywne -> gra umiera. Jeżeli rozwój tej gry w przyszłości będzie wyglądał tak jak teraz, że w przeciągu prawie roku, jedyne co dostaliśmy to kilka nowych nastawni dla dyżurnych, to ten projekt nie ma szans przetrwać. Jeżeli firma i twórcy nie mają wystarczających zasobów na rozwijanie SimRail'a, to może pora na poważnie pomyśleć o sprzedaży projektu innemu, większemu studiu/deweloperowi, puki zainteresowanie grą jest jeszcze względnie duże. Tym bardziej, jeżeli czytamy tego typu wypowiedzi jak poniżej:

11 godzin temu, MALECKI napisał(a):

4.       Ktoś wyprowadził trumnę na widok publiczny

Nie wiem czy wiecie, ale niechcący zapowiedzieliście koniec tej gry. A przynajmniej coś, co może stać się końcem tej gry. W wywiadzie dla pewnej grupy na FB pan Szot wyjawił, że nie są obecnie planowane nowe trasy po Polsce (poza Krakowem i Łodzią).

Pewnie ta wypowiedź będzie traktowana przez niektórych jako atak na twórców, ale nie będę się tym przejmował. Udzielam się na tym forum, tylko dlatego, że szczerze uważam, iż ta gra ma potencjał na bycie najlepszym symulatorem kolejowym z rozgrywką wieloosobową i chciałbym, aby ten duży potencjał nie był marnowany.

[MALECKI]

4 minuty temu, Corrazone napisał(a):

Jeżeli firma i twórcy nie mają wystarczających zasobów na rozwijanie SimRail'a, to może pora na poważnie pomyśleć o sprzedaży projektu innemu, większemu studiu/deweloperowi, puki zainteresowanie grą jest jeszcze względnie duże. 

Pewnie ta wypowiedź będzie traktowana przez niektórych jako atak na twórców, ale nie będę się tym przejmował. Udzielam się na tym forum, tylko dlatego, że szczerze uważam, iż ta gra ma potencjał na bycie najlepszym symulatorem kolejowym z rozgrywką wieloosobową i chciałbym, aby ten duży potencjał nie był marnowany.

Mam tak samo. Na tej grze można zarobić realne pieniądze, jeśli będzie dobrze rozwijana. Jeśli tego nie czują, może niech sprzedadzą to większej firmie, póki produkt rokuje zyskowność.

[boban121]

To jest dramat i jawne oszustwo. Pełna wersja miała wyjść po maksymalni 6 miesiącach. Za chwile minie rok a tu ledwo polowa obiecywanych zmian wprowadzona. Wydawca śmieje się wam w twarz bo pieniądze już przytulił i wie, że nie ma sensu dalej w was inwestować. Obiecywali update i co? przez pół roku nic. Od 2 miesięcy mamili was, że aktualizacja będzie pod koniec października. Nawet z tym oszukali. Finalnie stwierdzili, że do końca roku już nic nie będą robić więc podzielą update na 2 żebyście nie mówili że nic nie robią. Projekt już został zakończony i nie spodziewajcie się już wiele więcej. Obecnie szykują się do zrobienia jakiejś trasy w Niemczech żeby im to sprzedać bo tam są w stanie jeszcze coś zarobić. Zmiana silnika świadczy tylko o jednym o przygotowywaniu się do wydania simrail 2 a my zapłaciliśmy za beta testy.  Chciałem wspierać ten projekt ale dzięki wydawcy już wiem że nigdy nie kupię pre orderów i wczesnych dostępów.

Edited November 1, 2023 by boban121

[MALECKI]

28 minut temu, FartingZombie napisał(a):

Bo nigdy nigdzie (aż do tego wywiadu) nie było mowy o tym, że masz płacić za produkt, który nie będzie w sobie posiadał żadnej inwencji twórczej, ani żadnego contentu dedykowanego ekskluzywnie tylko dla posiadaczy tego produktu, za to dostaniesz kopię oficjalnych symulatorów dla przewoźników. Gdyby ta gra/symulator/produkt nazwij sobie to jak chcesz, od początku byłaby sprzedawana jako takowa kopia oficjalnych prawdziwych symulatorów, problemu by nie było. Teraz jest, bo kupując SimRaila - powątpiewam w to aby ktokolwiek się pisał na to, żeby kupić sobie to co zostało w tym wywiadzie opisane. 

Tym bardziej kuriozalnie wygląda z dzisiejszej perspektywy wpis pana Szota z lutego tego roku. Źle się zestarzał. 

 

[krycjuy3DIDI]

Co on wogole mial na mysli by wyjsc i pospacerowac jak sa limity obszarowe? Zreszta wiekszosc miast jest nie dopracowana... 

[MALECKI]

1 minutę temu, krycjuy3DIDI napisał(a):

Co on wogole mial na mysli by wyjsc i pospacerowac jak sa limity obszarowe? Zreszta wiekszosc miast jest nie dopracowana... 

Mi bardziej chodzi o 'rozszerzenie technologii znanej z MFS na resztę świata'.

[0x8000ffff]

14 godzin temu, tomnord15 napisał(a):

A gdzie to było napisane że tylko polskiej kolei?

Masz jakiś problem z byciem Polakiem?

14 godzin temu, tomnord15 napisał(a):

na dzień dobry dostałeś 500 km tras realnych.

Gdzieś się niby skarżyłem na trasy? Nie wciskaj mi w usta niewypowiedzianych przeze mnie słów.

Podsumowując:

1. Kupiłem dostęp do symulatora polskiej kolei - z polskimi trasami, polskim taborem, polską infrastrukturą.
2. Taki właśnie produkt/usługę mi sprzedano, takim jestem zainteresowany i oczekuję, że takim pozostanie.
3. Za symulatory innych kolei już zapłaciłem innym twórcom.

[Quentis]

Nie potwierdzę, ani też nie zaprzeczę autorowi tego wątku - jestem absolutnie neutralny, ale.... (tu przekaz dla głupio-mądrych narzekaczy):

...może inaczej - zbierzcie się w kupę 27 osób (ile obecnie wynosi administracja według stanu w zakładce "Administracja" i załóżmy hipotetycznie, że są to osoby tworzące ten symulator) i stwórzcie lepszy symulator. Róbcie to w systemie 24/7. Ile osiągnie taki team w czasie półtora roku? Jestem ciekaw co będzie ważniejsze dla takich twórców - skupienie pracy nad zgłoszonymi błędami, (których na chwilę obecną jest grubo ponad tysiąc), dodając do tego prace grafików i modelarzy dodając nowy content w postaci choćby EN57, co nie zajmuje dwóch tygodni, czy miesiąca, poprawkami w stabilności, przeniesieniu silnika itd. To nie jest przysłowiowe "chwila, moment, pół godziny" - to jest życie, a wiele ludzi jak widzę dosłownie żyje tym projektem. Trzeba też wziąć pod uwagę, że każdy z twórców ma też rodzinę, pracę, zajęcia prywatne. Niektórzy jak mniemam oczekują zbyt wiele od zbyt małego Zespołu, który niedawno wszedł na rynek ze swoją twórczością z pierwszym oficjalnym projektem symulacyjnym, który jest dostępny dla dosłownie wszystkich. Dovetail Games - twórcy Train Sim World - mierzą 170 pracowników. Więc chyba nie ma porównania dotyczącego prędkości postępu jakichkolwiek prac, a nie wspomnę już o możliwych kwalifikacjach każdego z tych twórców.

Szambo wybija? Niechaj wybija, niech śmierdzi i napaskudzi - zobaczymy kto będzie sprzątał, twórcy czy społeczność.

Masa osób pluje na ten projekt z powodu braku komunikacji czy choćby jawnego i większego rozwoju, czy na forum, czy w mediach społecznościowych - a ile to się opamiętać, zająć się na dłuższy czas inną grą, czy symulatorem na czas rozwinięcia sytuacji? Nie pasuje? Trudno. Kupując na Steam każdy wiedział na co się pisał. 

Rozumiem wszystkich w pełni, że komunikacja w kombinacji Producent - Konsument jest bardzo ważna, ale na tą chwilę moim zdaniem jest to nie możliwe. Dlaczego? Bo na ludzki rozum ludzie próbują dopiąć wszystko na ostatni guzik, żeby móc przedstawić Nam jeden z większych patchów. Pracują być może dniami i nocami w niewielkiej - jak nam wiadomo - drużynie. I tu pojawia się również fakt tego, że nie każdy może mieć na wszystko czas - nie każdy jest na wyłączność i każdy ma również swoje życie prywatne. 

Nie dalej jak od 5 miesięcy można prawie wszędzie przeczytać zniesmaczenie ze strony graczy. Owszem, nie dziwię się. Mało nowych informacji, mało nowej zawartości, mało komunikacji wobec graczy - owszem, jest to duży minus, który również i mnie razi i gnębi, ale dlaczego każdy za wszelką cenę "wymusza" na twórcach przyspieszenie prac, czy ogłoszenia jakichkolwiek informacji? Nic nie piszą i nie obwieszczają nowych zapowiedzi? - Źle.
Zapowiedzą coś nowego i podadzą konkretny termin i się z niego nie wywiążą - też źle. Wszystko jest na nie. Dlatego ja się wy...koleiłem i mam w nosie co będzie, co zapowiadają itd. Jak będzie, to będzie. Kupiłem, wiedziałem, że prolog, że wczesny dostęp - siedzę cicho i czekam, zamiast pluć jadem.

Osobiście nie skupiam uwagi na tym projekcie jak z wysokim priorytetem - co będzie to będzie - ot co. Ja wiem, że SimRail ma zadatki na świetny symulator, ale nie żyję nim na co dzień, jak niektórzy (co zaraz powiedzą, że jestem pseudo-moderatorem i zjadłem wszystkie rozumy - niech takowy hamuje piętą bo mu się obręcz na kole ślizga).

Zauważyłem również, że zaczęła się tu mała wojna zwolenników i cichych graczy SR, oraz krytyków i decydentów, którzy grożą odinstalowaniem gry i powrotem do TSW. No wybaczcie, ale takiej groźby to strach się bać 😂 . Powoli zaczyna to przypominać obrady sejmu.

Edited November 2, 2023 by Quentis

[darth-gregorius]

Trzeba zaznaczyć, że twóry pracują też nad innymi projektami, SimBus i MetroSim.

[tomnord15]

9 godzin temu, 0x8000ffff napisał(a):

Masz jakiś problem z byciem Polakiem?

Gdzieś się niby skarżyłem na trasy? Nie wciskaj mi w usta niewypowiedzianych przeze mnie słów.

Podsumowując:

1. Kupiłem dostęp do symulatora polskiej kolei - z polskimi trasami, polskim taborem, polską infrastrukturą.
2. Taki właśnie produkt/usługę mi sprzedano, takim jestem zainteresowany i oczekuję, że takim pozostanie.
3. Za symulatory innych kolei już zapłaciłem innym twórcom.

A Ty masz jakiś problem najwidoczniej ze zrozumieniem tego co napisałem ? Problem z byciem Polakiem mam w osobie takich jak wy wiecznie narzekających. Po drugie czy ja napisałem że skarżyłeś się na trasy? I jeszcze jedno żeby nie było też chciałbym mieć polskie trasy i więcej taboru ale wylewanie tu żali nic nie da. A te trzy punkty które wypisałeś to jedynie twoje pobożne życzenia, które wcale nie muszą być spełnione. I to magiczne słowo "oczekuję" . Możesz sobie oczekiwać a może być zupełnie inaczej.

Edited November 2, 2023 by tomnord15

[tomnord15]

5 godzin temu, Quentis napisał(a):

Nie potwierdzę, ani też nie zaprzeczę autorowi tego wątku - jestem absolutnie neutralny, ale.... (tu przekaz dla głupio-mądrych narzekaczy):

...może inaczej - zbierzcie się w kupę 27 osób (ile obecnie wynosi administracja według stanu w zakładce "Administracja" i załóżmy hipotetycznie, że są to osoby tworzące ten symulator) i stwórzcie lepszy symulator. Róbcie to w systemie 24/7. Ile osiągnie taki team w czasie półtora roku? Jestem ciekaw co będzie ważniejsze dla takich twórców - skupienie pracy nad zgłoszonymi błędami, (których na chwilę obecną jest grubo ponad tysiąc), dodając do tego prace grafików i modelarzy dodając nowy content w postaci choćby EN57, co nie zajmuje dwóch tygodni, czy miesiąca, poprawkami w stabilności, przeniesieniu silnika itd. To nie jest przysłowiowe "chwila, moment, pół godziny" - to jest życie, a wiele ludzi jak widzę dosłownie żyje tym projektem. Trzeba też wziąć pod uwagę, że każdy z twórców ma też rodzinę, pracę, zajęcia prywatne. Niektórzy jak mniemam oczekują zbyt wiele od zbyt małego Zespołu, który niedawno wszedł na rynek ze swoją twórczością z pierwszym oficjalnym projektem symulacyjnym, który jest dostępny dla dosłownie wszystkich. Dovetail Games - twórcy Train Sim World - mierzą 170 pracowników. Więc chyba nie ma porównania dotyczącego prędkości postępu jakichkolwiek prac, a nie wspomnę już o możliwych kwalifikacjach każdego z tych twórców.

Szambo wybija? Niechaj wybija, niech śmierdzi i napaskudzi - zobaczymy kto będzie sprzątał, twórcy czy społeczność.

Masa osób pluje na ten projekt z powodu braku komunikacji czy choćby jawnego i większego rozwoju, czy na forum, czy w mediach społecznościowych - a ile to się opamiętać, zająć się na dłuższy czas inną grą, czy symulatorem na czas rozwinięcia sytuacji? Nie pasuje? Trudno. Kupując na Steam każdy wiedział na co się pisał. 

Rozumiem wszystkich w pełni, że komunikacja w kombinacji Producent - Konsument jest bardzo ważna, ale na tą chwilę moim zdaniem jest to nie możliwe. Dlaczego? Bo na ludzki rozum ludzie próbują dopiąć wszystko na ostatni guzik, żeby móc przedstawić Nam jeden z większych patchów. Pracują być może dniami i nocami w niewielkiej - jak nam wiadomo - drużynie. I tu pojawia się również fakt tego, że nie każdy może mieć na wszystko czas - nie każdy jest na wyłączność i każdy ma również swoje życie prywatne. 

Nie dalej jak od 5 miesięcy można prawie wszędzie przeczytać zniesmaczenie ze strony graczy. Owszem, nie dziwię się. Mało nowych informacji, mało nowej zawartości, mało komunikacji wobec graczy - owszem, jest to duży minus, który również i mnie razi i gnębi, ale dlaczego każdy za wszelką cenę "wymusza" na twórcach przyspieszenie prac, czy ogłoszenia jakichkolwiek informacji? Nic nie piszą i nie obwieszczają nowych zapowiedzi? - Źle.
Zapowiedzą coś nowego i podadzą konkretny termin i się z niego nie wywiążą - też źle. Wszystko jest na nie. Dlatego ja się wy...koleiłem i mam w nosie co będzie, co zapowiadają itd. Jak będzie, to będzie. Kupiłem, wiedziałem, że prolog, że wczesny dostęp - siedzę cicho i czekam, zamiast pluć jadem.

Osobiście nie skupiam uwagi na tym projekcie jak z wysokim priorytetem - co będzie to będzie - ot co. Ja wiem, że SimRail ma zadatki na świetny symulator, ale nie żyję nim na co dzień, jak niektórzy (co zaraz powiedzą, że jestem pseudo-moderatorem i zjadłem wszystkie rozumy - niech takowy hamuje piętą bo mu się obręcz na kole ślizga).

Zauważyłem również, że zaczęła się tu mała wojna zwolenników i cichych graczy SR, oraz krytyków i decydentów, którzy grożą odinstalowaniem gry i powrotem do TSW. No wybaczcie, ale takiej groźby to strach się bać 😂 . Powoli zaczyna to przypominać obrady sejmu.

To przypomina cyrk i roszczeniowość i gówniarskie zachowanie i nic więcej. Bardzo przypomina mi to zachowanie pewnych osobników zwanych foliarzami czy różnymi spiskowymi oszołomami których ostatnio nie brakuje. Ten sam poziom chciejstwa, pobożnych życzeń i plucia jadem właśnie.

[Korsarz]

Ja już przestałem odpisywać na ich jęczenia. Tak jak kolega napisał, są tu tacy którym nic nie pasuje. Cokolwiek twórcy zrobią czy nie zrobią to i tak będą dalej jęczeć i pokazywać jak bardzo cierpią, jaka krzywda im się dzieje. Twórcy odpowiedzieli i dalej jest jazgot i jad. brak komunikacji-źle, jest komunikacje- jeszcze gorzej, karuzela się kręci dzieciaki.

Do zobaczenia 21 listopada, może wtedy ktoś wyjmie wam tego kija z tyłka i przestaniecie w końcu płakać i narzekać. 

będą nawet takie dodatki których nam nie zapowiadali, oto kilka z nich:

Jedną z najciekawszych nadchodzących funkcji są pory roku. ❄️☔️
Zimą można spodziewać się oblodzonych linii trakcyjnych, iskier ⚡️ i spadków napięcia. Jesienią należy spodziewać się śliskich szyn.
Efekty te będą zależeć od temperatury i warunków pogodowych.
Pokrywa śnieżna będzie się stopniowo zwiększać wraz z opadami śniegu i topnieć wraz ze wzrostem temperatury.

Atmosfera jest renderowana przy użyciu zupełnie nowych algorytmów, mapujących m.in. cienie rzucane przez chmury czy efekt rozproszenia atmosferycznego

Więc zapowiada się ciekawie.

 

Edited November 2, 2023 by IrBa

[MALECKI]

Godzinę temu, IrBa napisał(a):

Ja już przestałem odpisywać na ich jęczenia. Tak jak kolega napisał, są tu tacy którym nic nie pasuje. Cokolwiek twórcy zrobią czy nie zrobią to i tak będą dalej jęczeć i pokazywać jak bardzo cierpią, jaka krzywda im się dzieje. Twórcy odpowiedzieli i dalej jest jazgot i jad. brak komunikacji-źle, jest komunikacje- jeszcze gorzej, karuzela się kręci dzieciaki.

Do zobaczenia 21 listopada, może wtedy ktoś wyjmie wam tego kija z tyłka i przestaniecie w końcu płakać i narzekać. 

Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Ja narzekam na komunikację, a nie na postępy w pracach. Dzisiaj chłopaki dali na FB nowe informacje, to napisałem do nich priva, że cieszę się, że komunikacja z graczami ruszyła. https://www.facebook.com/photo/?fbid=825284452937061&set=a.490893456376164

[KOlorowy]

11 godzin temu, MALECKI napisał(a):

"Dzisiaj chłopaki dali na FB nowe informacje..."

Potwierdzam. Strona SimRaila na Facebooku, Sneak Peak (forum i Discord) i sam Discord - to są miejsca, w których dzisiaj pojawiły się nowe informacje odnośnie zmian, jakie będą wprowadzone w najbliższej aktualizacji. Do tego jeden z programistów odpowiadał na pytania użytkowników na Discordzie. Niezmiernie miła niespodzianka i mam nadzieję, że będzie to utrzymywane (nawet ten raz, dwa razy w tygodniu). Wtedy jest zupełnie inna atmosfera. Ja również dziękuję, iż komunikacja ruszyła

Edited November 2, 2023 by KOlorowy