Dyskusja o Roadmapie SR

[broniewskijarek]

12 minut temu, PL_Andrev napisał(a):

To może obejrzyj, nie odgrywa się - filmik bardzo wyważony z uczciwym komentarzem.

Raczej nie zamierzam. Widziałem jego "wyczyny" na filmach. Chodzi o to, że dla mnie jego wartość jako "oceniacza" jest zerowa.

Dopisek: jeśli chodzi o tę grę.

Edited Wednesday at 12:49 PM by broniewskijarek

[adamets2]

3 godziny temu, broniewskijarek napisał(a):

A dlaczego ten człowiek jest level 1 mimo ponad 250 godzin gry? Bo niemiłosiernie trollował - wykolejał składy, robił zamieszania na dyżurkach - i jeszcze z tego filmiki robił dla uciechy publiki. Jego zdania nie brał bym na poważnie... Może podostawał za dużo banów i teraz ma chwilę satysfakcji, że może się odegrać. (zaznaczę, że tego akurat filmiku nie oglądałem)

Nie kwestionuję tego czy dostawał bany i czy nie. Jeśli wykolejał składy itp to słusznie, że dostawał. Po prostu nie znam tych materiałów, ale samego kolesia kojarzę - jest bardzo popularny na YT i przewinąłem na szybko ten filmik i on mówi prawdę. Więc może zostawmy co tam robił w przeszłości, a przeanalizujmy ten filmik. Np pod koniec, że jak samouczek jest zabugowany i wchodzi zupełnie nowy gracz np. kompletnie nie ogarniający pociągów czy nawet symulatorów to samouczek MUSI być IDEALNY bo jak on się zetknie już w samouczku z problemami to odda grę... Sam tak miałem w pierwszej chwili i to nie przez bugi tylko daleki od doskonałości samouczek.

Natomiast jak będę mieć chwilę obejrzę w całości i jeszcze raz się odezwę co o tym myślę 🙂 Ale jak już pisali wyżej koledzy może obiektywnie mówić.

Edited Wednesday at 04:24 PM by adamets2

[zbynak]

@adamets2 A co najdziwniejsze prowadzenie pociągu w multiplayer jest dużo łatwiejsze niż w samouczkach czy scenariuszach. Skład dostajesz już gotowy do drogi, nie musisz zaczynać od początku, manewrów czy innych kombinacji też nie ma, trzeba jedynie umieć ruszyć i zahamować w odpowiednim momencie.

[adamets2]

@zbynak przecież ja o tym piszę od roku 🙂 . Nawet nie musisz się ruszyć bo teleportujesz się do jadącego pociągu. Na to wygląda, że gracze z singla muszą być bardziej ogarnięci 🙂 

[PeVoo]

5 godzin temu, zbynak napisał(a):

@adamets2 A co najdziwniejsze prowadzenie pociągu w multiplayer jest dużo łatwiejsze niż w samouczkach czy scenariuszach. Skład dostajesz już gotowy do drogi, nie musisz zaczynać od początku, manewrów czy innych kombinacji też nie ma, trzeba jedynie umieć ruszyć i zahamować w odpowiednim momencie.

To jeden z głównych powodów dla których wolę single player i ciekawe scenariusze (których się NIE doczekałem w "pełnej" wersji).

[adamets2]

W dniu 18.12.2024 o 17:22, adamets2 napisał(a):

Natomiast jak będę mieć chwilę obejrzę w całości i jeszcze raz się odezwę co o tym myślę 🙂 Ale jak już pisali wyżej koledzy może obiektywnie mówić.

Obejrzałem cały materiał Bonkola i jak ktoś to nazywa hejtem to chyba nie wie co to słowo znaczy 🙂 W porównaniu z tym co tu piszemy czy na steam to powiedziałbym, że Bonkol był mega grzeczny 🙂 Właściwie mocno chwalił tą grę, a jedynie cytował negatywne opinie ze steam. Generalnie powiedział bardzo obiektywnie.

Do parowozu i tak miałem się nie dotykać, ale może i bym spróbował. Po tym filmiku na pewno tego nie zrobię 🙂 Nie tylko chodzi o zabugowany samouczek (!) ale kompletnie mnie nie jarają takie układanki w wajchy i przyciski... Nie moja bajka 🙂 Po za tym planeta jest już tak zatruta, że nie mogę patrzeć na ten dym ze spalin 🙂 Wiem, że producenci mają na takie rzeczy kompletnie wywalone. W końcu Katowice to kolebka węgla 🙂 Ale ja mam inne podejście.

Gwoli sprawiedliwości oddam to, że w części "trudniejszych"lokomotyw w TSW też zdarzało się, że jak się nie zrobiło czegoś w idealnej kolejności to samouczek się zatrzymywał. Dlatego w SimRail od samego początku postuluję wprowadzenie opcjonalnych trybów upraszczających. Dovetail musiało usłyszeć podobne głosy bo od TSW4 mamy przycisk: "zresetuj symulację" i coby nie popierniczyć czegoś to po tym magicznie idzie uruchomić.

Edited yesterday at 12:44 PM by adamets2

[PeVoo]

11 godzin temu, adamets2 napisał(a):

Obejrzałem cały materiał Bonkola i jak ktoś to nazywa hejtem to chyba nie wie co to słowo znaczy 🙂 W porównaniu z tym co tu piszemy czy na steam to powiedziałbym, że Bonkol był mega grzeczny 🙂 Właściwie mocno chwalił tą grę, a jedynie cytował negatywne opinie ze steam. Generalnie powiedział bardzo obiektywnie.

👍⬆️

 

11 godzin temu, adamets2 napisał(a):

Do parowozu i tak miałem się nie dotykać, ale może i bym spróbował. Po tym filmiku na pewno tego nie zrobię 🙂 Nie tylko chodzi o zabugowany samouczek (!)

Ja akurat to przeszedłem bez problemu. Albo zdążyli poprawić, albo nie trafiłem w bug. Może dlatego, że odruchowo (nauczony tutorialami TSW) jak każą dać na pozycję jazdy to ustawiam w pozycję jazdy nawet jeśli wcześniej potrzymam na zwiększonym przekroju napełniania, bo wiem, że jak nie zrobię co każe to może nie zaliczyć kroku. Prawdopodobnie to to pomogło. Ja nie miałem większych problemów z tym tutorialem. Jedynie z palaczem był gnój w jednym miejscu (opisywałem wyżej).

 

11 godzin temu, adamets2 napisał(a):

Nie moja bajka 🙂 Po za tym planeta jest już tak zatruta, że nie mogę patrzeć na ten dym ze spalin 🙂 Wiem, że producenci mają na takie rzeczy kompletnie wywalone. W końcu Katowice to kolebka węgla 🙂 Ale ja mam inne podejście.

Ale wiesz, że to jest WIRTUALNY dym? 🤨 A jak grasz w GTA to też prawdziwi ludzie nie umierają tylko zmienne w programie? 🤨 A wiesz, że jak jedziesz elektrykiem, to Twój prąd też idzie z węgla? Że wyprodukowanie tego samochodu jest dużo bardziej nieekologiczne niż zwykłego, a metale rzadkie do baterii (których i tak nie starczy żeby wszyscy mogli mieć elektryki) wykopują dzieci w Afryce gołymi rączkami bez zabezpieczeń za miskę ryżu i często przy tym umierają? 🤨 Wiesz, że w EU gaz był bardzo ekologiczny (zdaje się nawet dopłaty do pieców gazowych były?) - dopóki się nie zrobiła wojna z ruskimi i Niemcy już nie mogli tego ruskiego gazu (na który przestawili całe EU) sprowadzać taniej i odsprzedawać reszcie Europy drożej? I że wtedy nagle wiatraki zaczęły być ekologiczne bo na tym niemiecki Siemens zarabia itp? Że panele słoneczne są też bardzo nieekologiczne w produkcji i nie-recyklingowalne? Albo, że tu w ogóle nie chodzi o ekologię, bo na chińskie elektryki, które są nie tylko dużo tańsze, ale i w dodatku dużo lepsze od europejskich, zostało przywalone takie cło żeby w Europie nie opłacało się ich kupować, a więc nie chodziło wcale o to żeby przerzucić ludzi na elektryki, tylko żeby zmusić wszystkich w EU do kupowania NIEMIECKICH elektryków? Wiesz, że co dekadę jest kolejne straszonko ekologiczne? Że najpierw jedną dekadę "naukowcy" straszyli nadchodzącą epoka lodowcową, potem następą straszyli że kwaśne deszcze, potem było globalne ocieplenie, a teraz jak już i to się "rypło" to wymienili ocieplenie na "zmiany klimatyczne" (czyli już wszystko jedno w którą stronę się "zmieni" - ważne żeby się bać i robić to co nam mówią bo wszystko da się już podciągnąć pod to straszonko, np. żreć robale zamiast mięsa bo tak Bill zarobi więcej kasiory oraz nie latać samolotami na wakacje zagraniczne jak jakieś "elity", którym się po prostu należy i które na zlot klimatyczny przylatują po jeden pasażer na prywatny odrzutowiec)?
Dużo by można wymienić jeszcze. Ekologia ekologią, ale to co się obecnie uprawia, to jest ekologizm - i to nie ma z ekologią nic wspólnego, a często jest wręcz sprzeczne. Nie daj się propagandzie i uważaj w co wierzysz. Sprawdzaj "fakty" (i jeszcze uważaj gdzie je sprawdzasz, żebyś nie trafił na jakiś "fact checker" od facebooka czy inny taki...).

 

11 godzin temu, adamets2 napisał(a):

W końcu Katowice to kolebka węgla 🙂

Nie martw się, już niedlugo. Niemcy zadbali żeby polskojęzyczny rząd nie tylko zamknął, ale wręcz zniszczył bezpowrotnie swoje kopalnie, żeby Polska nie była już potentatem węglowym, tylko rezerwuarem taniej siły roboczej dla Niemiec, utrzymywanej w tym celu w biedzie. Cukier też nam załatwili przecież - i to tak, że jeszcze na tym przekręcie zarobili gigantyczną kasę (ufundowaną z naszych podatków) oprócz zwykłego pozbycia się polskich producentów (może pamiętasz cukier po 9zł czy ile to tam było zamiast 2zł - to było wtedy właśnie). Tymczasem całe EU produkuje jakieś 9% CO (śmiertelnej trucizny, którą właśnie WYDYCHASZ, a którą potrzebują do życia rośliny - więc natychmiast przestań oddychać!!!), a cała reszta świata ma zielone szaleństwo w rzyci, więc nawet jak zbiedniejemy katastrofalnie całą Unię wprowadzając tym ogromną biedę i masowe umieranie z zimna ze względu na ceny ogrzewania, to max co możemy zrobić to te 9% ograniczyć w skali planety. Ale pamiętaj: jak zapłacisz za limit CO2, którymi oni handlują i spekulują, to już Twoje CO2 jest ekologiczne i nieszkodliwe - tylko musisz zapłacić. Tymczasem Chiny mają to w pompie i korzystając z samobójstwa ekonomicznego Europy otwierają nowe elektrownie węglowe na potęgę - no bo fajnie mieć tani prąd, to bardzo dobre dla konkurencyjności przemysłu. A wiecie kto wygrywa wojny? Ten kto ma silniejszą gospodarkę, a więc jest w stanie więcej i dłużej na nią wykładać. Pograjcie w gry strategiczne to sami zobaczycie, że duża kasa w budżecie czyni cuda. Ale co ja tam się tam znam na tym wszystkim... Wszystko co napisałem to zapewne bzdury i teorie spiskowe! 😉

A, jeszcze żeby był komplet: wiecie że organizacje terrorystyczne ekologiczne, które w Niemczech wymusiły zamykanie elektrowni atomowych (wcześniej uważanych za bardzo ekologiczne, ja jeszcze pamiętam jak tak mówili), to były sponsorowane przez ruskich? Niestety ale follow the money prowadzi do Rosji. I tak się dziwnie składa, że AKURAT przed ruską wojną spowodowały, że Niemcy (trzymający w garści całe EU) przestawili całą Europę na ruski gaz (bo Niemcy jeszcze to na reszcie Europy zaczęli wymuszać), także jak już ta wojna wybuchła, to cała Europa była w czarnej dupie, bo najpierw było straszonko że ruscy zakręcą kurek, a potem jak już (prawdopodobnie Ukraińcy) wysadzili ten rurociąg, to mieliśmy groźbę że ludzie będą umierać zimą z zimna i bez prądu i gazu (na szczęście zima się bardzo łagodna trafiła), a ceny wszelkich energii wystrzeliły w kosmos, przez co wszyscy bardzo mocno zbiednieliśmy. I jeszcze polskojęzyczny rząd robił takie wały, że w Polsce (kraju węglem stojącym, w którym pomimo tego kopalnie są NIERENTOWNE!) zabrakło węgla i mieliśmy najdroższy węgiel w Europie albo i na świecie, a Polacy polski węgiel kupowali za pół tej drastycznej ceny z jakiegoś ukraińskiego Allegro - bo tam widać szedł polski węgiel za bezcen kiedy my piszczeliśmy z biedy i zimna. Także wiesz, jak się zaczniesz tak trochę chociaż wgryzać w to co się naprawdę dzieje na świecie, to zaczynasz nabierać zdrowego dystansu do wszelkich wspaniałych ideologii z telewizji... Polecam.

 

11 godzin temu, adamets2 napisał(a):

Gwoli sprawiedliwości oddam to, że w części "trudniejszych"lokomotyw w TSW też zdarzało się, że jak się nie zrobiło czegoś w idealnej kolejności to samouczek się zatrzymywał. Dlatego w SimRail od samego początku postuluję wprowadzenie opcjonalnych trybów upraszczających. Dovetail musiało usłyszeć podobne głosy bo od TSW4 mamy przycisk: "zresetuj symulację" i coby nie popierniczyć czegoś to po tym magicznie idzie uruchomić.

Nie wydaje mi się. Ja bym raczej stawiał na to, że są słabi i nie byli w stanie naprawić wszystkich swoich bugów symulacyjnych i sprawić żeby każdy mógł sobie poradzić, więc zrobili takie wyjście awaryjne - reset do ustawień fabrycznych, żeby jak już nie wiadomo gdzie co jest spierdzielone żeby dało się wczytać dobry i znany stan wszystkiego, tak aby łatwo ruszyć dalej. Ja np. wykryłem u nich takiego buga, że jak zapisałeś i wczytałeś grę w metrze UK, to wajcha na drugim końcu pociągu sama zmieniała położenie po wczytaniu, co powodowało blokadę możliwości ruszenia z miejsca, cokolwiek robiłeś w swojej kabinie z drugiej strony (a przecież nie wpadniesz na to, że wajcha z drugiej strony pociągu SAMA się przestawiła i JUŻ NIE jest dobrze tam ustawione pomimo tego że przed zapisem jeszcze wszystko bylo ok). Zapisałem grę z widokiem na tej dźwigni i jak tylko wczytałem to od razu była animacja jak ta wajcha się przestawia sama tak żebyś nie mógł ruszyć... Takie jaja. Także wiesz, ja bym raczej obstawiał bezradność i brak kompetencji DTG w rozwiązywaniu tego typu problemów. Zamiast pisać dyskusji po forach "przestaw to, upewnij się że masz to i tamto" i otrzymywać "nic nie dało", to wolą napisać "wciśnij reset symulacji" i z głowy, koleś daje im spokój i to że był tam bug nie wychodzi nawet na jaw. Nigdy już się nie dowiesz, czy on coś skopał, czy rzeczywiście był tam bug.

Edited 15 hours ago by PeVoo

[qbahn]

18 minut temu, PeVoo napisał(a):

metale rzadkie do baterii wykopują dzieci w Afryce gołymi rączkami bez zabezpieczeń i często przy tym umierają

Wygląda na to, że pomyliłeś kobalt z metalami ziem rzadkich. LREE (Light Rare Earth Elements) nie mają zastosowania w bateriach (dokładniej w ogniwach), ale przede wszystkim w silnikach (choć także w elektronice). W Afryce LREE wydobywa się bardzo małe ilości, w porównaniu z resztą świata i nie jest to w Kongo, gdzie kopią nieletni. Poza tym Chińczycy mają dobrze rozkręconą produkcję ogniw li-ion, które nie zawierają kobaltu. LREE też nie. Nie zawierają nawet niklu. W efekcie są znacznie tańsze, choć mają mniejszą gęstość energetyczną (grawimetryczną i wolumetryczną). To tak na marginesie. 

Edited 15 hours ago by qbahn

[PeVoo]

Może i pomyliłem, ale faktów to nie zmienia.

A chińskich baterii w chińskich elektrykach i tak przecież nie kupisz w EU. I fakt, że ich celowo nie dopuszczają na nasz rynek udowadnia, że wcale nie chodzi w tym wszystkim o ekologię.

PS: W temacie elektryków polecam obejrzeć sobie parę filmików takich jak te:

Edited 15 hours ago by PeVoo

[qbahn]

26 minut temu, PeVoo napisał(a):

Może i pomyliłem, ale faktów to nie zmienia.

ale jakich faktów?

 

26 minut temu, PeVoo napisał(a):

A chińskich baterii w chińskich elektrykach i tak przecież nie kupisz w EU

Wręcz przeciwnie. Zobacz ile sprzedali MG (np. 4) choć nie tylko. Ich marże w EU są takie wysokie, że 20, 30 czy nawet 40% cła to nie problem. Mają dobrze rozkręcony przemysł wydobywczy, przetwórczy, a także produkcyjny. Oczywiście nie robią tego dla ekologii, ale głównie dla osłabienia USA, którego potęga stoi (jeszcze) na petrodolarze. Chiny nie mają ropy, za to mają zasoby LREE i innych pierwiastków potrzebnych w produkcji EV (choć nie mają przesadnie dużo niklu i bardzo mało kobaltu). Ale radzą sobie tak, że kupują kopalnie na całym świecie lub przynajmniej udziały w nich. Poza tym kupili patent, który pozwolił im rozwinąć produkcję ogniw LFP (o czym wspomniałem wyżej). Przy okazji obniżyło to znacząco ceny takich ogniw w stosunku do wysokoniklowych (NCM - skrót pochodzi od podstawowych pierwiastków składowych katody: nikiel/kobalt/mangan).

W EU możesz kupić:

1. chińskie baterie w chińskich elektrykach
2. chińskie baterie w niechińskich elektrykach, które powstają w Chinach (np. Tesla 3 RWD)
3. chińskie baterie w niechińskich elektrykach, które powstają w EU (np. Tesla Y RWD)
4. chińskie baterie z chińskich fabryk na terenie EU, w niechińskich elektrykach
5. niechińskie baterie, które powstają w EU z chińskich półproduktów - jak wodorotlenek litu bądź węglan litu

Czyli oni mają w wielu miejscach swój interes osadzony. Europa jest bardzo mocno od nich zależna i jest na b. złej drodze, by to zmienić (upada właśnie ostatni bastion europejskiej nadziei na własne know how w ogniwach - Northvolt). USA są w nieco lepszej sytuacji, bo chociaż próbują gonić swojego rywala i nawet coś tam im wychodzi.

 

Edited 15 hours ago by qbahn

[qbahn]

10 godzin temu, PeVoo napisał(a):

W temacie elektryków polecam obejrzeć sobie parę filmików takich jak te:

Widziałem.Ten gość jest mało obiektywny, żeby nie powiedzieć, iż czesto mija się z prawdą. Z resztą większość filmów na YT, które traktują ten temat, wykazują się dużą dozą klikbajtowości. Ale nie ciągnę tematu, bo robi się duży OT.

Edited 4 hours ago by qbahn