Jump to content
Następne podsumowanie tygodnia pojawi się 21.09 | The next summary of the week will be published on 21.09

Dyskusja o Roadmapie SR


Sn1ck3rs

Recommended Posts

W dniu 14.09.2024 o 00:04, adamets2 napisał(a):

Uwierz mi, że jakby w TSW była jedna czy dwie trasy na krzyż to już dawno by ta gra umarła. Dovetail postawiła na krótkie trasy, ale różne i gra się nie nudzi. Ot i cały sukces. A do tego sprzedają trasę za trasą, a nawet pociągi.

Przy całym szacunku do SimRail trochę zaryzykowali z tak długą trasą bo nie każdy ma tyle cierpliwości. Oczywiście mówię o singlu bo na multiku to zupełnie inna sprawa. Ale analizując wyłącznie singla to danie kilku godzin monotonnej jazdy (szczególnie na niektórych odcinkach o czym już pisałem na forum) jest pewnym ryzykiem, a do tego nawet nie ma save. Ja od miesięcy apeluję o jak największe urozmaicenie gry.

Adam, ale w kontekście długiej to dlaczego twierdzisz, że singiel i multi to inna sprawa? Na singla ta trasa za długa a na multi ok? Jeśli chodzi o save, oczywiście przydałby się, ale uważam, że nie jest niezbędny. W singlu najdłuższe czasowo scenariusze to Warszawa - Katowice Siódemką i Katowice - Warszawa Siódemką lub Bykiem. Nie przekraczają 4 godzin, a więc na jeden strzał akurat. Na multi też robi się kursy 4ro godzinne, bo jak towarem 132xxx będziesz miał mało szczęścia, to też Ci wyjdzie ze 4 h. I tu żadnego save nie ma i nie będzie. Jedynie możliwość postania na boku. Ale mi to jak najbardziej pasuje, mogę chwilę poleżeć, iść zapalić, czy zrobić sobie kawę. Na singlu jak chcesz chwilę odpocząć, oderwać się, to masz pauzę. Więc tu przewaga nad multi. Wielokrotnie te kursy zaliczałem, nie ma żadnego problemu, żeby to zrobić. A nie wyobrażam sobie zacząć scenariusz i w połowie go przerywać, bo coś tam. Traci to dla mnie realizm. A co do krajobrazów - Ty Adam lepiej obserwuj szlak a nie się przyglądasz widoczkom 😉 Dla mnie wszystko co 10 metrów od torów i dalej ma drugorzędne znaczenie. Na multi jest mnóstwo innych atrakcji, które z powodzeniem zastąpią Ci ładne widoczki. Swoja drogą, na realnej CMK co to za ładne widoczki są, to ja nie wiem... Monotonia krajobrazowa i tyle. Ładne widoczki to się zaczynają od Miechowa. Może je więc kiedyś zobaczymy 😄

  • I agree 1
Link to comment
Share on other sites

@MirekmiraS na multi chodziło mi, że mniejszy czas bo jak randomowo wchodzisz sobie na multi i wybierasz jakiś skład to mnie się zdarzyło dotąd najczęściej 30min zanim pociąg dojechał do końca obszaru gry. Nie miałem na myśli "polowania' na pociągi i trasy. Wtedy można sobie wybrać co się chce.

Druga sprawa - CZAS - może jak ktoś jest uczniem, studentem albo emerytem to ma czas, chęci i siłę 4 godziny grać w grę bez przerwy. Jednak większość ludzi pracujących po 8-10 godzin to nie dotyczy

Trzecia sprawa - szanuję to, że jarasz się "obserwowaniem szlaku" - ja też. Ale są odcinki bardzo długie gdzie nic się nie dzieje. Po prostu pędzisz ile fabryka dała i las, lasa, las i trawa. Pisałem o tym już na forum - nawet podałem odcinek. Co do multi to może na PL2 i najbardziej obleganych serwerach są jakieś przestoje czy zwalnianie co też dla wielu osób może nie być interesujące, ale coś się dzieje. Na singlu nie ma nawet tego.

Czwarta sprawa - Ciebie jara samo prowadzenie pociągu i nie zwracasz uwagi na świat zewn. i widoczki i szanuję to, ale patrząc po polityce Dovetail jednak większość jarają te widoczki. Nie chodzi mi, żeby na nudnych odcinkach dawać coś nierealistycznego jak statek UFO, ale niech jakiś ptaszek przeleci nam w oddali, samolot, helikopter, jacyś ludzie (nieliczni) zbierają grzyby w lesie, niech w samochodzie na poboczu jakaś para się całuje 🙂 To wszystko co też jest w realu. Na pewno doda smaczków i będzie urozmaiceniem, a jednocześnie wyprzedzi konkurencję. I zauważ(my), że Dovetail jak wybiera DLC trasowe to tak wybiera żeby te 30-60min były ciekawe. Jakby to oni robili SimRail to pewno byłoby Warszawa - Grodzisk... Ok znając ich podzieliliby to na 2 albo 3 DLC 🙂 

Żeby była jasność mnie bardzo cieszy, że jest w SimRail wreszcie normalna długa i realna trasa z Warszawy do Katowic. Zawsze w TSW miałem duży niedosyt - co dalej się znajduje. Też się zgadzam, że nie lubię przerywania scenariusza w połowie, ale dla mnie "coś tam" jak piszesz to nie kaprys tylko zmęczenie po całym dniu pracy, zasypianie i świadomość, że muszę być w następnym dniu max. aktywny.

Podsumowując - moim skromnym zdaniem Producenci dodając nawet randomową pogodę, a nie z góry określoną w scenariuszu, najczęściej jednostajną, już by dodali urozmaicenie. Np jedziesz sobie takim długim, nudnym odcinkiem i raptem rozpętuje się ogromna burza, deszcz zalewa kabinę, drzewa prawie latają 🙂 Mówię znów o singlu.

 

Edited by adamets2
  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, adamets2 napisał(a):

@MirekmiraS na multi chodziło mi, że mniejszy czas bo jak randomowo wchodzisz sobie na multi i wybierasz jakiś skład to mnie się zdarzyło dotąd najczęściej 30min zanim pociąg dojechał do końca obszaru gry. Nie miałem na myśli "polowania' na pociągi i trasy. Wtedy można sobie wybrać co się chce.

Druga sprawa - CZAS - może jak ktoś jest uczniem, studentem albo emerytem to ma czas, chęci i siłę 4 godziny grać w grę bez przerwy. Jednak większość ludzi pracujących po 8-10 godzin to nie dotyczy

Trzecia sprawa - szanuję to, że jarasz się "obserwowaniem szlaku" - ja też. Ale są odcinki bardzo długie gdzie nic się nie dzieje. Po prostu pędzisz ile fabryka dała i las, lasa, las i trawa. Pisałem o tym już na forum - nawet podałem odcinek. Co do multi to może na PL2 i najbardziej obleganych serwerach są jakieś przestoje czy zwalnianie co też dla wielu osób może nie być interesujące, ale coś się dzieje. Na singlu nie ma nawet tego.

Czwarta sprawa - Ciebie jara samo prowadzenie pociągu i nie zwracasz uwagi na świat zewn. i widoczki i szanuję to, ale patrząc po polityce Dovetail jednak większość jarają te widoczki. Nie chodzi mi, żeby na nudnych odcinkach dawać coś nierealistycznego jak statek UFO, ale niech jakiś ptaszek przeleci nam w oddali, samolot, helikopter, jacyś ludzie (nieliczni) zbierają grzyby w lesie, niech w samochodzie na poboczu jakaś para się całuje 🙂 To wszystko co też jest w realu. Na pewno doda smaczków i będzie urozmaiceniem, a jednocześnie wyprzedzi konkurencję. I zauważ(my), że Dovetail jak wybiera DLC trasowe to tak wybiera żeby te 30-60min były ciekawe. Jakby to oni robili SimRail to pewno byłoby Warszawa - Grodzisk... Ok znając ich podzieliliby to na 2 albo 3 DLC 🙂 

Żeby była jasność mnie bardzo cieszy, że jest w SimRail wreszcie normalna długa i realna trasa z Warszawy do Katowic. Zawsze w TSW miałem duży niedosyt - co dalej się znajduje. Też się zgadzam, że nie lubię przerywania scenariusza w połowie, ale dla mnie "coś tam" jak piszesz to nie kaprys tylko zmęczenie po całym dniu pracy, zasypianie i świadomość, że muszę być w następnym dniu max. aktywny.

Podsumowując - moim skromnym zdaniem Producenci dodając nawet randomową pogodę, a nie z góry określoną w scenariuszu, najczęściej jednostajną, już by dodali urozmaicenie. Np jedziesz sobie takim długim, nudnym odcinkiem i raptem rozpętuje się ogromna burza, deszcz zalewa kabinę, drzewa prawie latają 🙂 Mówię znów o singlu.

Sprawa pierwsza. No ale to właśnie żeby ten multi był dla gracza maksymalnie atrakcyjny, to warto zaczynać trasę od początku, w miejscu gdzie pociąg staje się widoczny dla gracza. Koledzy podesłali Ci pomoce naukowe, dzięki którym bardzo łatwo namierzyć, kiedy i gdzie interesujący nas pociąg będzie zaczynał bieg. I wtedy na niego zapolować. Uwierz mi, nie jest to wcale trudne. Mnie kompletnie nie interesuje już pociąg, który np jest na Zachodnim, a rusza ze Wschodniego. Zachęcam Cię do spróbowania takiej taktyki.

Sprawa druga. Jasne, to zrozumiałe. Ale możesz zagrać w taką misję np w weekend, czy też w jakiś inny dzień, kiedy masz wolne od pracy. Bo w końcu kiedyś musisz mieć. A takich dni nie będzie potrzebnych dużo, bo i scenariuszy (przynajmniej na razie) mało. A poza tym jak sam zauważyłeś, tam jednak trochę nudą wieje. Dlatego przejechać, zaliczyć i na 3 miesiące o singlu zapomnieć i przejść na multi. 

 

Sprawa trzecia. No ale właśnie tak jest w realu na CMK. Przeważnie nuda i nuda. Może nie to, że się jaram obserwowaniem szlaku, bo wiesz, jak jadę realnym samochodem, to raczej nie jaram się obserwacją drogi, a obserwuję z wiadomych powodów. W grze może i na razie nie ma tam niebezpieczeństw, ale staram się zawsze uważać, żeby nie przegapić ograniczenia, semafora, sygnału RP1 czy nie przekroczyć prędkości.  Zgadza się, na PL2 zawsze się coś dzieje, czasem aż do przesady, ale na innych nawet bardzo pustych serwerach, czasem też bywają "atrakcje", które potrafią zafundować dyżurni boty, uwierz, potrafią wk...ć człowieka nie bardziej niż najbardziej nieogarnięty żywy dyżurny 😄

Sprawa czwarta. Zgoda, ale w dalszym ciągu to jest sprawa drugorzędna. Ale na razie jest dużo ważniejszych rzeczy do zrobienia, takie ozdobniki można dodać później, jak nic poważnego i istotnego nie będzie do zrobienia. Myślę, że w miastach, na stacjach powinno się takich różnych ozdobników. uważam, że jednak najpierw to twórcy powinni się zabrać za pasażerów na stacjach, żeby te pociągi, przynajmniej niektóre nie jeździły puste. A lalunia z pieskiem na peronie, młodziak palący fajka na peronie z partyzanta, żul z winem w rejonie stacji to na później. Też bym czasem chciał przy....lić przy 200 km/h Pendolino w łosia, jak to było niedawno przed Mławą. Ale powoli.

W singlu z pogodą jest jak jest, jest z góry ustalona. Może kiedyś będzie zmienna, zobaczymy. Ale już w multi pogoda jest dynamiczna. I co ciekawe, odpowiadająca pogodzie aktualnej w realu. Czyli jak w Katowicach w realu pada deszcz, to na serwerze jak jedziesz, też pada. Niestety póki co, zmiany pogody w grze są bardzo gwałtowne. Nad tym trzeba jeszcze popracować. Od samego początku miałem wrażenie, że w grze priorytetem jest multi, a singiel jest jakby dodatkiem. Multi jak dla mnie jest dużo atrakcyjniejszym trybem. Są elementy, z którymi nigdy nie spotkasz się w singlu, a spotykasz je w realnym życiu. Dlatego znowu polecam żebyś poświęcił więcej uwagi temu trybowi. A jeździć jest naprawdę czym, wliczając w to wszystkie mozliwe warianty taborowe jakie tam występują. A mam wrażenie, ze niektórzy o tym nie do końca wiedzą. 

  • Thanks 1
  • I agree 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 13.09.2024 o 02:36, JoeBlack72 napisał(a):

A mi się wydaje że większość z nas źle pojmuje działanie biznesowe takie jak chociażby wydanie gry.

Rozumiem co piszesz, ale wydaje mi się, że ja jednak patrzę na to nieco dużo bardziej realistycznie. Zgadzam się, że nie mam danych liczbowych i tylko spekuluję, ale jednak pewne rzeczy wydaje mi się, że można oszacować na podstawie podobnych. Ponadto najlepsze biznesy zawsze wychodzą wtedy kiedy ich twórca ma pasję do tego co robi. Jeśli robi coś w jakiejś branży tylko dlatego, że tam jest kasa do wzięcia, to często taki biznes nie wychodzi w ogóle, albo on to rzuca w cholerę po jakimś czasie bo ma dość użerania się i chcę robić coś innego. Po prostu nie wkłada wtedy całego serca w to i przegrywa z tymi, którzy wkładają. To miałem na myśli, a nie żeby sobie radośnie robić to co się lubi i bez oglądania na koszty i potencjał rynku.
 

 

W dniu 13.09.2024 o 16:54, MALECKI napisał(a):

Nie wiem czy wiesz, ale robią. Do tego Holandia.

O proszę, widzisz, nie wiedziałem nawet, nie śledzę tego. Inna sprawa czy dotrzymają i kiedy, bo u nich z tym też zdaje się słabo. Zawsze przy release'sie obiecują co to zaraz nie poprawią w aktualizacji po wydaniu (czyli jak już kupisz) a potem 3 TSW później i ludzie wciąż o to bluzgają, że nie ma. Z drugiej strony trasy to kasa (w przeciwieństwie do poprawek błędów) więc pewnie zrobią. Fajnie, że wreszcie przynajmniej PLANUJĄ wyjść poza swoje 3 kraje w końcu, bo przecież już się nie dało tego znieść, wszystkie trasy takie same i cała grafika pokopiowana jak leci, wszędzie to samo. Jak ktoś miał jedną trasę niemiecką to wszystkie inne identyczne były, z lokomotywami włącznie (w większości przypadków). Sam mam dosyć TSW, ale jak wyjdą jakieś fajne egzotyki to pewnie się skuszę - i dlatego to robią, doskonale sobie zdają sprawę z tego wszystkiego co napisałem i widocznie znacząca ilość starych graczy ma to samo i dlatego w końcu muszą ruszyć dupę żeby zarobić więcej. Oby to tylko nie było na odwal się robione, bo mam wrażenie, że na tym etapie to już naprawdę koszty tną i w masówkę idą bo im się nie opłaca starać - nowi nieświadomi gracze chętni na zakup i tak się znajdą. 😕 

 

W dniu 13.09.2024 o 21:20, Pasiur napisał(a):

Ja nie gram w TSW już od jakiegoś czasu, ale trzeba zauważyć, że gra się sprzedaje i DLC też. Jak byście ją krytykowali, to nie zmienia faktu, że jest zainteresowanie TSW. Robią kasę, bo ją umieją robić. SR w tym względzie do pięt im nie dorasta.

Tylko o dwóch rzeczach trzeba wspomnieć:
1. Uderzają w rynek graczy bardziej casualowych oraz nowych i niewdrożonych w pociągi. Ten rynek ma dwie cechy: jest duży (cała pula nowych graczy, którzy nigdy nie grali w pociągi) oraz gracze dość szybko są gotowi do odejścia, bo chcą czegoś więcej (i uważam, że SR właśnie tych graczy powinien przejmować, idąc w realizm i trudne wyzwania - wierzę, że co najmniej połowa graczy TSW, która się przekonała i gra długo w TSW, będzie chętna na nowe wyzwania, a to nie jest już byle mała grupka jak przy całkiem nowej grze tylko lata zbierania wiernych graczy przez TSW).
2. Byli pierwsi (z dużym sukcesem) na rynku (głównie dzięki prostocie i celowaniu w zielonych graczy, bo innych nie było, a ciężko zielonego na głęboką wodę rzucać żeby się nie zraził). To oznacza, że SR nie ma szans się przebić jeśli będzie kolejnym klonem TSW, no po prostu nie, tak jak nikt nie zrobi drugiego facebooka (może zrobić ale nikt go i tak nie będzie używał bo wszyscy już i tak są na tym oryginalnym). MUSI się czymś wyróżnić. Ja bym postawił na realizm + dobre ciekawe tutoriale i misje do singla + multiplayer + bardzo długie trasy (najlepiej cała sieć kolei po Polsce w miarę możliwości). To są wszystko rzeczy których brakuje w TSW i oni nie dadzą rady tego tak od ręki zrobić teraz i się obudzili z ręką w nocniku, że mała firemka z jakiejś Polski zrobiła coś co dla nich zawsze było niemożliwe pomimo lat doświadczenia i kasy. Ja bym to próbował wykorzystać póki się nie ogarną i nie nadgonią. Bo wiecie, dopóki nie mieli konkurencji to mogli się opierdzielać, ale jak zobaczą że byle startupy robią lepsze gry niż oni, to wpadną w panikę i wezmą się w końcu do roboty. Ich gracze też to zobaczą i zaczną się domagać od nich tych rzeczy co są u nas. SR nie może przespać tego okresu teraz. Ponadto uważam, że gdyby SR zyskał opinię najbardziej realistycznego i ciekawego symulatora kolei "na mieście", to bardzo szybko ludzie z TSW przyszliby z grubą kasą kupować SR - bo wiecie... To są ludzie, którzy wydają po €35 na każde DLC, których mają całe dziesiątki (niektórzy kupują tylko na zniżkach, ale jednak i tak są to setki euro łącznie). Potencjał jest niesamowity gdyby udało się ich przekonać że SR jest lepszy. Jak oni wydają tyle na DLC, to czym dla nich przykładowo byłoby zakupienie jednego SR za €30, w którym jest 400km tras (zamiast średnio 50km), 5 całkiem nowych lokomotyw (zamiast średnio 1-2) i do tego jeszcze multiplayer, całkiem nowy kraj (inne sygnały świetlne itd), ETCS i co tylko? No przecież to jest GRZECH nie kupić SR w tym momencie. Więc jak zaczną się jeszcze DLC w SR (ale takie prawdziwe a nie jak to nasze, nie skończone, ledwo co w środku i za drogie), to ci gracze potem zaczną kupować te DLC - wystarczy tylko, żeby SR był wystarczająco ciekawy, żeby sobie nie dali z nim spokoju po pierwszym przetestowaniu. Myślicie, że ja bym nie kupił zajebiście (wg. opinii w necie) fajnego symulatora kolei z jakiegoś dzikiego kraju? Pewnie że bym kupił. Jeszcze lepiej jak jest dziki kraj, bo stare pociągi zwykle są fajniejsze niż te supernowoczesne, które same jeżdżą. Jedyna kluczowa kwestia, to zbudować sobie markę zajebistego symulatora, tak żeby ludzie o nim mówili i polecali go na różnych jutubach, streamy robili itp. Nie można więc mówić, że SR jest ograniczony do rynku polskiego. Wiadomo że Polacy najbardziej kupują, ale skoro my kupujemy niemieckie, angielskie, holenderskie czy japońskie, to oni też nasze kupią. To działa w obie strony.

 

W dniu 14.09.2024 o 16:31, MALECKI napisał(a):

Długa trasa w SR, to ogólnie jej wielki atut, niestety z jednym problemem - odcinek między Zawierciem a Grodziskiem, to w zasadzie symulator zbijania czuwaka. Chyba, że trzeba kogoś przepuścić. 

Dokładnie. To jest duży problem. Ciekawe scenariusze na singla mogą go po części rozwiązać. Jest to też jednocześnie największa bolączka i przewaga multi (obecnie) - bo z jednej strony statystycznie zwykle wrzuca Cię w ten środek lasu i jest nuda, z drugiej strony tylko na multi może się trafić niespodziewane czerwone dla Pendolino w środku tego lasu (i musisz zdążyć), bo różni ludzie kaleczą i dyżurowanie i jeżdżenie (i to jest fajne, bo coś się wreszcie dzieje).

 

W dniu 13.09.2024 o 23:04, adamets2 napisał(a):

Uwierz mi, że jakby w TSW była jedna czy dwie trasy na krzyż to już dawno by ta gra umarła. Dovetail postawiła na krótkie trasy, ale różne i gra się nie nudzi. Ot i cały sukces. A do tego sprzedają trasę za trasą, a nawet pociągi.

Po pierwsze (tak jak pisałem wyżej) sukcesu TSW po prostu NIE DA się powtórzyć (tą samą drogą, dla zielonych graczy i casualowych - trzeba się czymś nowym wyróżnić). Jak będą na rynku dwie dobre gry (TSW i SR) z różnymi DLC, to ludzie naturalnie wybiorą TSW bo tam jest 100 dodatków a tutaj 1 (jak u nas będzie 10 dodatków, to tam już wtedy będzie 150 - itd. - nie da się ich dogonić z tym, a przynajmniej nie bez kosmicznej kasy, której nikt nie da). Już pisałem jaką strategię ja widzę dla SR. Zapomniałem wspomnieć, że SR również da się doszlifować tak, żeby OPRÓCZ super realizmu i trudnych misji miał także zajebiste interaktywne tutoriale, które człowieka zielonego nie tylko by nie sfrustrowały i nie zraziły do gry po pierwszym odpaleniu, ale też pięknie by go wdrożyły i zainteresowały żeby nie odszedł tylko chciał więcej - i jeżeli to zostanie osiągnięte (+to co mówiłem wcześniej), to w tym momencie SR ma szansę wygrać nawet z TSW (jeśli oczywiście wyjdzie poza Polskę po drodze, bo zawsze będą duże grupy graczy np z USA, którzy głównie swoje amerykańskie pociągi chcą). Uważam, że podgrupa graczy TSW którzy "chcą czegoś więcej" i się już nudzą, jest procentowo bardzo liczna, na pewno więcej niż połowa. A to już jest bardzo dobry start finansowy dla takiej małej firmy jak SR. I pamiętajcie, że TSW to nie do końca jest konkurencja póki co - większość graczy I TAK KUPI OBIE gry, jeśli oczywiście SR będzie miał dobre opinie w necie i jeśli będzie się o nim mówić. Nie wiem jak Wy, ale ja wciąż mam niedosyt i jakby pojawił się nagle nowy super symulator, ciekawy i z dziwnymi pociągami których jeszcze nie mam, to bym brał. A w TSW się na polskie lokomotywy raczej nie zanosi (trasy zresztą też). Zaczniemy być prawdziwą konkurencją dopiero w momencie, w którym SR zacznie wypuszczać trasy z USA, Niemiec i UK - wtedy ludzie już stwierdzą, że "po co im SR skoro w TSW mają to wszystko i jeszcze dużo dużo więcej?". Dlatego ja bym szedł przede wszystkim w trasy/kraje, których w TSW właśnie NIE MA. Wtedy gracze na bank kupią obie gry. A jak już kupią te obie gry, to wtedy zobaczą która im się bardziej podoba i właśnie DO TEJ (lepszej z nich) będą potem dokupować DLC. I głęboko wierzę, że mógłby to być właśnie SR.

Po drugie strategią TSW (Dovetail) jest mydlenie oczu masówką. Co mam na myśli? Ano to, że po pierwsze jeśli nowy gracz przymierza się do zakupu symulatora pociągów, to widzi, że do TSW są SETKI DLC, z krajów wszelakich i nawet lokomotywy parowe. I nikt nie widzi tego, że większość z nich jest z poprzednich TSW i są po prostu KIEPSKIE oraz mają po 50km, a nie po 100 jak te nowe, oraz nie mają tych wszystkich nowych efektów z nowych części. To jest takie legalne oszustwo, które  nowy gracz wykryje dopiero jak już kupi parę rzeczy (czyli nabijają sobie kasiorę kosztem własnej opinii i godności, co jest dobre ale na krótką metę, bo gracze się orientują, wkurzają i odchodzą - jeśli mają gdzie!). To co ich ratuje to stały przypływ graczy, bo nowych graczy jest relatywnie nieskończoność! Ale to nie wszystko, nawet stały gracz TSW ma tych DLC więcej niż zwykle może kupić i generalnie z tym jest loteria. Niektóre są fajne, a niektóre są totalną popeliną. Nie każdy ma czas i ochotę oglądać jutuby przed zakupem żeby nie kupować kota w worku, a do tego niektórzy kupują kompulsywnie. Wtopisz kilka razy żeby wreszcie znaleźć coś super (i się tym nakręcić na dalsze kupowanie) i jaki jest efekt? Oddałeś im kupę kasy, dużo więcej niż to było warte - czyli opłaca im się robić takie tanie szybkie masówki i upychać je pomiędzy te dobre DLC. Jest to mocno nieuczciwe moim zdaniem - ale działa (finansowo), bo jest duża rotacja graczy. Ja jednak wolę takie podejście jak Factorio (super dopieszczona jakość za niską cenę), które TAKŻE działa doskonale, bo w świecie, w którym wszyscy odpierdzielają tanią masówkę i tną koszty, taka uczciwa perełka to wchodzi bez żadnego wahania. Wiecie, to tak jak z mechanikiem samochodowym - jakby człowiek wiedział, że jakiś konkretny mechanik jest w 100% uczciwy i zawsze robi tak żeby było i dobrze i najtaniej jak się da, to by ten człowiek nigdy do żadnego innego nie poszedł już, nawet jakby tam oferowali mocno taniej za to samo. Uczciwość ma wartość samą w sobie, bo jak to się mówi: "pazerny traci 2 razy", albo "nie stać mnie na tandetę". I potem patrzy taki gracz TSW na DLC i widzi trasę Arosa - Chur (jedną z najpiękniejszych tras na świecie), no to kupuje - a tam się okazuje, że te góry są tak paskudne i jednolite, że się na to patrzeć nie da, a do tego dźwięki pociągu są skopiowane z metra w UK w TSW2, a pociąg sam w sobie jest tak nudny w prowadzeniu, że człowiek nie jest w stanie zagrać więcej niż kilka razy w to. I co, miało być tak pięknie, a kolejna kasa w błoto. Osobiście bardzo długo czekałem na obniżkę na to DLC, chyba z rok i nie było żadnej, aż w końcu kupiłem (nie wiem czy nie za pełną cenę nawet...), żeby się tak srogo na tym przejechać. Nie dają obniżki bo trasa jest wybitna i ludzie ją kupują i tak (bo nie wiedzą jak bardzo jest spartaczona). I uważam, że to jest nabijanie ludzi w butelkę. Nie dość, że badziewne trasy kosztują tyle samo co dobre, to jeszcze nawet po czasie nie obniżą ceny takich naprawdę starych i spartaczonych (żeby się ludzie nie denerwowali że są nabijani w butelkę), tylko bezczelnie udają, że wszystko jest pełnowartościowe i ok ("Panie, kup pan! Trasa do TSW5! Best prajs in tałn! Co z tego, że to trasa z TSW2! Działa przecież!"). I dlatego ja od nich nigdy nie kupuję nic za pełną cenę tylko co najmniej -50%. Bo nie chcę być znowu nabity w butelkę. Dlaczego każdy kolejny iPhone może mieć te same parametry i funkcje co zwykły telefon (albo nawet mniej) i mimo to kosztować 2 razy drożej? Bo firma sobie zrobiła opinię, że robi super jakość (najlepszą) i niektórzy wolą dopłacić niż być nabici w butelkę i się potem użerać. Czy rzeczywiście warto to jest zupełnie inna sprawa, ale opinia JEST bardzo ważna i wpływa na to ile ludzie są skłonni wydać za ten sam produkt. I dlatego zrypanie sobie opinii (firmy, która daje dużo i w super jakości oraz za niewielką cenę) jakimś skrajnie drogim DLC na Early Access, chyba nie było najlepszym pomysłem... Zapewne finansowo się opłacało, ale... raczej tylko na krótką metę... (ale może tylko taka "meta" była planowana... kto wie)

Edited by PeVoo
  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, PeVoo napisał(a):

Uderzają w rynek graczy bardziej casualowych oraz nowych i niewdrożonych w pociągi. Ten rynek ma dwie cechy: jest duży (cała pula nowych graczy, którzy nigdy nie grali w pociągi) oraz gracze dość szybko są gotowi do odejścia, bo chcą czegoś więcej (i uważam, że SR właśnie tych graczy powinien przejmować, idąc w realizm i trudne wyzwania - wierzę, że co najmniej połowa graczy TSW, która się przekonała i gra długo w TSW, będzie chętna na nowe wyzwania, a to nie jest już byle mała grupka jak przy całkiem nowej grze tylko lata zbierania wiernych graczy przez TSW).

I tak i nie... Wszystko zależy... Są czasami mega łatwe pociągi do sterowania, a czasami są takie, że muszę 2 razy przejść samouczek żeby ogarnąć. I to mimo trybu wstępnego rozgrzania lokomotywy. Więc są w TSW zarówno prostsze pociągi niż w SimRail jak i trudniejsze. Czasami tak się wkur...m w TSW, że to szok. Bo nie idzie odpalić. A czasami jeszcze samouczek nie pomaga. Pamiętajmy ile w TSW jest DLC, ile scenariuszy, ile pociągów.... Więc nie zgadzam się, że osoby szukające trudnych wyzwań nie znajdą tego w TSW. No i ja nie należę zdecydowania do graczy szukających trudnych wyzwań bo gra ma mnie odprężyć i zrelaksować, a nie męczyć. Siłą TSW jest RÓŻNORODNOŚĆ i to jest klucz do sukcesu. Ani w SimRail nie powinno być wyłącznie łatwych wyzwań, ani wyłącznie trudnych - powinno być i to i to, aby każdy znalazł coś dla siebie. I wtedy kupować to będą różni rodzaje gracze z różnymi oczekiwaniami. Dlatego postuluję od roku aby obok trybu scenariuszy był w singlu tryb rozkładów.

- W scenariuszach niech studio i ludzie tworzą nawet zamiecie śnieżne i jazdę pod górę towarem do 10 km/h przez kilka godzin. Niech pociąg zjeżdża (miałem taki właśnie przypadek w TSW na towarze gdzie ustawiłem sobie zimę 🙂 i to było WYZWANIE), niech gaśnie i można stawiać przeszkody jakie się chce.

- Ale jednocześnie niech będzie tryb rozkładów z randomową pogodą, z możliwością określenia pory roku i dnia gdzie po prostu się prowadzi pociąg bez cudów. W SimRail o tyle jest fajnie w porównaniu z TSW, że można by np w takim trybie określić jeszcze prawdopodobieństwo z jakim pociąg zostanie skierowany na tor zastępczy (czego nie ma w TSW), Ja szczerze mówiąc marzę o czymś takim w SimRail.

Edited by adamets2
Link to comment
Share on other sites

W dniu 14.09.2024 o 19:01, Ensifer napisał(a):

Ogólnie tak wygląda kolej, zwłaszcza jak mówimy o CMK. Bez rozkazów pisemnych, manewrów, zmiany rozkładu, usterek i innych zdarzeń, jest... nudno? Może raczej - przewidywalnie.

Z nudów na dyżurce próbowałem wprowadzać "inne zdarzenia" dla graczy (za wyjątkiem EIJ i towarów). Jeden był nawet zadowolony "bo coś się dzieje", drugi raczej nie był szczęśliwy (jazda na zastępczym), a trzeci dość dosadnie skomentował "grę na PL2". 

Także teraz wybieram bardziej skomplikowane dyżurki i daję od razu przelot. Czasem jeszcze PWJ-ta rzucę na nieuczęszczany tor boczny i tyle. 

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, adamets2 napisał(a):

czasami są takie, że muszę 2 razy przejść samouczek żeby ogarnąć. I to mimo trybu wstępnego rozgrzania lokomotywy. Więc są w TSW zarówno prostsze pociągi niż w SimRail jak i trudniejsze. Czasami tak się wkur...m w TSW, że to szok. Bo nie idzie odpalić. A czasami jeszcze samouczek nie pomaga.

A możesz dać przykłady takich pociągów? Bo może czegoś nie mam fajnego jeszcze... Najtrudniejsze co ja miałem do odpalenia to metro z TSW2 gdzie trzeba było całą długą sekwencję poprawnie wykonać albo nie ruszał. Drugi, którego bym raczej sam nie zgadł jak odpalić i jechać to ten stary diesel z UK z manualną skrzynią biegów. W pozostałych raczej wszelkie problemy sprowadzały się do jakiegoś przeoczonego brake key lub pantografu/circuit breaker. W SR już na start jest ciężej taki kibel odpalić, a co dopiero domyśleć się, żeby drzwi zamknąć w Pendolino (których zresztą nie widać nawet z kabiny). No ale są dobre interaktywne tutoriale (mocno niedoszlifowane, ale generalnie super).

 

18 godzin temu, adamets2 napisał(a):

w SimRail nie powinno być wyłącznie łatwych wyzwań, ani wyłącznie trudnych - powinno być i to i to, aby każdy znalazł coś dla siebie. I wtedy kupować to będą różni rodzaje gracze z różnymi oczekiwaniami.

Tu się zgadzam + jeśli będzie i ciekawe i pouczające to z czasem i gracze zieloni się wdrożą i zaczną chcieć więcej i robić te trudniejsze.

18 godzin temu, adamets2 napisał(a):

Dlatego postuluję od roku aby obok trybu scenariuszy był w singlu tryb rozkładów.

Nie mówię, że nie - skoro w TSW jest, to znaczy, że raczej jest na to popyt (jest też dużo fanatyków, którzy chcą mieć idealne rozkłady zgodne z rzeczywistością i się plują jak cokolwiek odstaje od reala). Natomiast ja osobiście w tryb rozkładów w ogóle nie gram w TSW, bo po co? Journeys sobie robię (które zawierają w sobie wszystkie scenariusze + część takich właśnie zwykłych połączeń z rozkładów, podzielone na rozdziały i ustawione w ciekawej kolejności). Tego tam jest na jakieś 20-30 godzin jazdy w każdym DLC. I generalnie w sam raz, bo zwykle mi się dane DLC nudzi szybciej niż mam tych journeyów do odhaczenia - chyba, że jest naprawdę bardzo dobre DLC, wtedy mi czasem mało, ale rzadko. Natomiast w tych rozkładach brakuje mi żeby coś się działo. Najczęściej nie uświadczysz nawet żółtego światła przez całą trasę.
A co do gry na odprężenie to ja rozumiem, też nie mam siły się spinać po robocie, ale to nie chodzi o wyzwania na poziomie GTA 5, tylko takie żeby nauczyć się dobrze sobie radzić każdym (nawet trudnym) pociągiem i w każdej nietypowej sytuacji, tak żeby nie łamać żadnych przepisów i nie obrywać punktów karnych, bo tylko wtedy możesz powiedzieć, że umiesz jeździć. Na początku ruszyć z miejsca może być wyzwaniem, ale potem to już jest pikuś. Podobnie z idealnym wyhamowaniem w peron czy zatrzymaniem przed nagłym czerwonym, a także poprawnym reagowaniem na inne znaki. Ale to nie są ciężkie stresujące wyzwania - to jest coś co spokojnie możesz sobie na lajciku stopniowo wytrenować, jeśli masz dobrze ustawione journeys (taką "playlistę" misji/tutoriali w single player) przez twórców gry. Stopniowo od lajtowych po eksperckie - i wtedy nawet nie wkładając wysiłku w końcu dojdziesz do mistrzostwa. Chyba fajna opcja moim zdaniem - zadowoli wszystkie typy graczy. Jak Cię w pewnym momencie dany poziom przerasta i nie chcesz ćwiczyć, to nie robisz tych trudniejszych dalej tylko sobie jeździsz na tych swoich rozkładach lub na multi - i gitara. A ktoś, kto jest mocno ambitny będzie ćwiczył i piłował to, aż zaliczy i odhaczy wszystkie trudne misje, co do ostatniej, żeby móc powiedzieć znajomym, że on 100% rozpykał i nie ma dla niego "za trudnych" rzeczy tam (jednocześnie motywując innych do grania i odhaczania).

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, PL_Andrev napisał(a):

Z nudów na dyżurce próbowałem wprowadzać "inne zdarzenia" dla graczy (za wyjątkiem EIJ i towarów). Jeden był nawet zadowolony "bo coś się dzieje", drugi raczej nie był szczęśliwy (jazda na zastępczym), a trzeci dość dosadnie skomentował "grę na PL2". 

Także teraz wybieram bardziej skomplikowane dyżurki i daję od razu przelot. Czasem jeszcze PWJ-ta rzucę na nieuczęszczany tor boczny i tyle. 

No, to jest problem, że są różne typy ludzi tam, w tym chamskie łosie. 

Tak sobie myślę, że fajną opcją (aczkolwiek raczej tego nie zrobią, bo to dziwaczne jest i dość nieoczywiste) byłoby, żeby każdy mógł sobie wybrać gdzieś swoje preferencje publicznie, na zasadzie, że "ja lubię sytuacje nietypowe", a inny "nie chcę komplikacji" i żeby gościu w dyżurce widział jaki typ mu jedzie i wg tego mógł wybierać komu stworzyć "przygody". Taki ukłon w stronę wszystkich graczy żeby wszystkim się fajnie i mniej stresująco grało.

W zasadzie to nawet mam pomysł jak to zrobić: na zasadzie takich statusów jak w GG były. Prosty wybór z opcji typu "Lubię sytuacje nietypowe" / "Spieszy mi się" / "Jestem początkujący" itp. Albo po prostu pole tekstowe na wpisanie krótkiego (max ~30 znaków) opisu dla siebie (nawet gdzieś w opcjach w menu) i żeby on się pojawiał u innych graczy po najechaniu myszą na nick gracza lub pociąg na diagramie. Dajcie znać czy uważacie to za dobry pomysł, jeśli tak to możemy wrzucić do sugestii.

  • I agree 1
Link to comment
Share on other sites

@PeVoo ja mam ok 20 różnych gier symulacyjnych w które gram + parę innych strategicznych więc naprawdę ciężko mi sobie przypomnieć jaki to był pociąg ze 2 lata temu. Chyba jakiś towar z USA. Samo uruchomienie to jedno, ale prowadzenie go było ciężkie. Bo koła mi się ślizgały na zamarzających szynach, piasecznica nie pomagała 🙂 Istny SnowRunner na szynach. Jak ktoś lubi wyzwania w TSW to niech odpali sobie towara w USA albo Kanadzie na tych stromych podjazdach, da max śnieżycę i tak 23 w nocy w grudniu...

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, PeVoo napisał(a):

W zasadzie to nawet mam pomysł jak to zrobić: na zasadzie takich statusów jak w GG były. Prosty wybór z opcji typu "Lubię sytuacje nietypowe" / "Spieszy mi się" / "Jestem początkujący" itp. Albo po prostu pole tekstowe na wpisanie krótkiego (max ~30 znaków) opisu dla siebie (nawet gdzieś w opcjach w menu) i żeby on się pojawiał u innych graczy po najechaniu myszą na nick gracza lub pociąg na diagramie. Dajcie znać czy uważacie to za dobry pomysł, jeśli tak to możemy wrzucić do sugestii.

I myślisz, że naprawdę osoby w nastawniach by się tym przejmowały? Część na pewno tak - np. osób z tego forum. Ale wejdzie ci na dyżurkę dzieciak i dla zabawy zrobi na odwrót do tych dymków 🙂 Multi jak dla mnie jedynie do poprawy, jakiegoś pomysłu na ogarnięcie to żeby nie wskakiwać do pędzącego pociągu w środku lasu. Tak to ten tryb i tak znacząco wyprzedza konkurencję o lata świetlne. Ile Dovetail nie zrobi DLC to nigdy nie będzie miało multi w TSW.

Link to comment
Share on other sites

Eee, to ja to mam już dawno dosyć pociągów z USA tak generalnie (wszystkie te towarowe są takie same, ta same dźwięki i te same kontrolki), także pass. Do tego te towarowe kilometrowce są strasznie wolne i mnie to męczy i nudzi. Może kiedyś jeszcze pogram jak odpocznę od tego.

3 minuty temu, adamets2 napisał(a):

I myślisz, że naprawdę osoby w nastawniach by się tym przejmowały? Część na pewno tak - np. osób z tego forum. Ale wejdzie ci na dyżurkę dzieciak i dla zabawy zrobi na odwrót do tych dymków 🙂

No niestety może tak być, ale obstawiam, że to będzie jednak margines i większość ludzi na dyżurkach jest życzliwa. Mylę się? Ja nie miałem złych doświadczeń jak jeździłem przynajmniej - co najwyżej ktoś nie umiał i nie ogarniał, ale nie żeby specjalnie na złość blokować.

 

PS:

image.png.b1dc5884657ddab580aa7ec80a46f25f.png

Dla mnie nadal za drogo (w stosunku do zawartości - jedna mocno podobna do EU07 lokomotywa i ledwo 2 scenariusze), ale chyba kupię - w ramach wsparcia na rozwój. W TSW dyszka to jest już max co bym mógł dać za jakąś naprawdę super nietypową lokomotywę (samą, bez trasy).

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 15.09.2024 o 11:32, MirekmiraS napisał(a):

Swoja drogą, na realnej CMK co to za ładne widoczki są, to ja nie wiem... Monotonia krajobrazowa i tyle. Ładne widoczki to się zaczynają od Miechowa. Może je więc kiedyś zobaczymy 😄

W tym kontekście (bo właśnie mi się pojawiło 8 nowych starych wiadomości znowu...) to mi się marzy trasa do Zakopca. Pamiętam, że jechałem jako dziecko i tam pod koniec już góry widać i jest piękny klimacik. (A jeśli będzie trasa do Krakowa, to już dużo nie zabraknie żeby to się dało dodać.)

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, PeVoo napisał(a):

Eee, to ja to mam już dawno dosyć pociągów z USA tak generalnie (wszystkie te towarowe są takie same, ta same dźwięki i te same kontrolki), także pass. Do tego te towarowe kilometrowce są strasznie wolne i mnie to męczy i nudzi. Może kiedyś jeszcze pogram jak odpocznę od tego.

No niestety może tak być, ale obstawiam, że to będzie jednak margines i większość ludzi na dyżurkach jest życzliwa. Mylę się? Ja nie miałem złych doświadczeń jak jeździłem przynajmniej - co najwyżej ktoś nie umiał i nie ogarniał, ale nie żeby specjalnie na złość blokować.

PS:

image.png.b1dc5884657ddab580aa7ec80a46f25f.png

Dla mnie nadal za drogo (w stosunku do zawartości - jedna mocno podobna do EU07 lokomotywa i ledwo 2 scenariusze), ale chyba kupię - w ramach wsparcia na rozwój. W TSW dyszka to jest już max co bym mógł dać za jakąś naprawdę super nietypową lokomotywę (samą, bez trasy).

Ale się uparłeś na te podobieństwo Byka do Siódemki... On jest tak podobny do Siódemki jak ja do Nicole Kidman. Zupełnie inna charakterystyka jazdy. Kupuj, przejedź się na multi pociągami 424xxx albo 132xxx, czy nawet pasażerami z Bykiem, a docenisz jego walory, że przez pół roku nie będziesz chciał jeździć czymś innym 😉

  • I agree 5
Link to comment
Share on other sites

W dniu 15.09.2024 o 13:50, adamets2 napisał(a):

Czwarta sprawa - Ciebie jara samo prowadzenie pociągu i nie zwracasz uwagi na świat zewn. i widoczki i szanuję to, ale patrząc po polityce Dovetail jednak większość jarają te widoczki.

Mnie jarają! Tylko nie do końca te z TSW!😉 

W dniu 15.09.2024 o 13:50, adamets2 napisał(a):

Producenci dodając nawet randomową pogodę, a nie z góry określoną w scenariuszu, najczęściej jednostajną, już by dodali urozmaicenie. Np jedziesz sobie takim długim, nudnym odcinkiem i raptem rozpętuje się ogromna burza, deszcz zalewa kabinę, drzewa prawie latają 🙂 Mówię znów o singlu.

A pamiętasz jak w TSW2 nie było dynamicznej pogody i potem wielce się sadzili na jutubie, że stworzyli scenariusz, w którym w połowie trasy załącza się ulewa? 😂 To dopiero było osiągnięcie dla nich!
Btw, ja generalnie nie cierpię deszczu (słabej widoczności), męczy mnie to i przygnębia (starczy mi deszczu na co dzień w realu) oraz śniegu, bo wtedy wszystko jest po prostu białe i jednolite i nie ma na czym oka zawiesić. Jeszcze jakby to było ślicznie zrobione, na zasadzie, że wszystkie gałązki na drzewach ośnieżone oddzielnie itp, to może jeszcze by to było spoko, ale nawet w realu po prostu wolę roślinność niż białe gładkie tekstury wszędzie. Jedyny plus z zimy to poślizgi.

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, MirekmiraS napisał(a):

Ale się uparłeś na te podobieństwo Byka do Siódemki... On jest tak podobny do Siódemki jak ja do Nicole Kidman. Zupełnie inna charakterystyka jazdy. Kupuj, przejedź się na multi pociągami 424xxx albo 132xxx, czy nawet pasażerami z Bykiem, a docenisz jego walory, że przez pół roku nie będziesz chciał jeździć czymś innym 😉

Trzymam za słowo.
(Nic nie poradzę, tak samo wszystkie niemieckie mi się wydają podobne do siebie i wszystkie amerykańskie. 🤷‍♂️)

  • I agree 1
Link to comment
Share on other sites

55 minut temu, PeVoo napisał(a):

W zasadzie to nawet mam pomysł jak to zrobić: (...)

W opisach serwerów mamy "no events" więc jak rozumiem to tam obowiązuje zakaz wszelkich fabularnych "zdarzeń", aczkolwiek zawsze może się zdarzyć że dyżurny pomyli tor (pasażer na tor bez peronu) czy się zatnie semafor.  

Link to comment
Share on other sites

Opinia:

Po dzisiejszym ogloszeniu na FB ze trasa lata 80 bedzie dodana za darmo z wyjsciem ze EA jest raczej martwiaca bo z tego co widac trasa jest dopiero w bardzo wczesnym etapie deweloperskim i napewno bardzo opozni wyjscie z EA jak zgaduje do mnie wiecej trzeciego kwartalu przyszlego roku , i raczej kazdy gracz Simrail wolalby aby gra wyszla z EA z przedluzeniem trasy do Krakowa a trasa lata 80 bylaby pozniejszym milym dodatkiem.

  • I agree 1
Link to comment
Share on other sites

Zakładając, że ktoś dobrze pamięta trasę z lat 80 to w 2024 roku ma z 60+ lat. A jeżeli ktoś nie pamięta to im to wszystko jedno, bo historyczna trasa i tak nie połechta sentymentu, którego nie doświadczyli.

Sądząc po tempie wdrażania fixa do hamulców pendolino można założyć, że mają tam 5 programistów na krzyż, a tracą roboczogodziny na coś, co doceni kilka procent graczy. Nie rozumiem tego kroku, to już lepiej byłoby te siły skupić na powiększaniu mapy albo dodawaniu np. kolei szerokotorowej.

Link to comment
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Terms of Use Privacy Policy