Dyskusja na temat servera PL2 [BEZ WYDARZEŃ]

[Marcelek]

3 minuty temu, misiek_131415 napisał(a):

Odpowiem Tobie zdjęciem dzisiejszej rozmowy z Discord.  I ja też się z tym zgadzam.   Obecnie nie ma nudy na PL2. Jadąc 132077 raz jadę z Pruszkowa do Grodziska torem z kibelkami, na drugi dzień torem przed pedolino. Zależy od dyżurnego. Dzisiaj np nie miałem pt w Grodzisku i Korytowie. Puścili mnie bez zatrzymania.  Zatrzymałem się 12 minut przed czasem w Szeligach na pt:) Niestety tam mnie wywaliło z serwera.  Po co eventy jak jadąc jednym tym samym składem 5 razy w tym roku każdy przejazd był inny?  

Był pewien okres, kiedy brałem skład Pendolino z/do Warszawy. Poza pytaniem „Czy będzie przelot? Przelot podany” nic się nie działo – sytuacja ta powtarzała się kilka razy z rzędu. Moim zdaniem nie należy wszystkich zaliczać do jednego worka mianem „Oskarek”, ponieważ są gracze, którzy przy wsparciu dobrych innych graczy potrafiliby organizować liczne eventy.

Według mnie nie było znaczącej różnicy na serwerze, gdy był „z wydarzeniami” i teraz, gdy jest „bez wydarzeń”. Moim zdaniem jest to wszystko efektem domina, czyli: brak szybkiej reakcji administratorów na trolli + spowodowane tym niezadowolenie graczy = dodanie do PL2 napisu [BEZ WYDARZEŃ].”

[pan kura]

15 godzin temu, Marcelek napisał(a):

5. Instrukcje kolejowe – Jeśli chodzi o graczy trzymających się ściśle instrukcji, warto pamiętać, że to tylko gra. Trzeba mieć trochę dystansu do innych (przynajmniej do czasu powstania tzw. "serwera PRO").

Osobiście uważam, że każdy powinien mieć prawo do wymagania od ludzi na PL2 znajomości przepisów. Jak jeżdżę sobie po mapie to wielokrotnie łapałem się za głowę jak widziałem co jakaś osoba na nastawni robi. Nie mówiąc już tu o takiej prostej rzeczy jak: "Co zrobić, gdy nie możesz oddać bloku końcowego." Niestety, ale nawet jakbyś miał przegrane z 600 godzin w SR w trybie DR to nie robi to z ciebie żadnym profesjonalnym graczem, skoro nawet się nie masz podstawowej wiedzy z prowadzenia ruchu kolejowego.
Wymówka, że to tylko gra też jest taka sobie. Równie dobrze można powiedzieć, że to symulator kolejowy i wszystko trzeba odpisywać i wykonywać jak w rzeczywistości.
Misiek z kilka wiadomości niżej wspomniał, iż cyt. "Kto chce nauczy się nawet sam bez pomocy kogoś. Kto nie chce nic mu nie pomoże. Żadna pomoc dydaktyczna" i jest to bardzo trafna uwaga. Ci co będą chcieli powiększać/poszerzać swoją wiedzę będą szukali dodatkowych źródeł, aż napotkają na instrukcje PKP PLK. A ci co chcą pograć w 'pociągi', cóż, będą jak takie osły, bo dlaczego ktoś ma się uczyć czegoś, aby nie utrudniać ludziom sesji na MP. Jeżeli należysz do tej drugiej grupy to 'sorry not sorry', ale zły tytuł sobie kupiłeś. Do grania pod arcade jest TSW.

Edited Sunday at 12:40 PM by pan kura

[Marcelek]

5 godzin temu, pan kura napisał(a):

Osobiście uważam, że każdy powinien mieć prawo do wymagania od ludzi na PL2 znajomości przepisów. Jak jeżdżę sobie po mapie to wielokrotnie łapałem się za głowę jak widziałem co jakaś osoba na nastawni robi. Nie mówiąc już tu o takiej prostej rzeczy jak: "Co zrobić, gdy nie możesz oddać bloku końcowego." Niestety, ale nawet jakbyś miał przegrane z 600 godzin w SR w trybie DR to nie robi to z ciebie żadnym profesjonalnym graczem, skoro nawet się nie masz podstawowej wiedzy z prowadzenia ruchu kolejowego.
Wymówka, że to tylko gra też jest taka sobie. Równie dobrze można powiedzieć, że to symulator kolejowy i wszystko trzeba odpisywać i wykonywać jak w rzeczywistości.
Misiek z kilka wiadomości niżej wspomniał, iż cyt. "Kto chce nauczy się nawet sam bez pomocy kogoś. Kto nie chce nic mu nie pomoże. Żadna pomoc dydaktyczna" i jest to bardzo trafna uwaga. Ci co będą chcieli powiększać/poszerzać swoją wiedzę będą szukali dodatkowych źródeł, aż napotkają na instrukcje PKP PLK. A ci co chcą pograć w 'pociągi', cóż, będą jak takie osły, bo dlaczego ktoś ma się uczyć czegoś, aby nie utrudniać ludziom sesji na MP. Jeżeli należysz do tej drugiej grupy to 'sorry not sorry', ale zły tytuł sobie kupiłeś. Do grania pod arcade jest TSW.

 

Sam byłem świadkiem dalteńskich scen, jakie jest w stanie zrobić niedoświadczony dyżurny. Wg. mnie, do czasu stworzenia serwerów dla mniej i bardziej doświadczony graczy, będzie taki problem dalej występować.

ps. mam troszkę związane z koleją i nie należę do "drugiej grupy".

 

[UMAR NARAKA]

Podstawowy problem w tej dyskusji jest taki, że chcecie mieć serwer typu Open World, gdzie każdy z ulicy może wejść jako dyżurny/maszynista, ale chcecie żeby od razu znał przepisy i płynnie prowadził ruch/pociąg. Albo jedno albo drugie. Pewnie... można wprowadzić dwa rodzaje serwerów - casualowe i "profesjonalne", tylko w takim razie trzeba wprowadzić jakiś proces weryfikacji graczy chcących dołączyć do serwera profesjonalnego.

Z podobnym wyzwaniem boryka się sieć VATSIM. Tam akurat jest tak, że jest jeden serwer globalny, każdy może zalogować się jako pilot (może być ban albo kick jak ktoś nie ogarnia podstaw latania), ale żeby zostać kontrolerem, to już trzeba przejść trening praktyczny pod okiem mentora (oczywiście znając teorię), a potem zdać egzamin już na ruchu takim serwerowym, w godzinach największego obłożenia. Na początku zostaje się kontrolerem naziemnym, czyli ma się "prostszą" fuchę, ale można szkolenie praktyczne kontynuować i zdobywać wyższe rangi.

Może to jest jakiś kierunek, aby niekompetentne osoby nie właziły na dyżurkę i nie psuły innym zabawy.

[Tomek11_YT]

W dniu 15.02.2025 o 21:42, Marcelek napisał(a):

4. Gracze bez doświadczenia – Nawet na stacjach takich jak Dąbrowa Górnicza osoby bez doświadczenia mają trudności. Jakie jest na to rozwiązanie? Nie wiem – jesteśmy na forum, podzielcie się proszę swoimi pomysłami. 😉

 

Dzień dobry. Ad. 4 Jeśli chodzi o szkolenie dla graczy , którzy nie mają żadnego doświadczenia lub mają małe doświadczenie jako dyżurny ruchu proponował bym dodanie do trybu jednoosobowego opcji aby pograć właśnie jako dyżurny z poradnikiem gdzie zostało by wszystko wytłumaczone krok po kroku ( chodzi o zaznaczenie danych urządzeń czy też tego co gracz ma zrobić i aby to też było w formie lektora ) co i jak robić i były by dostępne wszystkie dyżurki te co są na multi. Po pewnym czasie jeśli gracz nauczył by się kierować ruchem na danej stacji mogła by się dana dyżurka na multi odblokować aby gracz na niej mógł zagrać i zobaczyć jak to jest grać na multi i z graczami. Opcją dodatkową na trybie jednego gracza w trybie dyżurnego ruchu była by możliwość zmienienia natężenia ruchu na danej linii zaczynając od poziomu łatwego , następnie normalnego , później trudnego i dla bardzo doświadczonych graczy bardzo trudnego tak aby poćwiczyć swoje umiejętności do tego bym dodał jeśli gracz będzie umiał prowadzić ruch zamknięcia toru , prowadzenie ruchu po torze niewłaściwym do danej stacji etc. tak żeby dany gracz został przeszkolony na różne sytuację , które mogą się zdarzyć. 

[PL_Andrev]

Kiedyś proponowałem scenariusze / wyzwania dla dyżurek (od awarii po zwiększający się ruch), jednak potem dogrzebałem się do informacji że taki tryb nie jest w ogóle przewidywany. Co mnie szczerze trochę dziwi, bo dyżurowanie to często ciekawe wyzwania w sytuacjach gdy mamy korek / sprzątamy po poprzedniku.

I nawet taki Kraków Przedmieście może być sporym wyzwaniem do zachowania drożności szlaku. 

Edited yesterday at 12:49 PM by PL_Andrev

[Jabol_Punk]

W dniu 17.02.2025 o 00:56, UMAR NARAKA napisał(a):

Z podobnym wyzwaniem boryka się sieć VATSIM. Tam akurat jest tak, że jest jeden serwer globalny, każdy może zalogować się jako pilot (może być ban albo kick jak ktoś nie ogarnia podstaw latania), ale żeby zostać kontrolerem, to już trzeba przejść trening praktyczny pod okiem mentora (oczywiście znając teorię), a potem zdać egzamin już na ruchu takim serwerowym, w godzinach największego obłożenia. Na początku zostaje się kontrolerem naziemnym, czyli ma się "prostszą" fuchę, ale można szkolenie praktyczne kontynuować i zdobywać wyższe rangi.

Może to jest jakiś kierunek, aby niekompetentne osoby nie właziły na dyżurkę i nie psuły innym zabawy.

Też o tym myślałem, w dodatku na Vatsim masz możliwość szybkiego przywołania Supervisora. Jeżeli ktoś nie ogarnia tematu to taki SUP jest wołany i przywołuje delikwenta do porządku. Jeżeli dalej ten ktoś psuje zabawę innym to dostaje bana. Mi osobiście raz zdarzyło się, że zupełnie przypadkowo zapomniałem zgłosić się do kontrolera nad Austrią, później nie usłyszałem jak mnie wołał i po 10 minutach dostałem ostrzeżenie od Supervisora, a dodatkowo na maila info z przypomnieniem regulaminu. Oczywiście Vatsim działa ponad 20 lat i zdążyło wypracować odpowiednie metody, ale myślę że ten kierunek jest słuszny.