Orzeł85A

Ważne że tobie się podoba jeśli lubisz singiel player to polecam tobie maszynę.

Rzeczywiście, próg wejścia to dziś absolutny klucz. Można mieć najbardziej realistyczny symulator na świecie, ale jeśli gracz musi poświęcić godzinę, żeby w ogóle ruszyć pociągiem — większość zwyczajnie odpadnie. To nie jest kwestia lenistwa, tylko konkurencji o uwagę. Grywalność i przystępność decydują o sukcesie komercyjnym, nie sam realizm.Maszyna i TD2 mają ogromną wartość jako projekty pasjonackie, ale to raczej nisza — świetna dla hobbystów, ale hermetyczna dla przeciętnego gracza. Natomiast SimRail i TSW celują właśnie w szeroki odbiór, oferując w miarę realistyczne doświadczenie bez konieczności studiowania podręcznika.Twoja konkluzja jest bardzo prawdopodobna — jeśli Maszyna i TD2 nie pójdą w kierunku większej dostępności, to z czasem ich społeczność będzie się kurczyć. Z kolei tytuły komercyjne, które mają zaplecze, marketing i prostszy start, mają większe szanse przetrwać.I tak jak wspomniałeś — Train Life to świetny przykład, że prostota też ma swój urok. Nie musi być idealnie realistycznie, żeby gra dawała frajdę i przyciągała na dłużej.

I co w związku z tym brak aktualizacji w Uboat mogło by na to wskazywać. Pełna zgoda TD2 to symulator który wymaga minimum wiedzy o zasadach prowadzenia ruchu. A oskarki które myślą że wyślą pociąg na Sz szybko wyłapują bany.

TD2 to nie jest "martwa" gra – społeczność jest mniejsza, ale bardzo zaangażowana, a projekt cały czas się rozwija. To symulator tworzony z pasją, nie komercyjny produkt nastawiony na masy. Dla wielu graczy właśnie w tym tkwi jego wartość – realizm, autentyczność i ciągły rozwój dzięki społeczności. Porównywanie go z SR nie ma sensu, bo to zupełnie inne podejście do symulacji.

Ja też ma prace zawodową oraz psa doskonale rozumiem twoje argumenty skoro tobie wystarcza SR to w porządku.Ja po prostu nie rozumiem tego hejtu jaki się wylewa na TD2 bo jakieś oskarki nie ogarniają. Trzeba to sobie powiedzieć otwarcie że SimRail przespał swój najlepszy czas jaki był ta gra dziś powinna być w zupełnie innym miejscu niż jest obecne mimo że gra wyszła z EA to nadal nie ma wielu rzeczy... Na jego szczęście nie mam obecnie konkurencji która może w przyszłości się pojawić i być może pozamiatać ten projekt.

Wystarczy że w TD2 zrobisz 4,5k kilometrów a wiedze którą w tym czasie zdobędziesz powinna tobie wystarczyć abyś sobie poradził na małej stacji czyt. jednotor pulpit SCS lub kostka.

A ty myślisz że ja znałem całą instrukcje IR-1 na wylot ? otóż nie ja podstawową wiedzę zdobywałem pokonując tysiące kilometrów w TD2 zanim za czołem swój pierwsze dyżur to na mechaniku miałem 10LVL i wybrałem sobie stacje na swój pierwszy dyżur jednotor kiedyś to była stacja Lisiczki. Siadając na dyżurkę musisz znać podstawy prowadzenia ruchu kolejowego czyt: Rodzaje pociągów oraz ich vmax , kolejność w jakiej należy je wyprawiać , kiedy można dać sygnał Sz a kiedy komenda do mnie lub odemnie, musisz umieć obsługiwać blokady linowe.

Akurat ja się z tym w pełni zgadzam i zaraz powiem dlaczego: - Na dyżurkach w TD2 panuje bardzo duża dyscyplina - Uczy dobrych nawyków ( myślenia z wyprzedzeniem gdzie dany pociąg dać aby sobie nie zablokować stacji). - Uczy odpowiedzialności - Monitorowanie i reagowanie na opóźnienia - Uczy zasad prowadzenia ruchu kolejowego. - Uczy utrzymywania stałej i klarowną komunikację z maszynistami i innymi dyżurnymi. A to że tyle skarg na forum to może tylko świadczyć że Regulamin jest przestrzegany.Jeśli sumienie wykonujesz swoje obowiązki nie masz czego się bać.

Z gry-online zależy co wybierasz: SimRail – najlepszy wybór dla fanów realizmu, którzy chcą poczuć prawdziwe prowadzenie pociągu i współpracę z dyżurnymi. Train Sim World – idealny dla tych, którzy wolą wrażenia wizualne i liczne trasy z całego świata. Train Driver 2 – świetny dla początkujących i entuzjastów polskiej kolei, którzy chcą grać za darmo i online.

Wy chyba nie zdajecie sobie sprawę ile trzeba włożyć pracy aby zrobić jedną trasę lub lokomotywę a wy ciągle narzekacie że to za mało macie tras i lokomotyw. Train Life: A Railway Simulator - to symulator, w którym gracz wciela się zarówno w maszynistę, jak i menedżera własnej firmy kolejowej. Można prowadzić różne lokomotywy po realistycznie odwzorowanych trasach europejskich, przewozić pasażerów lub towary, a jednocześnie zarządzać finansami, pracownikami i rozwojem przedsiębiorstwa. Gra łączy elementy symulacji jazdy pociągiem z aspektem strategiczno-ekonomicznym, oferując spokojne, ale wciągające doświadczenie dla miłośników kolei.

Martą grom jest UBOAT zero aktualizacji od dłuszego czasy radził bym się uzbroić w cierpliwość bo nasz SimRail rozwija się bardzo powili. Ja osobiście czekam na następce OMSI2 -- czas aby OMSI2 przeszło na zasłużoną emeryturę.

Zapowiadanie pociągów jest obowiązkowe na każdej stacji nie ma znaczenia długość odstępowa. Kompletnie nie masz racji mało tego za każdym razem pytasz się czy szlak jest wolny i informujesz następną stacje że pociąg odjechał. Masz w 100% racje tak mówią Instrukcja Ir‑1.

Bo wiele symulatorów które tak były zapowiadane czyt. TramSim było skierowane do konkretnej grupy graczy mało który symulator wychodził poza pewien obręb.

dolrails- to będzie gra dla wąskie grupy graczy nie będzie w nim całej polski tylko konkretny jej region a co za tym idzie osoby z poza górnego Śląska mogą tej gry nie kupić. sim factor- to jak na razie wielka nie wiadoma podobnie jak DolRail czy te gry okażą się wielkimi hitami czy klapą czas to zweryfikuje!.

Masz absolutną rację — ruch w tym rejonie to nie przelewki. Trójmiasto, Tczew, Bydgoszcz, a dalej Malbork i Elbląg to naprawdę newralgiczne punkty nie tylko dla pasażerów, ale i dla transportu towarowego. Obsługa portów, bocznic, mijanek, stacji węzłowych – to wszystko sprawia, że północna Polska mogłaby być bardzo wdzięcznym, ale i wymagającym tematem dla twórców symulacji. Problem w tym, jak sam zauważyłeś, że złożoność tego rejonu – nie tylko pod względem infrastruktury, ale też odwzorowania realiów ruchu i logistyki – to gigantyczna robota, która bez konkretnego zlecenia lub wsparcia sponsorskiego mogłaby się zwyczajnie nie opłacać. Tym bardziej, że twórcy symulacji często muszą balansować między realizmem a dostępnością materiałów i czasem produkcji. Mam ciekawy pomysł - Można by podejść do tego etapami – np. zacząć od „mini-scenerii” obejmującej tylko odcinek Reda–Hel. To nietypowa linia, z charakterystycznym sezonowym natężeniem ruchu, pojedynczym torem, klimatem nadmorskim i nieco inną specyfiką pracy dyżurnego. Świetnie nadawałaby się na oddzielny, letni scenariusz – symulacja wakacyjnego szczytu z ruchem osobowym i towarowym, z dodatkowymi wyzwaniami w postaci ograniczonej przepustowości i mijanek.Taki wycinek mógłby być pierwszym krokiem do szerszej scenerii, a jednocześnie niezłą reklamą potencjału północnych linii. Gdyby zebrać społeczność wokół jednego odcinka, możliwe, że reszta "sama się dobuduje" – oddolnie albo z inicjatywy twórców.

Dobra tylko że na Zawodziu po 22:00 wieje nudą brak w godzinach nocnych pociągów pasażerskich 1 pociąg co 20-15 min to stanowczo za mało

Nie jestem leniem a każdy widzi jaki jest koń

SimRail to gra, która przy premierze zrobiła naprawdę duże wrażenie – świetna oprawa graficzna, realistyczna fizyka jazdy, dynamiczna pogoda, multiplayer z możliwością bycia dyżurnym ruchu – to wszystko naprawdę wyróżniało ją na tle konkurencji. Przez jakiś czas czuć było, że to może być gra, która zdominuje gatunek symulatorów kolejowych. Ale... Od wielu miesięcy rozwój gry wyraźnie zwolnił. I nie chodzi o drobne update’y, tylko o brak konkretów, które gracze czekający na rozwój treści (nowy tabor, nowe trasy, nowe funkcje) naprawdę zauważają. Tak jak wspomniałeś – od listopada 2023 roku: Brak nowego, darmowego taboru (oprócz dodatków płatnych lub bardziej "kolekcjonerskich", jak Ty2). Brak nowych tras – północ Polski to nadal pustka, mimo że to ogromna i ważna część infrastruktury kolejowej. Brak rozbudowy popularnych rejonów, takich jak aglomeracja warszawska – Ząbki, Zielonka, Kobyłka, Wołomin – gdzie Koleje Mazowieckie to realnie jedne z najbardziej uczęszczanych tras w kraju. Z czego to może wynikać? Niektórzy bronią twórców, mówiąc, że gra jest trudna w rozwoju, bo trzeba modelować realne rozkłady jazdy, infrastrukturę, odwzorowywać trasy z dokładnością co do metra. To prawda – to nie jest robota "na kolanie". Ale… Twórcy sami ustawili poprzeczkę wysoko. Gra nie była tania, zarobiła niemało, a zespół SimRail (to nie jednoosobowe indie studio) miał już wcześniej doświadczenie – to nie ich pierwszy projekt. Więc naturalnie gracze pytają: "Gdzie te efekty?" Czy to zmarnowany potencjał?-Można powiedzieć, że jeszcze nie, ale gra balansuje na krawędzi. Gdyby teraz wypuścili dużą aktualizację z nową trasą (np. właśnie Wołomin–Warszawa Wileńska), nową lokomotywą (np. EP07/EP08) i jakimś nowym typem rozgrywki (np. scenariusze specjalne), nastroje zmieniłyby się błyskawicznie. Ale z każdą kolejną ciszą i płatnym DLC bez treści dla szerokiej bazy graczy, zaufanie społeczności spada. Masz pełne prawo czuć rozczarowanie. I nie jesteś w tym sam. To nie hejt – to konstruktywna krytyka kogoś, kto widzi potencjał, ale nie widzi jego realizacji. Twórcy powinni to usłyszeć – zwłaszcza od tych, którzy naprawdę kibicują tej grze

Ja tam nie oczekuje na nowe DLC twój pomysł nie mam sensu to już lepszym rozwiązanie było by zrobienie serwera PRO gdzie by była możliwość wykonywania manewrów oraz rozkazów pisemnych.

Pomysł z trybem konduktora jest ciekawy i na pewno znajdzie swoich zwolenników, natomiast osobiście mam co do niego pewne wątpliwości. SimRail skupia się obecnie głównie na realistycznej symulacji pracy maszynisty i dyżurnego ruchu – to są główne filary tej gry. Wprowadzenie trybu konduktora mogłoby nieco rozmyć tę koncepcję i odciągnąć zasoby deweloperów od dopracowywania kluczowych elementów rozgrywki, które nadal wymagają uwagi. Z punktu widzenia gracza, bardziej zależy mi na pogłębieniu istniejących mechanik – lepszej AI ruchu pociągów, bardziej realistycznych zdarzeniach losowych czy poprawie działania rozkładów. Tryb konduktora to fajny dodatek, ale na tym etapie rozwoju gry nie wydaje mi się priorytetowy. Może kiedyś, jako opcjonalny DLC, ale na teraz wolałbym, żeby twórcy skupili się na fundamentach rozgrywki.

Jako aktywny gracz SimRail, chciałbym zaproponować rozważenie uruchomienia nowej trasy pasażerskiej KŚ (Kolei Śląskich) w ramach gry – Częstochowa – Kraków, przez Dorotę – Ząbkowice – Zawiercie. Trasa ta ma potencjał, by znacząco wzbogacić rozgrywkę zarówno dla maszynistów, jak i dyżurnych ruchu. Korzyści dla rozgrywki: Ożywienie nieaktywnych obecnie rejonów: Dorota i Ząbkowice – dwa ważne węzły, które aktualnie bywają pomijane w rozkładach, mogłyby zyskać na znaczeniu. Huta Katowice – wzmożony ruch pasażerski przez ten rejon mógłby przełamać monotonię czysto towarowego charakteru linii i dodać wyzwań nastawniczym. Realizm i zgodność z rzeczywistością: Linia Częstochowa – Kraków to realnie istniejący ciąg komunikacyjny, który mógłby zostać odwzorowany zgodnie z rzeczywistością. Daje to możliwość odwzorowania realistycznych przejazdów regionalnych Kolei Śląskich (lub Polregio) i zwiększenia różnorodności względem obecnych kursów Intercity czy towarowych. Urozmaicenie rozkładu jazdy: Obecne rozkłady w SimRail bywają powtarzalne – dodatkowa trasa regionalna z częstymi przystankami urozmaiciłaby gameplay. Można by ją dopasować między inne pociągi towarowe czy ekspresowe – dodałoby to głębi planowaniu i zarządzaniu ruchem. Zwiększenie aktywności dyżurnych: Zgłoszenia i podania o wjazd/wyjazd w Dorocie, Ząbkowicach, czy Zawierciu wprowadziłyby nowe wyzwania dyżurnym. Więcej pociągów = większy ruch i ciekawsze zmiany. Propozycje praktyczne: Kurs np. co 60 lub 120 minut, realistyczny, ale niezbyt obciążający rozkład. Możliwość obsługi przez EZT serii EN57 lub EN75 (jeśli będą dostępne). Przystanki: Częstochowa – Poraj – Myszków – Zawiercie – Łazy – Dorota – Dąbrowa Górnicza – Sosnowiec – Kraków. Propozycja trasy Częstochowa – Kraków przez Dorotę i Ząbkowice to ciekawy pomysł, który może uatrakcyjnić grę dla maszynistów i dyżurnych, ożywić zapomniane rejony i zwiększyć realizm rozgrywki. Z punktu widzenia gracza – bardzo trafione rozszerzenie!

Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby dodanie schematu stacji z prędkościami rozjazdów bezpośrednio w grze, np. w dodatkowych opcjach nastawni w multiplayerze. Dzięki temu każdy dyżurny miałby szybki dostęp do ważnych informacji bez konieczności szukania zewnętrznych materiałów czy schematów robionych przez innych graczy. Ułatwiłoby to prowadzenie ruchu, szczególnie na bardziej rozbudowanych stacjach albo dla nowych graczy. Oczywiście profesjonalnie przygotowane schematy też są fajne, ale dobrze by było, gdyby podstawowe informacje, jak prędkości na rozjazdach, były dostępne od razu w grze – byłoby po prostu wygodniej i szybciej.

Z mojego punktu widzenia – jako normalnego gracza, który korzysta z tej gry zgodnie z zasadami i traktuje ją poważnie, ale bez przesady – sytuacja z banem gracza „Wojtip” jest dość prosta. Choć na początku można było odnieść wrażenie, że to on został „pokrzywdzony”, to po przyjrzeniu się całej sprawie jasno widać, że ban był w pełni zasłużony. W skrócie: Wojtip jechał opóźnionym pociągiem EIP i trafił na sytuację, w której musiał chwilę poczekać na wjazd do stacji Kozłów. To się zdarza – taki jest system. Szlak był zajęty, więc semafor nie mógł zostać od razu otwarty. W tej grze prowadzenie ruchu to nie jest jedno kliknięcie i już — trzeba zsynchronizować wiele rzeczy, często na żywo, z innymi graczami. Tego typu drobne postoje to normalna część rozgrywki, a nie powód do paniki, frustracji czy donoszenia na kogoś. I teraz dochodzimy do sedna sprawy: nie chodzi o to, że Wojtip się zatrzymał. Chodzi o to, jak się zachował po fakcie. Zamiast potraktować to jak dorosły gracz — że czasem coś się opóźni, bo taka jest kolej i taki jest symulator — zaczął działać emocjonalnie. Najprawdopodobniej zgłosił mnie (lub innego DR-a), próbując przedstawić sytuację jako „nadużycie” albo „złośliwe działanie”. A tak nie było. Wszystko odbyło się zgodnie z zasadami ruchu. Administracja gry to sprawdziła. Gdyby rzeczywiście miało miejsce jakieś nadużycie z mojej strony, kara spadłaby na mnie. Ale nie – to Wojtip dostał bana, i to nie bez powodu. Gdyby był to jego pierwszy wybryk, być może skończyłoby się na ostrzeżeniu. Ale skoro dostał konkretną karę, to zapewne nie pierwszy raz próbował wykorzystywać system zgłoszeń do rozwiązywania swoich frustracji. A to się po prostu nie może dziać w takiej grze. W symulatorze, gdzie każdy odpowiada za swój fragment ruchu i gdzie cała rozgrywka opiera się na wzajemnym zaufaniu i współpracy, nie ma miejsca na graczy, którzy wykorzystują system zgłoszeń jako broń osobistą. To niszczy atmosferę i zniechęca ludzi, którzy chcą prowadzić ruch uczciwie.

Sezon wakacyjny przyniósł znaczny wzrost liczby użytkowników na serwerze. Zjawisko zrozumiałe, ale wiążące się z poważnymi utrudnieniami dla osób grających regularnie, często od lat. Główne problemy: Nadmierny hałas i brak kultury osobistej (szczególnie na radiu) wśród najmłodszych użytkowników. Ich liczba wzrosła, a brak moderacji powoduje chaos, zmniejszający komfort gry innym. Brak dostępnych nastawni i pociągów. Ulubione lokalizacje są natychmiast zajmowane, a dostępne pozostają "ogryzki" – relacje krótkie i mało atrakcyjne. Powodem jest m.in. zbyt mała liczba aktywnych elementów infrastruktury w grze. Nieadekwatna reakcja deweloperów. Odpowiedź typu „są inne serwery” nie rozwiązuje problemu, gdyż społeczność skupia się głównie na jednym, znanym serwerze – to on żyje i integruje graczy. Nadmierna liczba graczy niepolskojęzycznych, którzy nie integrują się z lokalną społecznością. Ich obecność na polskim serwerze nie jest problemem samym w sobie, ale brak wspólnego języka komunikacji tworzy bariery i obniża jakość współpracy. Propozycje rozwiązań: Rozszerzenie sieci kolejowej o nowe obszary i nastawnie. To najważniejszy krok w kierunku poprawy płynności rozgrywki i odciążenia zatłoczonych elementów. Uruchomienie nieaktywnych dotąd nastawni. Infrastruktura już istnieje – potrzebne jest tylko aktywowanie funkcji. Ograniczenie liczby graczy na serwerze lub wprowadzenie filtrów wiekowych / poziomu doświadczenia. Lepsza moderacja komunikacji głosowej, np. poprzez system zgłoszeń i tymczasowe wyciszenia. Lepsza komunikacja z użytkownikami poza Discordem – np. poprzez regularne aktualizacje na stronie lub w grze.

Chciałbym odnieść się do tematu nadużywania sygnałów zastępczych oraz propozycji wprowadzenia dedykowanej blokady tej funkcji. Coraz częściej można zaobserwować przypadki nieprawidłowego stosowania sygnałów SZ, co niestety odbija się na płynności rozgrywki i realizmie symulacji. Choć część sytuacji wynika z braku doświadczenia, coraz więcej jest przypadków świadomego nadużywania tej funkcji – czy to w celu „przyspieszenia ruchu”, czy też z czystej nieodpowiedzialności. Pomysł wprowadzenia osobnej blokady na możliwość podawania sygnału zastępczego oceniam bardzo pozytywnie. Tego typu rozwiązanie pozwala lepiej dopasować konsekwencje do rodzaju przewinienia, a jednocześnie nie wyklucza gracza całkowicie z rozgrywki. Co więcej, może to pełnić funkcję edukacyjną – gracz ma szansę zrozumieć, co zrobił nieprawidłowo, i poprawić się w przyszłości. Szczególnie ważne wydaje się to, by blokada na SZ była wyraźnie dłuższa niż np. standardowy ban na tryb dyżurnego – wtedy kara ma realne znaczenie, a jednocześnie nie blokuje całkowicie dostępu do gry. Przejrzysty komunikat o przyczynie i czasie trwania blokady to również dobry kierunek, który poprawia komunikację i transparentność działań moderacyjnych. Uważam, że takie podejście może znacząco poprawić jakość rozgrywki, ograniczyć nadużycia i jednocześnie zwiększyć odpowiedzialność osób pełniących rolę dyżurnego ruchu. Zdecydowanie warto rozwijać ten kierunek, dbając o to, by narzędzia administracyjne były jednocześnie skuteczne i uczciwe. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za podjęcie tak ważnego tematu!