Jump to content

Dyżurny BOT w Starzynach


Recommended Posts

Z przykrością zauważyłem, że dyżurni w Psarach nie mają pojęcia jak działa odcinek Starzyny - Sprowa (brak SBL) i nagminnie puszczają z Psar do Starzyn pociągi jeden za drugim.

Efektem tego działania jest to, że każdy kolejny pociąg stoi przed Starzynami blokując całą jednotorową łącznicę Starzyny-Psary, co czasem prowadzi nawet do blokowania pociągów w Kozłowie.

Wiem, że edukowanie dyżurnych nie ma sensu (i tak będą wiedzooporne ananasy), dlatego postuluję o dodanie BOTowi instrukcji, aby nie przyjmował pociągu z Psar, jeśli w momencie jego przyjazdu do Starzyn nie może wyprawić go do Sprowej.

  • I agree 1
Link to comment
Share on other sites

Nic to nie pomoże. Jak wspomniałeś gracze wysyłają pociągi jeden za drugim, więc nawet nie będą pytać się o szlak tylko od razu podawać przebieg jak tylko zwolni się odstęp. Nie mniej jednak jak bot daje zgodę w takich sytuacjach to oczywiście trzeba poprawić, ale nie rozwiąże to problemu.

  • I agree 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 9.06.2024 o 17:32, Masterczulki napisał(a):

Z przykrością zauważyłem, że dyżurni w Psarach nie mają pojęcia jak działa odcinek Starzyny - Sprowa (brak SBL) i nagminnie puszczają z Psar do Starzyn pociągi jeden za drugim.

Wyobraź sobie coś. Jesteś zwykłym szarym człowiekiem. Nie mikolem. Tylko szarym człowiekiem. Kupujesz grę i wchodzisz na nastawnie. Nie masz podglądu na drugim monitorze na mapę jak "znawcy" simrail robią. Bo przecież to takie naturalne. Na każdej nastawni w prawdziwym życiu dyżurny ma taką mapę przecież:))))  Więc kupujesz grę i wchodzisz na Psary. Nie korzystasz z mapy, klawisza F1, F3. Bo chcesz grać jak prawdziwy dyżurny ruchu. I widzisz monitor i tylko dwa odcinki w kierunku Starzyn. Dwa sektory. 

I jak to jasnej cholery taki dyżurny ma wiedzieć co jest dalej? Czy skład już jest za Starzynami? Z botem ma to uzgodnić telefonicznie? Przez chat? Skąd mam wiedzieć że tam SBL nie ma? Odpowiedz że mam przejechać się sam składem 13xxx nie jest to właściwa odpowiedź. Załóżmy że gram tylko na nastawniach. Taki skrajny przypadek załóżmy. 

Na biurku w Psarach jest korytko na dokumenty i niebieski zeszyt. Dlaczego po kliknięciu na zeszyt nic się nie dzieje? Nie ma samouczka, poradnika? Cokolwiek? Gdzie zwykły normalny człowiek ma się dowiedzieć że pociąg PWJ XXXXXX to nie towarowy mimo że ma 6 cyfr!!!! Co gorsza on musi przepuścić wolniejsze od niego siódemki!!!! 

Więc zanim  będziecie psioczyć na normalnych zwykłych ludzi wczujcie się w ich rolę. Jak zwykły gracz jak ja ma wiedzieć że w Starzynach pod semaforem stoi skład. Jak? Gdzie on to na pulpicie zobaczy? Jak i gdzie? 

Ja gram bez podpowiedzi pod f1, f2, f3, f4, Tylko F5 mam. Ale wczoraj też to już wyłączyłem.. Mam dość dyżurując na nastawni przemądrzałych i wszystko wiedzących mechaników z lokomotyw. Wołających o przelot jak są 10km od stacji. Patrzących na mapę "znawców" kolei i wiedzących lepiej czy może dostać przelot np na Sławków czy nie może. Nie może jeżeli Sławków blokady nie zwolni mimo że mapa pokazuje inaczej. Zablokujcie te cholerne mapy bo tak w rzeczywistości jazda lokomotywą nie wygląda. Wczoraj jeden gracz zapytał mnie czy będzie wyjazd z Zawiercia. W momencie jak to pisał miał jeszcze około minuty do odjazdu. Zawracanie dupy i głowy niepotrzebną wymianą zdań. Po co mu wyjazd jak i tak nie może odjechać przed czasem? 

Wracając do tematu:)) Zwykły gracz nie szukający poza grą informacji o kolei i pociągach  przez kilka lat grania może nie dowiedzieć się dlaczego skład PWJ musi przepuścić skład osobowy i dlaczego nie może wysyłać dwóch składów jeden po drugim na Starzyny z Psar. I nie jest to wina gracza tylko twórców gry że klikając w niebieski zeszyt na biurku w Psarach żaden pdf nam się nie otworzy. 

To chciałem powiedzieć w obronie tych wiedzoodpornych ananasów którzy niestety nie są tak mądrzy jak te wyjadacze level 120  grające z wszystkimi podpowiedziami HUD oraz  mapami na drugim monitorze. Bogowie wiedzący z Psar co się dzieje na semaforze w Sprowie, Kozłowie i Włoszczowej. 

 

 

 

 

 

  • I agree 9
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, misiekczołgista napisał(a):

I jak to jasnej cholery taki dyżurny ma wiedzieć co jest dalej? Czy skład już jest za Starzynami? Z botem ma to uzgodnić telefonicznie? Przez chat? Skąd mam wiedzieć że tam SBL nie ma? Odpowiedz że mam przejechać się sam składem 13xxx nie jest to właściwa odpowiedź. Załóżmy że gram tylko na nastawniach. Taki skrajny przypadek załóżmy. 

Czy przeczytałeś co ja napisałem?
Wyraźnie zaznaczyłem, że nie oczekuję, żeby dyżurny z Psar to wiedział, a oczekuję, że panować nad tym będzie dyżurny ze Starzyn (obecnie wyłącznie bot) ...

  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, misiekczołgista napisał(a):

Wczoraj jeden gracz zapytał mnie czy będzie wyjazd z Zawiercia. W momencie jak to pisał miał jeszcze około minuty do odjazdu. Zawracanie dupy i głowy niepotrzebną wymianą zdań. Po co mu wyjazd jak i tak nie może odjechać przed czasem? 

A miał pytać dopiero 30 sekund po planowym czasie odjazdu?
Ja rozumiem takich ludzi, bo będąc w lokomotywie nie masz pojęcia jaki dyżurny siedzi w nastawni:
- niektórzy nie ogarniają i zapominają podawać wjazdów/wyjazdów/przelotów,
- niektórzy nie podają nic, dopóki się ich nie wywoła (wymuszają interakcję),
- nawet ogarnięty dyżurny w natłoku pociągów może czasem o czymś zapomnieć.

Podsumowując takie pytanie wynika z tego, że nie ma wiedzy, czy dyżurny o tobie wie, pamięta, potrzebuje atencji.

  • I agree 3
Link to comment
Share on other sites

37 minut temu, Masterczulki napisał(a):

Czy przeczytałeś co ja napisałem?
Wyraźnie zaznaczyłem, że nie oczekuję, żeby dyżurny z Psar to wiedział, a oczekuję, że panować nad tym będzie dyżurny ze Starzyn (obecnie wyłącznie bot) ...

Zręcznie manipulujesz. Przypomnę co przeczytałem:

Z przykrością zauważyłem, że dyżurni w Psarach nie mają pojęcia jak działa odcinek Starzyny - Sprowa (brak SBL) i nagminnie puszczają z Psar do Starzyn pociągi jeden za drugim.

Wiem, że edukowanie dyżurnych nie ma sensu (i tak będą wiedzooporne ananasy),

Więc wyjaśnij jak mam się dowiedzieć z gry z poziomu nastawni Psary jak działa odcinek Starzyny - Szprowa i kiedy mogę a kiedy nie mogę puścić skład żebym nie był wiedzoodpornym ananasem.  Pytasz Starzyny czy droga wolna, BOT potwierdza i sprawa zakończona. Po co te uwagi że gracze nie ogarniają tematu? 

 

31 minut temu, Masterczulki napisał(a):

Ja rozumiem takich ludzi, bo będąc w lokomotywie nie masz pojęcia jaki dyżurny siedzi w nastawni:

A po co Tobie wiedza kto siedzi w nastawni? Masz semafor. On jest Twoim alfą i omegą. Twoim drogowskazem. Siedzisz cierpliwie i czekasz. Jak jest już jakiś poślizg to ok. Możesz zapytać.  Ale 30 sekund to jakiś poślizg? Taka tragedia jechać 2h składem i gdzieś minutę po czasie odjechać? 

31 minut temu, Masterczulki napisał(a):

niektórzy nie podają nic, dopóki się ich nie wywoła (wymuszają interakcję),

No to niech czekają. Ja bym odpalił podcast na drugim monitorze i doskonale się bawił patrząc jak ktoś czeka aż się odezwę:)

 

Edited by misiekczołgista
  • I agree 3
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, misiekczołgista napisał(a):

Wczoraj jeden gracz zapytał mnie czy będzie wyjazd z Zawiercia. W momencie jak to pisał miał jeszcze około minuty do odjazdu. Zawracanie dupy i głowy niepotrzebną wymianą zdań. Po co mu wyjazd jak i tak nie może odjechać przed czasem? 

 

41 minut temu, Masterczulki napisał(a):

A miał pytać dopiero 30 sekund po planowym czasie odjazdu?
Ja rozumiem takich ludzi, bo będąc w lokomotywie nie masz pojęcia jaki dyżurny siedzi w nastawni:
- niektórzy nie ogarniają i zapominają podawać wjazdów/wyjazdów/przelotów,
- niektórzy nie podają nic, dopóki się ich nie wywoła (wymuszają interakcję),
- nawet ogarnięty dyżurny w natłoku pociągów może czasem o czymś zapomnieć.

Podsumowując takie pytanie wynika z tego, że nie ma wiedzy, czy dyżurny o tobie wie, pamięta, potrzebuje atencji.

Temat stary i znany jak symulatory kolejowe. Zacznijmy od tego - grając jako mechanik i będąc na szlaku mam przeświadczenie, że ten kto siedzi na nastawni jest kompetentny i wie co robi. Nie mamy prawa wtrącać się dyżurnemu do jego pracy, tak samo jak dyżurny do pracy mechanika. Wyjątkiem może być sytuacja, gdy zachodzi potrzeba szybszego ruszenia składem (tzw. ucieczki), bo chcemy jak najszybciej pozbyć się, powiedzmy, zatoru. Wtedy dyżurny może zapytać się, ewentualnie poprosić o to, żeby ruszyć (albo czy da się) szybciej tym składem z peronów (obojętnie, czy to pasażerski czy towar). Analogicznie mechanik może zapytać się dyżurnego, czy można zrobić nieplanowany postój, pominąć 'techniczny' i tym podobne rzeczy. 

Ten kto lubi grać na nastawni to wie, ile obowiązków ma taki dyżurny. EDR powinien być prowadzony skrupulatnie - przyjazd, odjazd, przejazd. Do tego dodajemy wybieganie myślami na przód i planujemy kogo, gdzie wpuścimy, kogo przepuścimy pierwszego, kogo damy na bok, a kto nie przyjechał, bo gdzieś wykoleił się - plus opóźnienia samych składów. Kolejna bardzo ważna rzecz, a tak często (przynajmniej z moich obserwacji) traktowana po macoszemu to współpraca między posterunkami, która jest w zasadzie NIEZBĘDNA. Komunikacji niekiedy wcale nie ma, czego na przykład ja, jako maszynista niestety doświadczam. 

Odnośnie cytatu kolegi Masterczulki powiem tak: Jeśli widzę, że dyżurny średnio sobie radzi, albo ma pełne ręce roboty to w momencie kiedy wybija godzina odjazdu, usłyszeliśmy gwizdek, a wyjazdu brak to zwyczajnie w świecie komunikuję na radiu "xxxx gotów do odjazdu" - przeważnie pomaga. Sam któregoś razu będąc na Katowicach, poprosiłem wszystkich mechaników o zakomunikowanie mi gotowości do odjazdu, gdyż panował dosyć spory bałagan i musiałem to wszystko ogarnąć, a chciałem żeby składy wyruszyły o czasie (w miarę możliwości).

Co do interakcji, też jest to tematem rzeka i było na forum poruszane niejednokrotnie i tutaj przyznaję rację koledze 'miśkowi' - masz semafor i powinieneś umieć go "czytać". Zadawanie co sekundę pytań nie sprawi, że zostanie szybciej podany wyjazd. Zdarzały się sytuacje, że przelocik świeci od dobrych 3 minut, a chłop co do stacji ma z 5-10 kilometrów, pyta się o przejazd. Czysty absurd. Kolejna sytuacja (to w zasadzie codzienność) - prowadzę skład i słyszę co sekundę "Przejazd podany", "Wyjazd podany", "Przelot podany". Naprawdę nie ma sensu. To wszystko widać na semaforach. Nawet doświadczyłem kłótni o to, że dyżurny podał przelot NIE PRZEZ TEN ROZJAZD CO TRZEBA. No komedia to mało powiedziane. 

Ostatnio doświadczyłem takiej sytuacji: Czekając za Żelisławicami na wjazd do Włoszczowej, przede mną stał skład (z tego co wywnioskowałem, na Włoszczowej). Dyżurny poinformował mechanika, że chyba bot dalej nawalił i jest jeden wielki zator na trasie. Stara się on puszczać pociągi, ale trwa to bardzo powoli i wymaga zwyczajnego czekania. Ile ja się nasłuchałem. "No puuść mnie" (mija minuta) "No ile jeszcze?" (mija minuta) "No i jak z tym wyjazdem?" (kolejna minuta) "No co taak długo? Weź mnie puść". Myślałem, że wyjdę z siebie. Zdjąłem słuchawki i po prostu czekałem na "zielone", wpatrując się w monitor. Sytuacji takich jest bardzo wiele i jedni, jak i drudzy mają za uszami. Można pisać o tym elaboraty. Troszkę chaotycznie to opisałem, ale reasumując: Nikt nie jest alfą i omegą, zważywszy, że to gra. Nikt nie wymaga od nikogo kucia na pamięć tras, czy danych odcinków szlaków. Wszedłeś na nastawnię? Rób swoją robotę w podstawowym zakresie, prowadź płynnie ruch, komunikuj się z posterunkami, nie pouczaj mechaników, wypełniaj EDR i tyle. Kultura osobista mile widziana. Prowadzisz skład? Stosuj się do semaforów, nie nadużywaj radiotelefonu, słuchaj poleceń dyżurnego i nie komentuj jego pracy. Podał przebieg/wjazd/wyjazd tak, a nie inaczej i bez zgodności z Twoimi oczekiwaniami? Najwyraźniej na daną chwilę taka była możliwość. Nie Tobie o tym decydować. Proste

  • Thanks 1
  • I agree 9
Link to comment
Share on other sites

 

15 minut temu, KOlorowy napisał(a):

Wszedłeś na nastawnię? Rób swoją robotę w podstawowym zakresie, prowadź płynnie ruch, komunikuj się z posterunkami, nie pouczaj mechaników, wypełniaj EDR i tyle. Kultura osobista mile widziana. Prowadzisz skład? Stosuj się do semaforów, nie nadużywaj radiotelefonu, słuchaj poleceń dyżurnego i nie komentuj jego pracy. Podał przebieg/wjazd/wyjazd tak, a nie inaczej i bez zgodności z Twoimi oczekiwaniami? Najwyraźniej na daną chwilę taka była możliwość. Nie Tobie o tym decydować. Proste

A da się ten tekst wrzucić do ekranu logowania do gry? Bo już 18 miesięcy czytamy o obręczach kół czy jakoś tak. Może taki tekst powinien być przeczytany przez każdego jak się gra ładuje? 

Panowie z Zarządu, decyzyjni, nie decyzyjni i inni.  Kopiować od kolegi cytat i wklejać do gry:)) Koledze DLC wawa-łódz za free dacie jako autorowi. 

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 2
  • I agree 5
Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, misiekczołgista napisał(a):

Kopiować od kolegi cytat i wklejać do gry

a prawa autorskie? 😉 Poza tym, obręcze ważna rzecz - musisz wkuć (nomen omen), by się nie wykoleić... choć nie w tym symulatorze 😉 Swoją drogą, uważam, że samouczki powinny obejmować obchód pojazdu. Choć z drugiej strony, to i tak niewiele obecnie by wniosło, bo usterek się pewnie nie doczekamy w tej dekadzie (jeśli w ogóle) 😄 

Edited by qbahn
Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, misiekczołgista napisał(a):

A da się ten tekst wrzucić do ekranu logowania do gry?

 

5 minut temu, qbahn napisał(a):

a prawa autorskie? 😉 Poza tym, obręcze ważna rzecz - musisz wkuć (nomen omen), by się nie wykoleić... choć nie w tym symulatorze 😉 Swoją drogą, uważam, że samouczki powinny obejmować obchód pojazdu. 

Dlatego taki poradnik zamierzam stworzyć (o czym już wspominałem i drobna część jest gotowa). Podzielony będzie na dwie części. Pierwsza jako uruchomienie lokomotywy (były głosy, że takiego czegoś brakuje w formie "pisemnej". Na dobry początek seria 4E i 102E, a potem ET22) i część druga jako "W trasę", czyli obejmująca semafory, gdzie dać Rp1, jak komunikować się na szlaku itp. rzeczy. Brakuje takich rzeczy, a jeśli są, to niewidoczne 

  • Like 3
  • Thanks 3
  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

Posted (edited)
W dniu 11.06.2024 o 11:59, misiekczołgista napisał(a):

A po co Tobie wiedza kto siedzi w nastawni? Masz semafor. On jest Twoim alfą i omegą. Twoim drogowskazem. Siedzisz cierpliwie i czekasz. Jak jest już jakiś poślizg to ok. Możesz zapytać.  Ale 30 sekund to jakiś poślizg? Taka tragedia jechać 2h składem i gdzieś minutę po czasie odjechać? 

No to niech czekają. Ja bym odpalił podcast na drugim monitorze i doskonale się bawił patrząc jak ktoś czeka aż się odezwę:)

Nie wiem jak Ty, ale mam też życie poza Simrailem i nie mam przyjemności z stania pod semaforem bez żadnej wiedzy czy coś w ogóle ruszy. Chcę wejść na serwer, przejechać się chwilę i zająć się swoimi sprawami.
Poza tym mówię o komunikacji tylko i wyłącznie w przypadku braku zielonego. Sam nie lubię jak ludzi, którzy wyjeżdżając z Psar już by chcieli pytać dyżurnego z Góry Włodowskiej, czy będzie przelot.

W dniu 11.06.2024 o 12:59, KOlorowy napisał(a):

Odnośnie cytatu kolegi Masterczulki powiem tak: Jeśli widzę, że dyżurny średnio sobie radzi, albo ma pełne ręce roboty to w momencie kiedy wybija godzina odjazdu, usłyszeliśmy gwizdek, a wyjazdu brak to zwyczajnie w świecie komunikuję na radiu "xxxx gotów do odjazdu" - przeważnie pomaga. Sam któregoś razu będąc na Katowicach, poprosiłem wszystkich mechaników o zakomunikowanie mi gotowości do odjazdu, gdyż panował dosyć spory bałagan i musiałem to wszystko ogarnąć, a chciałem żeby składy wyruszyły o czasie (w miarę możliwości).

No i tu nie widzę różnicy, czy Ty powiesz chwilę po czasie odjazdu, że jesteś gotów, czy ja zapytam grzecznie chwilę przed odjazdem czy mogę prosić o wyjazd.

W dniu 11.06.2024 o 12:59, KOlorowy napisał(a):

Co do interakcji, też jest to tematem rzeka i było na forum poruszane niejednokrotnie i tutaj przyznaję rację koledze 'miśkowi' - masz semafor i powinieneś umieć go "czytać". Zadawanie co sekundę pytań nie sprawi, że zostanie szybciej podany wyjazd. Zdarzały się sytuacje, że przelocik świeci od dobrych 3 minut, a chłop co do stacji ma z 5-10 kilometrów, pyta się o przejazd. Czysty absurd. Kolejna sytuacja (to w zasadzie codzienność) - prowadzę skład i słyszę co sekundę "Przejazd podany", "Wyjazd podany", "Przelot podany". Naprawdę nie ma sensu. To wszystko widać na semaforach. Nawet doświadczyłem kłótni o to, że dyżurny podał przelot NIE PRZEZ TEN ROZJAZD CO TRZEBA. No komedia to mało powiedziane. 

Ostatnio doświadczyłem takiej sytuacji: Czekając za Żelisławicami na wjazd do Włoszczowej, przede mną stał skład (z tego co wywnioskowałem, na Włoszczowej). Dyżurny poinformował mechanika, że chyba bot dalej nawalił i jest jeden wielki zator na trasie. Stara się on puszczać pociągi, ale trwa to bardzo powoli i wymaga zwyczajnego czekania. Ile ja się nasłuchałem. "No puuść mnie" (mija minuta) "No ile jeszcze?" (mija minuta) "No i jak z tym wyjazdem?" (kolejna minuta) "No co taak długo? Weź mnie puść". Myślałem, że wyjdę z siebie. Zdjąłem słuchawki i po prostu czekałem na "zielone", wpatrując się w monitor. Sytuacji takich jest bardzo wiele i jedni, jak i drudzy mają za uszami. Można pisać o tym elaboraty. Troszkę chaotycznie to opisałem, ale reasumując: Nikt nie jest alfą i omegą, zważywszy, że to gra. Nikt nie wymaga od nikogo kucia na pamięć tras, czy danych odcinków szlaków. Wszedłeś na nastawnię? Rób swoją robotę w podstawowym zakresie, prowadź płynnie ruch, komunikuj się z posterunkami, nie pouczaj mechaników, wypełniaj EDR i tyle. Kultura osobista mile widziana. Prowadzisz skład? Stosuj się do semaforów, nie nadużywaj radiotelefonu, słuchaj poleceń dyżurnego i nie komentuj jego pracy. Podał przebieg/wjazd/wyjazd tak, a nie inaczej i bez zgodności z Twoimi oczekiwaniami? Najwyraźniej na daną chwilę taka była możliwość. Nie Tobie o tym decydować. Proste

To już zupełnie inna para kaloszy, bo to jest nadużywanie radia. Ja mówiłem tylko o jednokrotnym zapytaniu o przelot/wjazd/wyjazd, kiedy widzę na semaforze, że jest S1.
Co do podawania przez dyżurnych informacji o przelocie, część graczy może być zmylona tym, że boty na dyżurkach często informują maszynistów o swoich działaniach.
A powinno być zaznaczone, że takiej informacji powinno się udzielać wyłącznie w sytuacji, kiedy zmieniło się semafor po przejechaniu przez pociąg semafora poprzedniego (maszynista ma nieaktualną wiedzę na temat następnego semafora).
 

Edited by Masterczulki
  • I agree 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Masterczulki napisał(a):

 

No i tu nie widzę różnicy, czy Ty powiesz chwilę po czasie odjazdu, że jesteś gotów, czy ja zapytam grzecznie chwilę przed odjazdem czy mogę prosić o wyjazd.

Jest zasadnicza różnica w czasie. Nie ma sensu pytać o wyjazd, gdy godzina odjazdu jeszcze nie nadeszła. Kiedy już jest po godzinie odjazdu i nie dostaliśmy danego sygnału, wtedy kulturalnie przypominamy się i tyle. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu 🙂

  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

W dniu 10.06.2024 o 22:05, misiekczołgista napisał(a):

Wyobraź sobie coś. Jesteś zwykłym szarym człowiekiem. Nie mikolem. Tylko szarym człowiekiem. Kupujesz grę i wchodzisz na nastawnie. Nie masz podglądu na drugim monitorze na mapę jak "znawcy" simrail robią. Bo przecież to takie naturalne. Na każdej nastawni w prawdziwym życiu dyżurny ma taką mapę przecież:))))  Więc kupujesz grę i wchodzisz na Psary. Nie korzystasz z mapy, klawisza F1, F3. Bo chcesz grać jak prawdziwy dyżurny ruchu. I widzisz monitor i tylko dwa odcinki w kierunku Starzyn. Dwa sektory. 

I jak to jasnej cholery taki dyżurny ma wiedzieć co jest dalej? Czy skład już jest za Starzynami? Z botem ma to uzgodnić telefonicznie? Przez chat? Skąd mam wiedzieć że tam SBL nie ma? Odpowiedz że mam przejechać się sam składem 13xxx nie jest to właściwa odpowiedź. Załóżmy że gram tylko na nastawniach. Taki skrajny przypadek załóżmy. 

Na biurku w Psarach jest korytko na dokumenty i niebieski zeszyt. Dlaczego po kliknięciu na zeszyt nic się nie dzieje? Nie ma samouczka, poradnika? Cokolwiek? Gdzie zwykły normalny człowiek ma się dowiedzieć że pociąg PWJ XXXXXX to nie towarowy mimo że ma 6 cyfr!!!! Co gorsza on musi przepuścić wolniejsze od niego siódemki!!!! 

Więc zanim  będziecie psioczyć na normalnych zwykłych ludzi wczujcie się w ich rolę. Jak zwykły gracz jak ja ma wiedzieć że w Starzynach pod semaforem stoi skład. Jak? Gdzie on to na pulpicie zobaczy? Jak i gdzie? 

Ja gram bez podpowiedzi pod f1, f2, f3, f4, Tylko F5 mam. Ale wczoraj też to już wyłączyłem.. Mam dość dyżurując na nastawni przemądrzałych i wszystko wiedzących mechaników z lokomotyw. Wołających o przelot jak są 10km od stacji. Patrzących na mapę "znawców" kolei i wiedzących lepiej czy może dostać przelot np na Sławków czy nie może. Nie może jeżeli Sławków blokady nie zwolni mimo że mapa pokazuje inaczej. Zablokujcie te cholerne mapy bo tak w rzeczywistości jazda lokomotywą nie wygląda. Wczoraj jeden gracz zapytał mnie czy będzie wyjazd z Zawiercia. W momencie jak to pisał miał jeszcze około minuty do odjazdu. Zawracanie dupy i głowy niepotrzebną wymianą zdań. Po co mu wyjazd jak i tak nie może odjechać przed czasem? 

Wracając do tematu:)) Zwykły gracz nie szukający poza grą informacji o kolei i pociągach  przez kilka lat grania może nie dowiedzieć się dlaczego skład PWJ musi przepuścić skład osobowy i dlaczego nie może wysyłać dwóch składów jeden po drugim na Starzyny z Psar. I nie jest to wina gracza tylko twórców gry że klikając w niebieski zeszyt na biurku w Psarach żaden pdf nam się nie otworzy. 

To chciałem powiedzieć w obronie tych wiedzoodpornych ananasów którzy niestety nie są tak mądrzy jak te wyjadacze level 120  grające z wszystkimi podpowiedziami HUD oraz  mapami na drugim monitorze. Bogowie wiedzący z Psar co się dzieje na semaforze w Sprowie, Kozłowie i Włoszczowej. 

Dlatego dziwię się, że nie powstały serwery dla osób, które poza samym klikaniem i satysfakcją z "przepuszczana ciuchci", chcieliby pograć według pewnych zasad. Naprawdę, byłoby to mniej frustrujące.

  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

40 minut temu, Falan napisał(a):

Dlatego dziwię się, że nie powstały serwery dla osób, które poza samym klikaniem i satysfakcją z "przepuszczana ciuchci", chcieliby pograć według pewnych zasad. Naprawdę, byłoby to mniej frustrujące.

Przykład z dzisiaj na Łazach ŁA. I w takich przypadkach przydałaby się możliwość usuwania danego użytkownika z serwera przez dyżurnych z bezpośrednio sąsiadujących posterunków, oczywiście po uprzednim dogadaniu się ze sobą i pod warunkiem, że nie są to boty. Czyli, jeżeli na ŁA siedzi troll to dyżurny z Zawiercia w porozumieniu z dyżurnym z ŁB usuwają danego użytkownika z serwera i z automatu dostaje bana na określony czas.

  • Like 1
  • I disagree 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, bart_dem napisał(a):

Przykład z dzisiaj na Łazach ŁA. I w takich przypadkach przydałaby się możliwość usuwania danego użytkownika z serwera przez dyżurnych z bezpośrednio sąsiadujących posterunków, oczywiście po uprzednim dogadaniu się ze sobą i pod warunkiem, że nie są to boty. Czyli, jeżeli na ŁA siedzi troll to dyżurny z Zawiercia w porozumieniu z dyżurnym z ŁB usuwają danego użytkownika z serwera i z automatu dostaje bana na określony czas.

Zwrotnicami mieszał jakby się zastanawiał co do czego jest.Nie było z nim kontaktu radiowego i czatowego.Ja stałem tuż przed Łazami Ła od strony Zawiercia PWJ 146051 na S1( po dwukrotnej próbie nawiązania kontaktu dałem sobie spokój) , Zaczęliśmy się ostrzegać wzajemnie i informować dyżurnego z Zawiercia i Łaz.Na koniec ustawiał mi kurs kolizyjny ze wszystkimi od strony Łaz.To nie było tak że wpadł na Łazy Ła, próbował się jakoś nauczyć  ale jak zobaczył że robi się gorąco to uciekł...zajmował dalej dyżurkę i klikał 🙂.

Kiedy wreszcie dał sobie spokój i zostawił Łazy Ła ,wszedł ktoś inny i w porozumieniu z dyżurnymi, przed i za, zaczęli ogarniać bałagan  a mi opóźnienie dobiło do 80 minut.

Ja nie mam nic przeciwko bo przecież gdzieś trzeba się nauczyć ale ja chyba nie uczyłbym się z marszu na PL2 pod Zawierciem milcząc ,gdzie odległości pomiędzy Łazy Łc, Łazy, Łazy Ła, Zawiercie  wymuszają komunikacje lub szybką reakcję dyżurnych.

Nieraz dało się słyszeć dyżurnego, który jako początkujący/zielony obejmuje jakiś posterunek ale pozostawał skomunikowany i wzajemnie sobie dyżurni czy nawet  mechanicy( dyżurujący)  pomagali/podpowiadali co nikt w rejonie, a przynajmniej wtedy kiedy ja jechałem,  nawet dziobakiem łapiąc opóźnienie nie uznawał za nadużywanie radia czy trolowanie.

Zależy na kogo się aktualnie w grze trafi bo wiadomo, w życiu nikt nie będzie uczył dyżurnego z sąsiedniego posterunku ani mechaników co mają robić poza tym z wieloletniego nasłuchu łączności radiowej w rejonie Wrocławia tylko raz usłyszałem podwyższony o ton głos dyżurnego z Soltysowic jak mu jeden z mechaników zadawał za dużo nieistotnych pytań.A tak to niezbędne, krótkie,  jasne przekazy i kultura na wysokim poziomie.Tu jest tylko gra.

Raz tylko udało mi się przejechać z Warszawy do Katowic na PL2 nie słysząc "przelot podany, wjazd podany..."  a samemu radia użyć tylko do "próby po zmianie kanału" przy jakim 70% obsadzeniu posterunków.

 

 

Edited by Piotr ET22
  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Falan napisał(a):

Dlatego dziwię się, że nie powstały serwery dla osób, które poza samym klikaniem i satysfakcją z "przepuszczana ciuchci", chcieliby pograć według pewnych zasad. Naprawdę, byłoby to mniej frustrujące.

Jeżeli zrobisz serwer prywatny wg pewnych zasad to kto zostanie  w grze na innych serwerach? Garstka osób. Myślę że to nie wpłynie pozytywnie na grę. 

6 godzin temu, bart_dem napisał(a):

Czyli, jeżeli na ŁA siedzi troll to dyżurny z Zawiercia w porozumieniu z dyżurnym z ŁB usuwają danego użytkownika z serwera i z automatu dostaje bana na określony czas.

Jestem stanowczo na NIE. Ja sam jestem ofiarą takiego sądu kapturowego. Nic złego nie zrobiłem i 5 dni ban załapałem. Nawet dodam że przez 1,5 miesiąca nikt mi nie może powiedzieć za co. Odpuściłem już ten temat. Nie będę się z koniem kopał. Mają niektórzy satysfakcję że mi bana dali, ale za to mają coraz częściej  jeden wolny slot na serwerze. Skutecznie zniechęcili mnie do simrail.  Życzę dalszych sukcesów z takim podejściem do klienta. 

Stanowcze nie dla sytuacji że siadasz z kolegą na dwóch nastawniach i wywalasz po kolei niewinnych graczy. A jeżeli już to ma być skuteczny system odwołań od bana  i za nieuzasadniony ban ma być  permban dla winnego. 

Przy okazji.  Niedawno ktoś dwa razy zakładał temat i pytał za co ban dostał. Dwa razy admin skasował mu temat. Coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu że nie warto dalej tego projektu wspierać i płacić za DLC. Z takim traktowaniem klientów naprawdę nie warto. Bo nawet jeśli gracz był winny to można było mu podac powód za co dostal bana. 

 

43 minuty temu, Piotr ET22 napisał(a):

Nie było z nim kontaktu radiowego i czatowego.

A to też jest ciekawa kwestia. Jak można banować za brak kontaktu jak kontakt radiowy lub czat nie jest obowiązkowy. To tylko opcja:))) 

 

  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, misiekczołgista napisał(a):

Jeżeli zrobisz serwer prywatny wg pewnych zasad to kto zostanie  w grze na innych serwerach? Garstka osób. Myślę że to nie wpłynie pozytywnie na grę. 

Sądzę, że kolega miał na myśli serwer profesjonalny, który gdzieś tam w planach (podobno) jest.

27 minut temu, misiekczołgista napisał(a):

 

Przy okazji.  Niedawno ktoś dwa razy zakładał temat i pytał za co ban dostał. Dwa razy admin skasował mu temat. [...] Bo nawet jeśli gracz był winny to można było mu padać powód za co dostal bana. 

Temat stary jak SimRail. Jestem również za tym (i głosy były podnoszone już nie raz), żeby stworzyć prosty taryfikator kar (i jest on potrzebny, bo nie może być tak, że kary za to samo różnią się czasem blokady, albo dajemy komuś blokadę na chyba 30-50 lat. Był taki przypadek) i również regulamin, który będzie obowiązywał na wszystkich serwerach. Jasno i przejrzyście. To PODSTAWA wieloosobowej rozgrywki i proszę, jeśli przeczyta to ktoś z zespołu SimRail - stwórzcie coś takiego. Na propozycję utworzenia na forum sekcji od banów (odwołania, wytłumaczenia itd.) odpowiedź była jednoznaczna - nie, nie potrzeba. Znakiem tego ci którzy je dają jasno nam komunikują, że NIGDY nie popełniają błędów, a zgłaszający kogoś użytkownik, ZAWSZE robi to słusznie 😆 uśmiech politowania pojawia się na mojej twarzy, wierząc w tak prosty scenariusz.

  • I agree 5
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, misiekczołgista napisał(a):

A to też jest ciekawa kwestia. Jak można banować za brak kontaktu jak kontakt radiowy lub czat nie jest obowiązkowy. To tylko opcja:))) 

Jasne że to jest tylko gra i nikt nie będzie wymuszał(oczekiwania to inna sprawa) by ktoś wsiadając przed monitor rył instrukcje Ir-5 (R-12). 

Nie pisałem że ban należy się za brak kontaktu a tylko że nie było z nim kontaktu.Nie był w stanie nic powiedzieć/napisać dlaczego ustawia źle zwrotnice i tak ustawia przebiegi  Nie każdy ma mikrofon więc jest też opcja czatu.Czasem wystarczy słowo.Ja się w raportowanie graczy nie bawię.

Z drugiej strony to jest symulator jakkolwiek to brzmi , prowadzenia ruchu kolejowego a nie strzelanka i warto byłoby prowadzić go właściwie. Ja zasiadam do gry żeby być w niej coraz lepszy. W prawdzie celowałem od początku w prowadzenie pociągów i przy okazji gry uczyłem się coraz to nowych rzeczy i zasad, nazewnictwa.

Często czytam tu że mechanik ma prowadzić pociąg zgodnie z podawanymi sygnałami zatem oczekuje się od niego by jednak sygnały i  oznakowania ogarnął.

Zasady prowadzenia łączności radiowej też są i są sytuacje w której są obowiązkowe tzn nawet z naciskiem kto i kiedy ma ją rozpocząć.

Od jednych oczekujemy a od innych nie?

Jeśli ustawimy się wszyscy że prowadzimy ruch kolejowy w Simrail jako gra ...relaks...i bez znajomości jakiejkolwiek zasad  jako nieobowiązkowych to nie możemy mieć pretensji że ktoś brzęczy na radiu i się złości bo nawet nie wie że tak nie można.

Płaszczyzna do wyjaśniania banów powinna być równolegle jako następstwo banowania.

  • I agree 3
Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, Piotr ET22 napisał(a):

y ktoś wsiadając przed monitor rył instrukcje Ir-5 (R-12)

Wystarczyłaby jedna strona A4 pdf gdzie nawet w postaci kolorowych piktogramów  (wersja dla opornych ) można pokazać hierarchię składów. Że EIP przed IC, IC przed czymś tam innym. Jakie instrukcje Ir-5:)))  Prostego info ze nie podajesz od razu semafora wyjazdowego z wjazdowym  jak masz PH nie uświadczysz. Że się informuje gracza obok jaki skład jaki tor jedzie. Co mi po komunikacie z Łc do Zabkowic w stylu " 1434, 24137 do ciebie) jak gram bez F3 na nastawni i nie wiem jaki skład jest na torze 1 a jaki na trójce. 

Szkoda klawiatury na dalsze wywody. Jaki Pan taki kram. A Pan wrażliwy na krytykę i mamy jak mamy. 

Edited by misiekczołgista
  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, misiekczołgista napisał(a):

Wystarczyłaby jedna strona A4 pdf gdzie nawet w postaci kolorowych piktogramów  (wersja dla opornych ) można pokazać hierarchię składów. Że EIP przed IC, IC przed czymś tam innym. Jakie instrukcje Ir-5:)))  Prostego info ze nie podajesz od razu semafora wyjazdowego z wjazdowym  jak masz PH nie uświadczysz. Że się informuje gracza obok jaki skład jaki tor jedzie. Co mi po komunikacie z Łc do Zabkowic w stylu " 1434, 24137 do ciebie) jak gram bez F3 na nastawni i nie wiem jaki skład jest na torze 1 a jaki na trójce. 

Szkoda klawiatury na dalsze wywody. Jaki Pan taki kram. A Pan wrażliwy na krytykę i mamy jak mamy. 

Nie antagonizuje maszynistów wobec dyżurnych i odwrotnie (w życiu to byłaby katastrofa murowana)

 

Cytatem ze mnie pociągnąłeś wątek łączności radiowej więc Ir-5 właśnie tego dotyczy.

 

Informacja w grze dostępna dla mechanika:

Rozkład jady, pierwsza strona:

 

"Maszynisto! Używaj radiołączności wyłącznie do komunikacji związanej z prowadzeniem ruchu! Nie nadużywaj radiotelefonu!"

Prawda ,że wyczerpująca informacja dla gracza/maszynisty?

 

Co jest nadużywaniem radiotelefonu? - żołnierski wpis w google " zasady łączności radiowej kolej"  i na potrzeby gry można coś z tego wyłuskać w raptem 10 minut.

Ja się nie spinam nawet wtedy kiedy jako dyżurny podajesz S1 na wjazdowym i zakładając słuchawki odpalasz sobie podcasta 🙂 Ktoś jednak może to opisać i wtedy Ty się nie spinaj 🙂

Dalej...

"Stosuj się do wskazanych prędkości maksymalnych.Nie dopuszczaj do zagrożeń w ruchu kolejowym"

 

No No poważna sprawa....to nie wystarczy tylko odluzować, zrobić rozruch na wrocławiaka, zarzucić boczniki i przed siebie...relaks, zabawa to po co zasady? 🙂

Wpis w google " ograniczenia prędkości, sygnały, semafory kolej" i nawet to bez jakiś instrukcji wyskakuje jako zwięzły opis i na jednej A4 znaczenie sygnałów na semaforach SBL itd.

 

 

Próbowałeś wpisywać w google " Prowadzenie ruchu kolejowego na stacji/ posterunku, rodzaje, hierarchia/ priorytet/ kolejność wyprawiania/wypuszczania/przepuszczania pociągów"? Nic nie wyskakuje? żadne info/ judetuby?

 

Wiem że oczekujesz od twórcow takiego zwięzłego info ale jako maszyniści też na te chwilę musimy się gdzieś na boku posiłkować zasadami skoro mamy czytać semafory i takie jest oczekiwanie dyżurnych a nie tylko jechać na rympał 🙂

 

 

  • Like 2
  • I agree 2
Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Piotr ET22 napisał(a):

Informacja w grze dostępna dla mechanika:

Ja miałem na myśli nastawnie . Spokojnie. Nie myślałem o mechanikach. Tylko o nastawniach. Nie chciałem z Panem jakieś polemiki wywołać

A pisząc o Panie wrażliwym na krytykę miałem innego Pana Piotra na myśli. 

  • Like 1
  • Haha 2
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, misiekczołgista napisał(a):

Ja miałem na myśli nastawnie . Spokojnie. Nie myślałem o mechanikach. Tylko o nastawniach. Nie chciałem z Panem jakieś polemiki wywołać

A pisząc o Panie wrażliwym na krytykę miałem innego Pana Piotra na myśli. 

Ja nie odebrałem Twojego wpisu o "Panu wrażliwym na krytykę" personalnie do siebie. Oprócz SR w EA (bez DLC Cargo) jestem też na tym forum i wydaje mi się że już średnio rozgarnięta osoba porównując "co miał mieć a co ma" i  czytając forum potrafi zorientować się, o którego Piotra chodzi. Także looz.

Wiem ,że chodziło Tobie o nastawnie bo i temat jest o nastawni i sterowaniu ruchem przez dużurnego czy przez Bota- prosiłes przecież o A4 z info dla dyżurnego. Przy okazji opisywania różnych sytuacji wkradają się niemal zawsze przytyki i narzakania jednych na drugich( dyżurnych na mechaników i odwrotnie) a mi się wydaje że większość "płaczących" mechaników, na których narzekasz nie ma na tym forum.

Mi chodziło o to że skoro wiemy jak jest z komunikacją i reakcją na społeczność to oczekiwanie na instrukcję dla dyżurnych może potrwać więc do tego czasu albo próbujemy się ratować szukając informacji poza Simrail albo odstawiamy granie albo gramy i się denerwujemy.

Mechanicy nie są w jakiejś lepszej sytuacji ( poza tutorialem z obsługi lokomotyw/EZT) resztę zasad muszą ( tzn nikt nic nie musi) zdobywać gdzieś poza Simrailem (instrukcje, YT, ściągi tworzone przez społeczność itp) Przecież jako dyżurni też możecie to zrobić i nabyć wiedzę podstawową mimo tego że poruszamy się w realiach gry gdzie dyżurny może wyprawić pociąg xxxxx na kurs kolizyjny z tym samym pociągiem i dostać za to bana?

Podobał mi się niedawno temat z zawartą  błędną tezą jednego gracza( mechanika) jakoby jego wykolejenie towarem było tylko i wyłącznie spowodowane przez dyżurnego z Będzina.

Czy się wcześniej na serwerze zdążył napłakać na dyżurnego i go zwyzywać? tego nie wiem ale znalazł miejsce gdzie mógł przedstawić sytuację i na tyle klarownie ją opisał że wszyscy którzy zabrali tam głos zgodnie z prokuratorem mówili "Mechaniku...pod sąd bracie idziesz- twoja wina"

Ten osąd odbył się przecież na podstawie wiedzy zdobytej w realnym życiu kolejowym lub innym miejscu...napewno nie z wiedzy pochodzącej z gry.

Co do banowania w tym stylu to ja jestem na tak ale są przynajmniej dwa warunki:

-taryfikator

-wokanda

Tymczasem nie ma ani taryfikatora ani wokandy.

  • I agree 3
Link to comment
Share on other sites

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

Terms of Use Privacy Policy