Jump to content

Jazda na tempomacie


Averrnor

Recommended Posts

Bardzo lubię jazdę Elfem, ponieważ wydaje mi się ona banalnie prosta. Odpalam tempomat, zadaję prędkość, zmniejszam moc do 30% i ruszam z przystanku stosunkowo zwiększając moc. Tak samo przy hamowaniu. Np. ze 120 km/h zwalniam do 60 km/h przy 50% - 40% mocy.

 

Pytanie moje brzmi, czy taka jazda prawidłowa? Czy jest w ogóle dopuszczalna, czy też raczej leniwiec powinien utrzymywać daną prędkość a mechanik reagować wajchą?

Gdyby na tempomacie były tylko progi prędkości, raczej bym się chylił ku stałej prędkości, ale że jest 0 i skład może się zatrzymać trochę mnie zaskoczyło.

Jeśli są tu znawcy tematu, będę wdzięczny za rozwinięcie.

Link to comment
Share on other sites

  • SIMRAIL Team

Jako maszynista Elfa odpowiem, że kiedy tempomat nie działa to bardzo cierpię 😛 Po to są nowoczesne pojazdy, żeby sobie ułatwiać życie - UPZ Lokela jest nieco upośledzony i rozruch z nim trwa dłużej niż bez, więc ja osobiście wolę rozpędzić się ręcznie i "złapać" żądaną szybkość, ale koledzy często włączają tempomat na stacji początkowej i wyłączają go dopiero po dojechaniu do stacji końcowej.

  • Thanks 2
  • I agree 3
Link to comment
Share on other sites

On 12/11/2022 at 5:35 PM, GoppelPL said:

UPZ Lokela jest nieco upośledzony i rozruch z nim trwa dłużej niż bez

Niestety LOKEL ma od samego swojego początku kiedyś w latach 90. tendencję ustawiać zbyt płaskie krzywe maksymalnego przyspieszenia i zbyt agresywne krzywe hamowania.

Dla tego praktycznie wszystkie pojazdy z LOKELem przy rozruchu używają tylko do ~70 % mocy, przy mniejszej różnicy Vakt i Vdocelowej nawet mniej.

Natomiast przy przekroczeniu tylko o kilka km/h hamują w taki sposób, że zanim pociąg pełnie odhamuje, to szybkość spada o dużo (czasem nawet 10) km/h niżej niż prędkość ustawiona.

Ja np. przy rozruchu z LOKELem zawsze ustawiam Vmax i dopiero przy różnicy miedzy 10 - 20 km/h docelową prędkość.

Hamowanie tempomatem w Czechach nie jest dozwolone, więc tam nie ma tematu.

 

Są takie legendy że maszyniści jeżdżący na Czeskich nurkach w Polsce prowadzają pociągi tylko i wyłącznie z użyciem tempomatu, ponieważ nie umią z Czeskim hamulcem i regulacją. Co do prawdziwości tego, to jednak nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

Tak w sumię, jeżeli mamy UPZta LOKELu w ELFach to w nim regulujemy prędkość i moc przyciskami na pulpicie. Dla mnie lepszy jest tempomat jaki mamy w E186 (Traxx) gdzie ustalamy prędkość dźwigienką a moc nastawnikiem jazdy, taki system jest dla mnie przyjemniejszy w obsłudze. Hamowanie na takiej niemieckiej maszynie jest dosyć przyjemne z tempomatem, teraz pytanie czy jest to dozwolone właśnie... 😉

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, JachyHm napisał(a):

Są takie legendy że maszyniści jeżdżący na Czeskich nurkach w Polsce prowadzają pociągi tylko i wyłącznie z użyciem tempomatu, ponieważ nie umią z Czeskim hamulcem i regulacją. Co do prawdziwości tego, to jednak nie wiem.

Faktycznie legendy, mało kto używa tego tempomatu na nurkach.

Link to comment
Share on other sites

1 hour ago, Averrnor said:

Zakładam, że wspomniany LOKEL jest zainstalowany w Elfie?

Tak, z tego co wiem, to na ELFach jest zainstalowany LOKEL (na szczęście tylko tempomat a nie cały system sterowania ☠️).

1 hour ago, Averrnor said:

Regulacja mocy % nie rozwiązuje problemu?

Nie do końca. Da się % ograniczyć, ale nie przydać.

"Nasze" (znaczy Czeskie - LOKEL, MSV, ŠKODA, AŽD) tempomaty obecnie działają na obliczeniu docelowego przyspieszenia z różnicy ustawionej i rzeczywistej prędkości. LOKEL niestety tą krzywą ma ustawioną w taki sposób, że nawet przy V rzeczywistej 0 i ustawionej 160 jest docelowe przyspieszenie mniejsze, niż jakie pociąg osiągnie przy zadaniu 100% mocy.

Z tego powodu regulator ogranicza moc, żeby rzeczywiste przyspieszenie bylo równe obliczonemu.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Milicjant napisał(a):

Tak w sumię, jeżeli mamy UPZta LOKELu w ELFach to w nim regulujemy prędkość i moc przyciskami na pulpicie. Dla mnie lepszy jest tempomat jaki mamy w E186 (Traxx) gdzie ustalamy prędkość dźwigienką a moc nastawnikiem jazdy, taki system jest dla mnie przyjemniejszy w obsłudze. Hamowanie na takiej niemieckiej maszynie jest dosyć przyjemne z tempomatem, teraz pytanie czy jest to dozwolone właśnie... 😉

Nikt ci nie zabroni hamować tempomatem, jadnak główną funkcją tempomatu na traxach jest utrzymanie zadanej prędkości. Do hamowania służy hamulec zespolony lub ed lokomotywy. Hamujesz ustawiasz prędkość zadana i jedziesz. Człowiek lepiej niż maszyna oceni długość potrzebnej mu drogi hamowania bo ma zapoznanie szlaku, a lokomotywa działa na polecenia zmniejszyć prędkość np o 20 km/h to będzie się starała zrobić to jak najszybciej. Płynność jazdy jest lepsza jak człowiek hamuje ręcznie a nie maszyna. Tempomat na traxach jest spoko, ale z doświadczenia lepszy jest na Vectronach to mogę dopowiedzieć jako ciekawostkę.

  • I agree 1
Link to comment
Share on other sites

Siłę zadajesz nastawnikiem jazdy. Tempomat później dobiera ją tak żeby nie przekraczać prędkości zadanej. Dodaje mocy bądź w pierwszej kolejności hamuje ED lokomotywy. Mając ustawione np. 80 km/h, moc możesz ustawić na 100 % to i tak będzie pobierał może z 5 procent tyle ile mu potrzeba do utrzymania prędkości zadanej.

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak jest w rzeczywistości, ale wydaje mi się, że przy włączonym tempomacie na traxxie to wskaźnik od zadanej mocy jest na faktycznie zadanej mocy, a tylko pole, które wypełnia się na niebiesko/żółto skacze podczas jazdy na tempomacie. 

Link to comment
Share on other sites

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

Terms of Use Privacy Policy