Jump to content

Polski Pantofel

Member
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

Other groups

Early Access Playtests

Reputation

28 Excellent

Recent Profile Visitors

60 profile views
  1. Fajnie gdyby ta formułka została dodana, bo na chwilę obecną taką informację trzeba wpisywać manualnie - co nie jest jakimś sporym problemem, lecz zawsze jest to jakieś usprawnienie. Wydaję mi się, że dodanie formułki nie jest zbyt skomplikowane, a z pewnością ułatwiłoby to komunikację między dyżurnymi.
  2. To, że inni kradną - nie znaczy, że ty też powinieneś sobie rościć praw do kradzieży. To tak nie działa.
  3. Jest pewna bariera językowa, która jest z pewnością problemem w komunikacji między dyżurnymi ruchu. Translator nie zawsze przetłumaczy bardziej skomplikowane sentencje - przez co mogą właśnie wynikać nieporozumienia. To naprawdę ciężki problem gdy dyżurny z danej stacji pisze mi zwroty nielogiczne - bo korzysta z translatora - a z mojego poziomu, tj. mechanika to też mega wielki problem, bo choćbym chciał coś zgłosić, dowiedzieć się - nie dam rady.
  4. Event - fajna sprawa. Kto chciał to brał udział - kto nie - to nie. Wiadomo. Ciężko jest z tego co wiem zrobić coś "WOW", bo nie ma do tego do końca możliwości. Burze, powalone drzewa, konserwację torów musimy sobie wyobrazić, ale nie jest to wina źle zorganizowanej akcji tylko po prostu braku możliwości ukazania czegoś takiego w grze na tę chwilę. Zainteresowanie wydarzeniem okazało się całkiem spore - ciężko było dorwać jakiś skład, który poleci przez CMK (gdzie odbywało się to wydarzenie). Jechałem składem od Józefinowa (PWJ) i w Grodzisku Mazowieckim od dyżurnego ruchu dostałem rozkazy pisemne "O", które swoim zasięgiem obejmowały szlak do Olszamowic, za Olszamowicami dyżurni poszli na skróty i po prostu mówili jaka prędkość obowiązuje na szlaku. Rozkazy dostałem na ograniczenia do 120 kilometrów na godzinę i stosowałem się do nich - nie wiem czemu, ale niektórzy dyżurni po drodze mówili, że ograniczenie jest do 100 [drobne błędy w porozumieniu się albo po prostu pomyłka(i)]. Wyjeżdżając z Grodziska i jadąc aż do końca Psar (gdzie musiałem wyjść pilnie) po drodze no, nie spotkało mnie żadne "WOW" - coś co by mnie faktycznie zaskoczyło czy zachęciło do dalszego wchodzenia w event - spotkało mnie natomiast ponad 100 minutowe opóźnienie co w domyśle było spowodowane symulacją stania pod semaforem. Dla dyżurnych ruchu było to z pewnością frajda i wyzwanie, ale dla maszynistów były pewne uciążliwości. Nie mam o to pretensji, bo jak najbardziej należą się oklaski dla @Kaczy@KiKi i innych osób, które podjęły decyzję o organizacji takiego czegoś i bardzo im za to dziękuję (W końcu to moja ekipa, z którą jestem zżyty) - mam też nadzieję, że zostaną dodane wizualne i faktyczne środki i możliwości, dzięki którym będzie można raz na jakiś czas zorganizować takie wydarzenie, w którym więcej osób niż dziś - powie: "WOW".
×
×
  • Create New...

Important Information

Terms of Use Privacy Policy