Co dalej z SAVE

[Gosposia Hela]

W dniu 7.01.2025 o 18:22, adamets2 napisał(a):

Jak mi zapłacisz za prąd chodzący 24 godziny + zużycie GPU. CPU i MOBO to się zgadzam... 🙂 Oj jednak nie bo jak mi komp siądzie to czas i kasa na ponowne kupno wszystkiego nie zrekompensuje niczego.... Nie wiem czy to poważnie pisałeś czy masz małą wyobraźnię, ale ja gram od ok 2 w nocy do 4 i co mam przez 24 godziny trzymać zamrożony komp tzn przez noc zamrożony, a potem z zamrożonym SimRail pracować??? Dodam jeszcze, że w czasie zamrożenia mój RTX 3080Ti również chodzi na pełnych obrotach... Zasilacz mam 850W więc musiałbyś mi zapłacić za 24 godzinne korzystanie z 850W/h 🙂 

A teraz na poważnie: odpaliłem sobie wczoraj SR w scenariuszu z lat 80tych kibelkiem i stwierdzam, że to rozwiązanie scenariuszowe jest do bani w SimRail. Jesteśmy skazani wyłącznie na porę roku i warunki pogodowe twócy scenariusza. Nie ma mowy o dynamicznej, losowej pogodzie... Miałem ochotę na te lata 80te ale zimą z padającym śniegiem. Skazany jestem na słoneczną jesień bez deszczu.... Cała koncepcja scenariuszy, a nie losowych rozkładów jazdy z miejsce powoduje u mnie spadek zainteresowania SR. Mając do wyboru TSW ze zmienną pogodą, zmienną godziną odjazdu, zmienną porą roku i save sięgnę niestety po TSW. A wielka szkoda...

No i drodzy Twórcy pisząc o tym save naprawdę nie chodzi mi o jakiś hejt, trollowanie i ciągłe narzekanie... Naprawdę odbiera mi ten brak przyjemność z grania. Dojechałem wczoraj na tym scenariuszu gdzieś 2 stacje za Tunelem i nawet nie sen, ale po prostu gra mnie znudziła... Przy czym z chęcią bym sięgnął dzisiaj, ale d. blada. Save nie ma. Mogę od nowa jechać co kompletnie nie wchodzi w rachubę...

A poradę kolegi odnośnie mrożenia kompa zżerającego 850W i ciągnącego kartę graficzną na pełnych obrotach przez 24h potraktuję jako żart.

A ja się ceną prądu akurat nie przejmuję mam panele na dachu . Po drugie kolego kochany , naciskasz pstryczek ESC taki po lewej na górze , potem taki klawisz z widokiem  okienka na dole po lewej ( miedzy ctrl a alt ) i wychodzisz do systemu,  potem znowu naciskasz myszką na ikonkę okienka na dole po lewej  i wychodzi ci takie menu  i tam masz pstryczek uśpij ,  klikasz i system śpi pobiera jedynie prąd do potrzymania baterii w biosie ew na jakąś diodę czyli nic . Jak już się wyśpisz to włączasz  kompa i na dole na pasku masz zamrożoną do - 200 stopni Celsjusza  ikonkę z naszą ukochaną grą . I o dziwo klikasz na nią i działa dalej . Nie ma za co , nie żartowałem . 

[PeVoo]

28 minut temu, Gosposia Hela napisał(a):

wychodzi ci takie menu  i tam masz pstryczek uśpij

Ja osobiście stosuję prawdziwą starą dobrą hibernację (którą zwykle trzeba sobie ręcznie włączyć na nowym Windowsie). Nie jestem pewien jak to teraz działa, bo może się coś zmieniło, ale dawniej usypianie było gówno warte i komp z grubsza nadal chodził (poza ekranem, z tym że wtedy to nawet się wentylator nie wyłączał zdaje się), natomiast hibernacja polega na zdumpowaniu całego RAMu na dysk twardy i normalne wyłączenie kompa, także jak go włączysz, to on wykrywa że ma taki plik z RAMem na dysku i go po prostu wgrywa z powrotem i odpala programy dalej. Kiedyś to jeszcze potrafiło długo trwać jak było dużo RAMu, ale teraz są dyski SSD i to trwa chwilę, więc moim zdaniem warto. Testowaliście czy jeśli uśpionemu kompowi odłączycie prąd (fizycznie) to czy potem się obudzi tam gdzie był czy od nowa? Bo po hibernacji na bank będzie wszystko ok.

Kiedyś jeszcze była taka różnica, że po uśpieniu dało się kompa przywrócić klawiaturą lub myszą (co zresztą potrafiło być upierdliwe), a po hibernacji tylko wyłącznik - natomiast teraz porobili te BIOSy dziwne i mi się nawet po hibernacji włącza od klawiatury. Tylko zdaje się jest to teraz normalna opcja włączania kompa w BIOSie, którą sobie tak ustawiłem.

 

Zresztą zobaczcie:

kontra:

Jest różnica?

No jest. Na noc zawsze hibernacja.
 

 

Edited yesterday at 06:46 PM by PeVoo

[Gosposia Hela]

ale da się 

[adamets2]

Osobiście nie polecam hibernacji. Oczywiście też kwestia co kto ma. Jak ktoś ma lapka za 2tyś może ryzykować. Jak ktoś ma kompa za 12 tyś niekoniecznie... Mam bardzo niemiłe wspomnienia z hibernacją. Co prawda nie teraz, ale kilka lat temu hibernacja rozwaliła mi windowsa (wtedy 7). Musiałem od nowa instalować. Jednak komp to nie TV żeby działał w stand by.

Po za tym ja akurat po południu gram w Humankind, który ma swoje wymagania, a w nocy w symulatory więc mając w tle zahibernowany SimRail nie wyobrażam sobie jeszcze dodatkowo grać w Humankind. Tak samo praca i wszystko i w tle mam mieć zahibernowaną grę bo nie ma save. No nie - ja tak nie będę robić.