Właśnie nie, wyjeżdżam ze Staszica najpóźniej o 3:38 więc nie przesadzajmy że się kisze na Staszicu. Nie da się rozbujać składu po pierwszym zdarzeniu, nie mówiąc już o drugim.
Parę razy przytrafił mi się błąd polegający na wywaleniu postaci w środek lasu z nie działającym 'teleportem' do loko.
Ogólnie scenariusz bardzo fajny, ale przydała by się delikatna podpowiedź co w którym momencie należało by zrobić by nie przerwało scenariusza. Tak jak na przykład przy pierwszym wydarzeniu, stałem jak baran.