Jump to content

Japaw

Member
  • Posts

    33
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Japaw

  1. Moim zdaniem to zbędny bajer. Jadąc pociągiem i tak nie słyszysz tych komunikatów oprócz dużych stacji jak Warszawa czy Katowice na których masz 10 czy więcej minut postoju. Co innego jakby był tryb gracza w roli podróżnego. To wtedy tak. Jednak jeśli aktualnie mamy tylko rolę maszynisty i dyżurnego to jest niepotrzebne zupełnie.
  2. Nie musisz mówić o przelocie. To zbędna informacja zajmująca radio. Maszynista wszystko ma na wskaźnikach i semaforach. Ja jako maszynista trzymam cisze na radiu dopóty dopóki nie zobaczę tarczy ostrzegawczej świecącej Os1 na stój na semaforze. Wtedy wywołuję (oczywiście jeśli to nie bot). Ogólnie stosuje zasadę ograniczonego zaufania do tych, co mówią przez radiotelefon, że przelot będzie. Już kilka razy miałem taką akcję, że miałem " przelot podany", a jak byłem kilkaset metrów przed semaforem wygaszał nagle. Moim zdaniem to głosowe podawanie przelotu wynika to z tego, że dyżurni AI mają to ustawione i piszą na czacie, a ludzie się wzorują. Jak wjeżdża się już do woj. śląskiego to czasami gwar na radiu jak przekupki na targu. Jeden przez drugiego, a często też za przeproszeniem o dupie Maryni. Moim zdaniem również zbędną opcją są połączenia głosowe między nastawniami. Oczywiście wiem, że w realu tak się dyżurni komunikują. Natomiast w grze tekstowe komunikaty wystarczą. Gdyby były same głosowe nie byłoby jak zapamiętać jaki pociąg skąd wyjechał. Trzeba byłoby zapisywać na kartce. ale skoro są gotowe komunikaty tekstowe to ta opcja nie ma racji bytu. Ja prawie nigdy nie odbieram telefonów.
  3. Normalnie tak powinno być. Powinien być dodany komunikat "Czekać", który potem powinien zobowiązywać do informacji o tym czy można pociag puszczać czy nie.
  4. Klasyczny problem ludzi na Juliuszu, który powoduje bałagan zarówno w Dańdówce jak i w Dorocie. Kolejność (zakładając, że nic nie jest namieszane) wygląda tak: Układasz przebieg do Dańdówki. Wyświetlasz semafor. W momencie gdy pociąg z Doroty minie w Juliuszu semafor "A" wciskasz "Po 1SD" czyli blokadę bloku początkowego i ot cała filozofia. Po dotarciu składu do Dańdówki bot zwalnia Ci blok i możesz słać kolejne pociągi tym samym systemem bez jeżdżenia na zastępczych.
  5. Oczywiście nie jest to prawidłowe ale spróbuj grać na Juliuszu jak na Dorocie siedzi nieogar. Ty mu mówisz, żeby zwolnił blok a on Ci pisze: "Cos wcisnąłem i nie mogę odblokować. hehe", a Ty na Dańdówce masz 4 czy pięciu wkurzających się mechaników na kierunek Juliusz->Dorota. Ja też staram się nie złościć na takich ale czasami się nie da.
  6. Ja to wiem. Ty to też wiesz. I ja wolę jak jest teraz .Natomiast cała masa nieogarów siada na Juliuszu i Dorocie i wystarczy jeden taki i jest po zabawie. Zaczyna blokowac potem nie umie odblokować i stacje takie jak Dańdówka się blokują.
  7. Myślę jednak, że to nie do końca wina bota z Dańdówki. Wszystkie pociągi w stronę Dąbrowy wschodniej i południowej jadą przez Juliusza i Dorotę i moim zdaniem tu leży problem. A dokładnie rzecz biorąc w tym, że cała odległość między posterunkami Juliusz- Dorota jest odstępem. Nie da się wcześniej puścić pociągu póki poprzedni nie zjedzie do Doroty. Szlakowa na tym odcinku to 50 km, a od Doroty do Juliusza 30km/h. Zajmuje to wieki. Dopóki w Juliuszu nie odblokujesz odcinka to bot z Dańdówki nie może nic wysłać. Nowi gracze często zapominają o zwalnianiu bloków, albo wysyłają na zastępczy i potem nie umieją tego odwrócić i robi się bajzel. Myślę, że rozwiązań jest kilka: 1. Udostępnić graczom nastawnie w Dandówce w następnej aktualizacji (moim zdaniem nie rozwiąże to problemu, a przynajmniej nie w całości) 2. Zwiększyć szlakową między Juliuszem, a Dorotą. Wtedy zwiększy się też przepustowość. 3. Ustawić SBL z powiedzmy dwoma semaforami i podzielić szlak Juliusz - Dorota na kilka odstępów. 4 Zamienić pulpit w Juliuszu na komputerowy ( w domyśle prostszy) Tyle w tym temacie ode mnie. Pozdrawiam
  8. Miałem dokładnie to samo. Przed Idzikowicami jeśli dobrze pamiętam zdechł cały pulpit EU07. Restart baterii nic nie pomógł. Pociąg po prostu zmarł. Blokując szlak. Musiałem wyjść z gry. Natomiast dzień czy dwa wcześniej jak siedziałem na nastawni Opoczno południe innemu graczowi z kolei zdechło Pendolino. Również przed Idzikowicami. Pamiętam bo zapytałem Idzikowice co z Pendolino, które miało być u mnie już ze 20 minut wcześniej. I ktoś mi odpowiedział, że mu wszystko zgasło i nie może jechać. Tak więc jakiś problem istnieje.
×
×
  • Create New...

Important Information

Terms of Use Privacy Policy