Sprawa jest prosta (piszę o realu): maszynista ma obowiązek obserwować sygnały na semaforach i się do nich stosować. Dyżurny ruchu nie ma obowiązku go informować co wyświetla. Jedyny wyjątek to odstępstwo od normy, np. zmiana tory wjazdowego, brak wjazdu z jakiegoś powodu oraz złe warunki atmosferyczne, gdzie może być ograniczona widoczność sygnałów. W każdym innym przypadku to tylko dobra wola dyżurnego. Natomiast gdy maszynista dojeżdża do sygnału stój (np widzi na tarczy ostrzegawczej, czy ostatnim SBL, przedostatnim na SBL czterostawnej) że wjazd na stój wtedy ma obowiązek skontaktować się z dyżurnym ruchu i ustalić przyczynę braku sygnału zezwalającego.
I ważna zasada dotycząca sygnału zastępczego. Gdy dyżurny podaje Sz to ma obowiązek podać przyczynę oraz nr toru, na który kieruje pociąg, a maszynista ma obowiązek powtórzyć tern komunikat.