-
Posts
740 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
6
Other groups
SimRail
Early Access
adamets2 last won the day on November 16
adamets2 had the most liked content!
Reputation
163 ExcellentRecent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
-
@Królik Uszasty a mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy czy wraz z najnowszą dużą aktualizacją będzie ten działający save?
-
@misiek_131415 chyba zależy jeszcze jakim serwerze. Bo jak wchodziłem na puste to było identycznie, a na oblegane polskie bałem się bo są jak słyszałem jakie dymy... Ale najbardziej zniechęca mnie do tego fakt, że nie można sobie pojechać ze stacji początkowej do końcowej bez polowania na skład, a w ogóle to jak wczoraj odpaliłem SR to mi pokazywało wszędzie basic game + DLC - jak nie jedno to drugie, a ja na razie nie mam bo czekam na save i dokończenie Łodzi. Ale generalnie SR co by nie mówić to naprawdę kawał dobrego symulatora 🙂
-
@Matys mi bardziej chodziło o zobrazowanie gdzie na tym tle jest TD2. Jeśli chodzi o porównanie TSW i SR to w obu przypadkach są plusy i minusy. Na pewno stosunkiem jakość do cena SR bije na głowę TSW. Ale np jeśli chodzi i save to już jest on w TSW. Jeśli chodzi o wykonanie tras, modeli pociągów, grafikę to jest podobnie. Nieco lepsza pogoda w TSW. Ale ludzi mimo, że mniej to lepiej wykonani w SR. Biorąc pod uwagę to co pisałeś - ile czasu jest na rynku SR i TSW to SR broni się bardziej.
-
Odpaliłem sobie wczoraj SimRail i mam taki apel do Twórców - pięknie zrobiliście z różnymi opcjami odpalania lokomotywy i z wyborem pory roku zarówno Kraków jak i DLC z Łodzią, ale czy nie można by było zrobić to samo z najwcześniejszą trasą czyli Warszawa - Katowice? Mamy tylko pojedyncze (oficjalne) scenariusze. Nie ma np. jesieni z lokomotywą 4E. Apeluję więc o dodanie większej ilości różnych scenariuszy na całej trasie jak i różnych mniejszych z podobnymi opcjami wyboru co w DLC z Łodzią... Wielu graczy najpierw kupi samą podstawkę zanim dokupi DLC.... Gra naprawdę jest fajna, ale od paru lat takie właśnie pierdoły jak to i save strasznie zniechęcają do niej (jak ktoś nie chce grać na multiku). Wydaje mi się, że dołożenie paru(nastu) scenariuszy to nie jest jakiś wielki wysiłek czasowy. A opieranie się wyłącznie na społeczności w kwestii tworzenia też nie jest to końca dobre, moim zdaniem...
-
Tak odnośnie jeszcze na chwilę TD2 na dzień dzisiejszy wygląda to tak na steam: średnia ilość osób: DARMOWY TD2 - ok 125 PŁATNY SR - ok 500 PŁATNE TSW - ok 1000 I to całe podsumowanie tego jak wielu graczy gra w TD2 i ilu chce się uczyć grania 🙂 Niedawno FanSim miał live i wybrał specjalnie ekspress pasażerski w TD2, a i tak dyżurny go zablokował na jakimś semaforze... 🤣
-
Wróciłem do SimRail i niestety ten save eksperymentalny nie działa... Wybrałem sobie scenariusz Warszawa - Kraków na śwince. Miałem taki sam komunikat jak @Grzego90. Niestety, ale jak się wyjedzie z Grodziska Maz to aż przez godzinę czasu do Opoczna (przez Korytów, Szeligi, Biała Rawska, Strzałki itd) po prostu NIC SIĘ NIE DZIEJE... Tzn wiem, że i tak jest w realu i ta sceneria to ciągle las i dobrze, że gra to oddaje, ale myślę, że u wielu graczy właśnie w tym momencie powstaje znużenie i chcieliby zrobić save i wrócić do gry w późniejszym czasie... Generalnie bardzo miło mi się wróciło, ale na singlu na dłuższych odcinkach ciągle dokucza ten brak save...
-
Właśnie wszedłem przypadkowo na steam i poczytałem o tej grze. Jak ktoś nie chce się nabawić stresu pourazowego to lepiej żeby nie angażował czasu w TD2 🙂 Jeśli do DARMOWEJ gry są mieszane opinie i aż tak dużo ludzi skarży się nawet nie na poziom trudności, który jest bardzo wysoki, ale to, że na forum mają jakiś system donosów i dowodów (!) to znaczy, że to Polska w pigułce... Niedowartościowani ludzie albo dzieciaki 15-30 lat popisują się władzą co to nie oni i jakie to rozumy nie pozjadali... Gra raczej wyłącznie dla młodzieży chcących pracować jako maszyniści i dyżurni bo wierzę, że przy tak wysokim poziomie trudności mogą się czegoś nauczyć. Pytanie tylko, czy gra ma być rozrywką czy nauką... 🙂 Osoby naprawdę bardzo lubiące pociągi też może się tam odnajdą, ale jeśli w opiniach jest mowa o 10 godzinach nauki (do GRY !) i kolejnych 10 godzinach wdrażania się to nie dziwię się dlaczego jest darmowa... 🙂 A mimo tego ma tak niskie oceny... I mimo takiego poziomu trudności banowanie. Oby SimRail nigdy nie poszedł tą drogą. Ale nie pójdzie bo na szczęście za to ludzie płacą 🙂
-
Tak offowo napiszę, że dla mnie ten Train Life to taka pociągowa arkadówka... Gram głównie z uwagi na klimat, że można sobie przejechać pół Europy. I druga sprawa, że to jest chyba jedyna gra z pociągami z otwartym światem. I naprawdę się nie nudzi bo trzeba uważać na liczne zdarzenia losowe. Natomiast chyba jestem odosobniony bo jednak gracze nie są w stanie zaakceptować aż tak ogromnych uproszczeń i gra nie jest wspierana.🙂 Ale to chyba najlepiej wydane przeze mnie 7zł. Za te pieniądze mam naprawdę fajną rozrywkę.
-
W całej tej dyskusji pomiędzy SR, TD2, TSW i dostało się nawet Maszynie. Kluczowa sprawa to próg wejścia i kogo ma przyciągnąć gra. Z punktu widzenia komercyjnego oczywiste jest, że jak najwięcej graczy. Jak tu już było pisane ludzie w dzisiejszych czasach są zabiegani, a o nasz czas walczy dosłownie cały przemysł rozrywkowy. Wiadomo, że dla pasjonatów nie będzie żadnego problemu z czytaniem instrukcji itp. Ale już dla graczy takich jak ja, gdzie symulatory pociągów to 2 albo nawet 3 wybór po autobusach i ciężarówkach, nieakceptowalny będzie obowiązek czytania jakiś wielkich instrukcji i brak samouczka i uproszczeń. Dodając do tego dzieci i niedzielnych graczy to właśnie SimRail czy TSW ma przyszłość (komercyjną). Produkty typu Maszyna czy TD2 będą mieć jeszcze długo rzeszę wiernych graczy, ale to będzie zawsze ograniczona ilość. Konkluzja jest taka, że szybciej umrze Maszyna i TD2 niż SimRail i TSW 🙂 No chyba, że sami producenci całkowicie wycofają się ze wsparcia.... Choć jeśli gra jest w miarę łatwa to nawet przy braku wsparcia można grać co właśnie czynię w Train Life Symulator za całe 7zł 🙂
-
Generalnie w grach symulacyjnych należy zachować balans pomiędzy realizmem a rozrywką. To ogromne wyzwanie dla Producentów... Chyba, że ktoś coś robi pod flagą Microsoftu i ma nieograniczony budżet i zrobi taki MFS 2020/MFS 2024 gdzie samolot odpali zarówno 5 latek jak i prawdziwy pilot powie, że ma 1:1 z tym co lata. Bo gra daje nieziemskie możliwości ustawienia stopnia trudności w każdym aspekcie. Ale na to trzeba mieć potężne pieniądze. Inne studia muszą tu balansować. Ten Life Simulator co pisałem daje mi fajny klimacik takiego poczucia, że pojechałem sobie z Berlina do Paryża. Gra się nie nudzi bo trzeba uważać na zwrotnice, sarny, sygnały 🙂 ale modele lokomtyw są tragiczne. Oznaczenia na szlaku nie istnieją. Tzn istnieją wymyślone 🙂 Świat gry też pozostawia dużo do życzenia. Z kolei w takim TSW wszystko jest niby zbalansowane, ale trasy są za krótkie. Nie ma się (tak jak w SimRail albo wspomnianym Tran Life Simulator) poczucia przejechania prawdziwego kawałka z jednego dużego miasta do drugiego. Ale z kolei w SimRail wciąż czekamy na save 🙂 Wszędzie coś jest. Z kolei te starsze gry typu Maszyna dosyć leciwa grafika i interfejs. Zawsze coś jest. SimRail po dopełnieniu paru spraw ma naprawdę szansę na ogromny rozwój.
-
Co nie jest popularne? Mało powiedziane....🙂 Dzisiaj oprócz prawdziwych maniaków, 15 latków marzących o pracy na kolei, niespełnionych maszynistów i generalnie - wielkich entuzjastów gry bez samouczka (nawet symulatory) nie sprzedadzą się komercyjnie. Nie to, że deprecjonuję takie trudne gry bo na pewno na to nie zasługują, ale umówmy się - kolejne pokolenia graczy są przyzwyczajone do po prostu gier, a nie nauki. Zresztą czy tylko gry? Nie jestem ani ekspertem od autobusów ani od pociągów, ale jeśli te gry są rzeczywiście tak realistyczne to jak łatwo prowadzi się dzisiaj jakiegoś Mana, a jak było kiedyś? Patrząc na pociągi po TSW i SimRail jak stosunkowo trudno idzie odpalić takiego świniaka i kibelka a jak łatwo Elfa albo Pendolino? W TSW mam takie nowoczesne pociągi (nawet ICE) które dosłownie mają kilka przycisków, czytelny wyświetlacz (jak w samochodzie) a z kolei jakieś starsze amerykańskie towary albo brytyjskie ciapongi z lat 70tych to czasami koszmar. Zanim ruszy to ze 20 przycisków trzeba włączyć 🙂 Cały świat zmierza do uproszczania i tego aby systemy elektroniczne nadzorowały to wszystko. Czy to źle czy dobrze nie wiem. Nie mam wystarczającej wiedzy, ale po prostu tak jest. Więc raczej trudno aby wymagać od graczy aby studiowali tomy instrukcji. Być może wyłącznie w jakimś bardzo niszowym produkcie komercyjnym albo darmowym dla pasjonatów. I tak - toczyliśmy rok, 2 lata temu takie dyskusje. Które były całkowicie zbędne bo zanim twórcy dodadzą cokolwiek nowego mają jeszcze sporo do zrobienia.
-
@Orzeł85A ale to tekst z Ai czy jakiejś encyklopedii? 🙂 No ja gram mocno w tą grę i napisałem jak jest, a nie laurkę od ai 🙂 Gra mi się podoba, ale akurat tam wierzę, że te modele można było zrobić - każdy przez 2 tyg. Ale to była ironia bo oczywiście w SimRail czy TSW poziom modeli jest 100 razy lepszy.
-
Tak... W Train Life: A Railway Simulator 🤣 Ale żeby nie było - polecam i tą grę - na odstresowanie się albo dla dzieciaka... Ma swój klimat i jedyna gra gdzie można pojechać z Berlina do Paryża albo orient expressem 🙂 Ale tam właśnie robiono modele pewno po 2 tyg. i wyglądają tak, że wolę nie przełączać się na kamerę zewn. a z wewn. oglądam tylko drogę 🙂
-
Prawda jest taka, że cały rynek symulatorów jest bardzo niedoszacowany przez producentów gier i jest ogromne zapotrzebowanie. Przecież z taką grafiką w nowoczesnym wydaniu to jedyna gra gdzie można pojeździć po Polsce. Maszyna nie jest dla każdego tylko dla osób naprawdę bardzo lubiących pociągi. Jak dla mnie ciapongi są wyborem nr 2 to poświęcę czas na SimRail, a nie Maszynę. Piszę to tylko w kontekście polskich tras. Ponadto stosunek jakość do cena bronią się w SimRail bo w TSW kosztuje tyle jedna trasa. No i multik, który - znów w nowoczesnym wydaniu i nowoczesną grafiką jest tylko w SimRail. Jak już pisałem wcześniej w materiale na YT odnośnie najlepszych symulatorów pociągów ever, SimRail zajmuje drugie miejsce po uniwersum TSW. To o czymś świadczy! Wszystkie JRE, Train Drivery itp przegania. Ja wiadomo - czekam na pełny save i kupuję DLC i wracam do SimRail!
-
Wczoraj oglądałem jakiś materiał na YT odnośnie najlepszych symulatorów pociągów i na pierwszym miejscu był TSW5 potem właśnie SimRail, na trzecim (tu niespodzianka) projekt także stworzony przez Polaków: Train Life: A Railway Simulator (w który to zagrywam się od tygodnia 🙂 kupiony za całe 7zł 🙂 ). Na dalszych miejscach były inne gry. Zmierzam jednak do tego, że 2 miejsce to moim zdaniem nie tak źle. W materiale przedstawiono SimRail jako grę wybitną z realnym ruchem pociągów w czasie rzeczywistym tworzonym przez graczy i olśniewającą grafiką. Myślę, że każdy fan typowej symulacji (nie arcade) choćby z tego powodu kupi SimRail. Nie wiem czy już są te uproszczenia w stylu możliwości uruchomienia rozgrzanej lokomotywy, ale jak i to będzie to i wielu gracze arcade kupi. Ja osobiście czekam na pełną implementację save i też wrócę. Z pewności SimRail to nie jest martwa gra. Za chwilę powstanie kolejne DLC z dalszą częścią Łodzi, a potem kolejne. Po prostu jest budowana swoim tempem.