takisetamktos

Zauważyłem, że niekiedy pasażerowie mają problem z wejściem do wagonu, otwierają drzwi, przesuwają się po peronie mniej lub bardziej dziwnie i nic. Nie udało mi się zauważyć części wspólnej póki co, zdarza się na różnych stacjach na różnych wagonach, natomiast nie zauważałem takiego problemu w przypadku jednostek (en57 itp).

Nie wierzę, że piasecznica była problemem 😲 Jaki ma związek z hamulcami/sprężarką?

Sprawdziłem i niestety bez zmian.

Tak robię, ostatnio spróbowałem włączyć hamowanie przed podłączeniem wagonów, ale nic to nie zmieniło, nagrałem zresztą film z ostatniej próby, może ktoś zauważy co robię źle lub o czym zapominam.

Tak, aż lewa wskazówka opadła do zera, dając stan jak na ss z pierwszego postu.

Próbuję zrobić scenariusz osobowy z katowic do krakowa (ale dotyczy to też operacji towarowych na kopalni, nie pamiętam dokładnej nazwy), podjeżdżam ET22 pod wagony, podłączam je, zmieniam kabinę i za cholerę nie mogę ruszyć, lokomotywa chce jechać, bo szarpie, więc zmianę kabiny wykonałem chyba poprawnie. Domyślam się, że wagony są zwyczajnie zahamowane, ale co mam z tym zrobić? Czemu nigdzie o tym słowa nie ma? Próbowałem ustawić wajchę od hamulca w każdym możliwym położeniu, ale nic to nie pomaga.

Hej, Przejrzałem ostatnie 3 strony tego działu i nie widziałem nic na ten temat, czy jest planowane może dodanie opcji na: 1. Rozluźnienie rozkładów jazdy - po włączeniu do rozkładu dodawane byłyby 1 lub 2 minuty postoju na stacjach, po co? Zrobiłem kilka scenariuszy i prawie zawsze dojeżdżam do stacji z opóźnieniem właśnie jednej czy dwóch minut, co na koniec kumuluje się w coraz większe opóźnienie. Nie wiem, może za wolno się rozpędzam, za wcześnie i za lekko hamuje, ogólnie zbyt wolno robię wszystko, nie wiem co dokładnie ale jakoś mi nie wychodzi. Możliwość włączenia tego "rozluźniacza" pozwoliłaby nadrabiać takie "nieperfekcjonizmy" kierowania pociągiem. 2. "Gorący start" - po włączeniu na starcie scenariusza pociąg (lokomotywa) byłby "gotowy do jazdy", zwolnić hamulec i można jechać. Ja wiem, że fajnie jest wszystko po kolei włączać i pstrykać oraz doceniam, że taka możliwość jest, ale czasem ma się ochotę "po prostu przejechać się pociągiem" bez drapania się po głowie: "kurczę, czegoś nie włączyłem", a tym bardziej jak się wraca do gry po dłuższej przerwie zaczynanie Nty raz od samouczka z czasem robi się frustrujące.