Szanowny Panie,
Dziękuję za wyrażenie swojego zdania i podzielenie się przemyśleniami. Zgodnie z tym, co Pan wspomniał, pozwolę sobie odpowiedzieć w duchu zrozumienia i szacunku dla różnych punktów widzenia.
Nie mam zamiaru tu nikogo prowokować do awantury ani być tym, który dodaje łyżkę dziegciu do beczki miodu. Jako zwykły użytkownik, ani fan serii ani produktu, nie muszę wiedzieć, kiedy i w jakim celu dodano Q&A. Kto co kiedy z firmy opublikował i czego to nie obiecał . Q&A traktuję to jako dodatek, formę kontaktu z twórcami, która powinna być od początku, by w nim zadawać pytania o nurtujące nas kwestie, szczególnie o to kiedy w końcu będzie progres czy inne.
Frustracja wynika z opóźnień oraz braku spełnionych obietnic a już najbardziej z zerowego kontaktu od marca/kwietnia. Frustracja wynika wobec braku postępu roadmapy opublikowanej na początku roku. Opóźnienia zawsze budzą emocje, a szczególnie, gdy przekraczają zakładany margines. Niemniej jednak, istotne jest, abyśmy jako społeczność byli informowani o pewnych realiach procesów produkcyjnych oraz o możliwych komplikacjach, a o tych twórcy nawet nie starają się na bieżąco komunikować. Jak wiec ma nie być frustracji?
Jeśli chodzi o krytykę firmy – naturalne jest, że jako dostawcy usługi powinni oczekiwać zarówno pochwał, ale i konstruktywnej krytyki. Wyrażanie niezadowolenia, zwłaszcza wobec opóźnień czy zmian, jest w pełni zrozumiałe. Jednocześnie warto zauważyć, że firma nie utrzymuje już żadnej formy kontaktu z użytkownikami, no chyba że wspomniane ostatnio dodane Q&A. To nie wpływa pozytywnie na wizerunek, bo co tu można powiedzieć: fajny symulator i bardzo realistyczny ale producent ucichł i ma użytkowników w...
Ostatecznie, chodzi o to, byśmy mogli prowadzić tę dyskusję w sposób merytoryczny i pełen wzajemnego szacunku. Każdy z nas, jako użytkownik, ma prawo do wyrażenia swojego zdania, a producent nie ma prawa obrażać się jak dziecko jeżeli słyszy zbyt dużo uwag czy skarg. Przecież odpisując nawet na wybrane wiadomości choćby co jakiś czas, pozostawia cieplejsze wrażenie niż odcinając się od klientów.