Czy tylko mnie denerwuje beznadziejne udźwiękowienie dialogów pomiędzy maszynistą, a dyżurnym ruchu? Nie dość, że brzmią strasznie sztucznie i sztywno, to na dodatek neiktóre dialogi zostały chyba nagrane przez 12-letnie dziecko... Nie da się tego słuchać. Brzmi to jakby to IVONA czytała. Naprawdę, nie dałoby się zwołać paru osób do studia i nagrać wszystkie dialogi jeszcze raz? Dodatkowo, fajnie by było jakby twórcy dopracowali "efekt radia" czy zakłócenia w transmisji czy nawet by dodali extra dialogi dla wypełnienia ciszy na radiu jak to ma miejsce w MaSZynie. W kwestii dialogów, MaSZyna jest o wiele lepsza. W mojej skromnej opinii oczywiście.